Drukuj Powrót do artykułu

Islamiści zamordowali 11 chrześcijańskich zakładników

29 grudnia 2019 | 03:00 | kg (KAI/CNA/Vaticannews) / hsz | Maiduguri Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. YouTube

Związana z tzw. Państwem Islamskim (IS) muzułmańska grupa terrorystyczna w Nigerii zamordowała 11 chrześcijan, których wcześniej wzięła jako zakładników. Udostępniony 26 grudnia krótki film wideo pokazał zamaskowanych mężczyzn, jak ścinają głowy dziesięciu zakapturzonych mężczyzn i rozstrzeliwują jedenastego.

Zachodnioafrykańska prowincja tzw. Państwa Islamskiego (ISWAP), która w 2016 oderwała się od innej, działającej w Nigerii islamskiej grupy terrorystycznej – Boko Haram, oświadczyła, że zabójstwa te są zemstą za śmierć w październiku br. przywódcy (kalifa) IS Abu Bakra al-Baghdadego i jego rzecznika Abul-Hasana al-Mujahira.

Na innym filmie wideo pokazano schwytanie zakładników przez IS kilka tygodni temu w rejonie miasta Maiduguri – stolicy stanu Borno w północno-wschodniej Nigerii.

Dżihadyści nie ujawnili tożsamości ofiar, ale w jednym z poprzednich nagrań zaznaczyli, że pochodziły one z tych rejonów Nigerii, w których bojownicy chcą oni utworzyć odrębne państwo islamskie. Nie ma też pewności, czy zabici rzeczywiście byli chrześcijanami.

Komentując tę wiadomość metropolita Abudży abp Ignatius Ayau Kaigama powiedział w Radiu Watykańskim, że „cel terrorystów jest jasny: chodzi o rozpętanie wojny między chrześcijanami a muzułmanami w naszym kraju”. Podkreślił, że ma temu służyć właśnie „brutalność bojówkarzy”. Zdaniem arcybiskupa „większość tutejszych muzułmanów i chrześcijan chce pokoju i nie życzy sobie żadnych konfliktów między grupami wyznaniowymi”.

Hierarcha wyraził przekonanie, że „większość muzułmanów nie chce brać udziału w tych atakach i ma nastawienie pokojowe”, terrorystom zależy jednak na konfrontacji muzułmanów z chrześcijanami; „są oni wyjątkowo radykalni, nie boją się robić rzeczy niehumanitarnych, przedstawiają muzułmanów jako przeciwników chrześcijan, dlatego będziemy mieć napięcia“.

Prezydent Nigerii Muhammadu Buhari stanowczo potępił atak i wezwał rodaków, aby nie dochodziło między nimi do walk ze względu na różnice religijne. „Nie możemy pozwolić bandytom, aby nastawiali nas przeciwko sobie, chrześcijan i muzułmanów” – powiedział w oświadczeniu.

17 grudnia islamiści zamieścili w sieci krótkie wideo, na którym 13 osób prosi prezydent i Stowarzyszenie Chrześcijan Nigerii o pomoc, ale szef państwa odparł, że nie ma zamiaru rozmawiać z terrorystami.

Mimo że w ostatnich miesiącach dżihadyści ponieśli w tym kraju duże straty, nadal są tam aktywne różne grupy islamskie, począwszy od Boko Haram, zwłaszcza w 3 stanach na północy: Borno, Adamawa i Yobe. Przed związaniem się w 2015 z IS ugrupowanie to współpracowało z al-Shabaab w Somali, stanowiąc część sieci al-Qaida. ISWAP jest obecnie grupą dżihadystyczną dominującą w tym regionie.

Nigeria wydaje się bezradna w obliczu islamskiego terroryzmu. W wigilię Bożego Narodzenia Boko Haram zamordowało 7 osób i porwało jedną młodą kobietę w wiosce chrześcijańskiej koło miasta Chibok. W niedzielę 22 grudnia członkowie ISWAP zabili 6 żołnierzy nigeryjskich, a następnie ok. 30 innych członków tego ugrupowania zamordowało z zimną krwią dalszych sześć osób.

Według agencji humanitarnych od początku ofensywy dżihadystów w 2009 roku zginęło co najmniej 30 000 cywilów, a 30 milionów osób musiało uciekać ze swych domostw.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.