Inwazja Rosji na Ukrainę
Ukraina – największym wyzwaniem rozpoczęcie nauki od września
Jednym z najpoważniejszych wzywań, stojących obecnie przed Ukrainą, jest umożliwienie dzieciom rozpoczęcia nauki od 1 września. Ze względów bezpieczeństwa, część zajęć będzie odbywać się online. Wiele miejscowości nie ma innego wyjścia, ponieważ budynki szkół zostały zniszczone przez rosyjskie rakiety. Koniecznością jest też zapewnienie uczniom szkolnych wyprawek. Wielu rodziców straciło wszystko i nie stać ich na zakup nawet najbardziej podstawowych artykułów szkolnych dla swoich dzieci.
Nuncjusz apostolski w Kijowie zawierzył Ukrainę Matce Bożej
W katedrze Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Odessie nuncjusz apostolski w Kijowie przewodniczy dziś Mszy, podczas której odnawia zawierzenie Ukrainy Matce Bożej. Uroczystość jest okazją do ukoronowania odeskiej ikony koronami papieskimi, które Franciszek poświęcił w Watykanie.
Salezjanie w Żytomierzu organizują dzieciom wakacje od wojny
Od początku wojny na Ukrainie żytomierscy salezjanie zajmują się dostarczaniem żywności dla wojska i osób najbardziej potrzebujących. Z Włoch sprowadzili dwie kuchnie kontenerowe, umożliwiające przygotowywanie ciepłych posiłków w terenie. Zakonnicy współpracują też z lokalną Caritas i szpitalami, którym przekazują środki medyczne otrzymane od darczyńców. Pomimo działań wojennych nadal prowadzą szkołę, w której część zajęć odbywa się online. Obecnie trwają przygotowania do zbliżającego się roku szkolnego.
Abp Szewczuk: Wróg atakuje nawet szkoły
Rosjanie wycofują się z Chersonia. Jak podają miejscowe władze, większość rosyjskiego dowództwa opuściła miasto. Okupacyjna armia została odcięta od zaopatrzenia, ma bardzo niskie morale, a wojskowi nie wierzą już, że Rosji uda się zrealizować zaplanowane cele. Wciąż trwają jednak ostrzały ukraińskich miast. „Wróg atakuje nawet szkoły, które przygotowują się do inauguracji roku szkolnego” – powiedział w codziennym orędziu abp Światosław Szewczuk.
Kard. Parolin o ukraińsko-rosyjskich planach papieża
Wolą papieża jest udanie się zarówno do Moskwy, jak i do Kijowa, z zamiarem położenia kresu wojnie. Stolica Apostolska stara się utrzymywać dobre relacje ze wszystkimi, aby mieć możliwość rozmawiania z osobami i wspólnie stawiać czoła trudnościom – powiedział kardynał Pietro Parolin.
Żółta wstążka symbolem partyzantki antyrosyjskiej
W wielu miastach i miejscach Ukrainy zaczęły się pojawiać żółte wstążeczki złączone końcówkami – symbole stosunkowo młodego, ale szybko rozszerzającego się i coraz lepiej zrganizowanego ruchu oporu przeciw okupantom rosyjskim. Szczególnie często można je zobaczyć na południu i wschodzie kraju między Chersoniem a Mariupolem i chociaż mają żółty kolor, są dobrze widoczne na przystankach autobusowych, na szpitalach i innych budynkach użyteczności publicznej, na drzewach w parkach, a nawet na murach koszar.
Abp Szewczuk: Bóg zawsze jest po stronie pokrzywdzonych
W swoim codziennym orędziu abp Światosław Szewczuk podziękował wszystkim wolontariuszom, którzy od rozpoczęcia wojny, z narażeniem życia, pracują na rzecz wolnej Ukrainy. Przyznał, że bez pomocy tej rzeszy, głównie młodych ludzi, nie można by było tak skutecznie odpierać wroga i to właśnie dzięki nim uda się odbudować państwo po wojnie. „Dziś całe społeczeństwo jest wam wdzięcznie za pracę tam, gdzie nie docierają państwowe instytucje” – powiedział abp Szewczuk.
Obraz Maryi z Odessy ukoronowany papieskimi koronami
W uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny obraz Matki Bożej znajdujący się w ołtarzu głównym katedry w Odessie zostanie ukoronowany papieskimi koronami, które 3 sierpnia w Watykanie pobłogosławił papież Franciszek.
Abp Szewczuk: tylko razem możemy pokonać wroga
Ostatniej dobry Rosjanie intensywnie atakowali obwody ługański i doniecki. Ostrzelany został Charków i Mikołajów. „Jednak prawdziwie piekielną noc przeżył obwód dniepropietrowski, gdzie rosyjska artyleria zniszczyła wiele cywilnych budynków i obiektów infrastruktury miejskiej. Jest wielu zabitych i rannych” – powiedział w codziennym orędziu abp Światosław Szewczuk.
Ukraińscy bazylianie pomagają przesiedleńcom
Bazylianie z klasztoru w Brzuchowicach pod Lwowem od początku wojny udostępniają swoje budynki, by przyjąć uciekających, najpierw głównie z Kijowa, a obecnie z Donbasu. „Mamy doświadczenie oparte na zaufaniu do Opatrzności. Chcielibyśmy, aby pobyt uchodźców w naszym klasztorze był dla nich okazją do spotkania z Bogiem i życiem Ewangelią” – powiedział Radiu Watykańskiemu przełożony wspólnoty, o. Pantelejmon Trofimow.