Drukuj Powrót do artykułu

Ikona Ewangelii

05 września 2016 | 09:39 | Marcin Przeciszewski / bd Ⓒ Ⓟ

Św. Matka Teresa z Kalkuty była jedną z najbardziej wyrazistych ikon Ewangelii we współczesnym świecie. Miałem okazję spotkać ją przed laty. Pamiętam skromną, pochyloną zakonnicę o ciepłym spojrzeniu. Mówiła krótko i bez patosu: o tym, jak stara się służyć Jezusowi, spotykając najuboższych, tych, których świat ogołocił ze wszystkiego.

A kiedy ktoś poprosił: „Matko, naucz nas się modlić!”, nie usłyszeliśmy nauk. Powiedziała tylko, że szczytem modlitwy jest ta, jakiej nauczył nas Jezus, i zainicjowała „Ojcze Nasz”.

Życie Matki Teresy było drogą ku świętości i jej wypełnieniem. Wybrała życie zakonne wśród irlandzkich loretanek, udając się na misje do Indii. Pracowała tam jako nauczycielka. Jednak Bóg poprowadził ją dalej. Spotkanie setek umierających na ulicach Kalkuty nie pozwoliło jej pozostać za bezpiecznymi murami. Opuszcza klasztor, zakłada zgromadzenie misjonarek miłości służące najbiedniejszym. Jej służba ubogim jest równoznaczna z odnajdywaniem ich godności. Pozwala im godnie umrzeć w stworzonym przez siebie domu, tworzy miasteczko dla trędowatych, zakłada inne dzieła. Wybiera radykalne ubóstwo.

Sama doświadcza mistycznej „nocy wiary”, duchowej pustki. Jednak nie oddala jej to od Jezusa, ale tworzy przestrzeń do totalnego zaufania. W ten sposób staje się Jego przejrzystym narzędziem.
Jej świadectwo urzeka świat. Otrzymuje nagrody, włącznie z Nagrodą Nobla, jest zapraszana nawet do ZSRR. Przełamuje bariery: kast, wierzeń i religii. Idą za nią tysiące młodych, jej zgromadzenie szybko się rozwija.

Fenomen Matki polega na ukazaniu, czym jest świętość – światu oddalającemu się od Boga, a w gruncie rzeczy jej spragnionemu. Świętość w jej wydaniu jest pełnym oddaniem się Jezusowi pomimo wątpliwości i ciemności naturalnych dla człowieka.

Matka Teresa ukazuje drogę Ewangelii we współczesnym świecie, drogę ponad podziałami, wolną od ideologii czy innych uwarunkowań. Jej kanonizację potraktujmy jako wezwanie do pójścia jej śladami.

Marcin Przeciszewski

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.