IV Pielgrzymka Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu do św. Józefa Kaliskiego
07 października 2011 | 09:33 | ek Ⓒ Ⓟ
W każdy pierwszy czwartek miesiąca w Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu wierni z całej Polski modlą się w intencji rodzin i obrony życia nienarodzonych. Spotkanie połączono z IV Pielgrzymką Społeczności Akademickiej Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu. Temat spotkania brzmiał: „W poszukiwaniu prawdy …idziemy do św. Józefa”.
Przybyłych na spotkanie pielgrzymów z całej Polski przywitał ks. prał. Jacek Plota, kustosz Sanktuarium św. Józefa. Modlitwę wstawienniczą w intencji rodzin i obrony życia nienarodzonych przed obrazem św. Józefa Kaliskiego poprowadził rektor WSKSiM o. dr Krzysztof Bieliński wraz ze studentami. Po nabożeństwie odbył się spektakl słowno-muzyczny pt. „Nie lękajcie się – uwierzcie Chrystusowi” w wykonaniu studentów pod kierunkiem Haliny Łabonarskiej. Konferencję na temat studiów w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej wygłosił prof. dr hab. Piotr Jaroszyński, filozof, publicysta, nauczyciel akademicki
kierownik Katedry Filozofii Kultury KUL, wykładowca w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu.
Mszy św. przewodniczył bp Marian Rojek, biskup pomocniczy archidiecezji przemyskiej. W homilii hierarcha wskazał na trzy istotne właściwości św. Józefa, które są potrzebne każdemu człowiekowi w życiu osobistym, rodzinnym, społecznym i narodowym. Zaznaczył, że jedną z takich cech jest to, aby nie kompromitować ludzi. – Ta cecha św. Józefa mogłaby pomóc nam szybciej zażegnać różnego rodzaju konflikty, zamiast rozdmuchiwać je na nowo i robić z nich coraz więcej szumu i zamieszania. Wprowadzając tę cechę w moje osobiste i społeczne życie, w zawodową, medialną etykę dziennikarską moglibyśmy uniknąć wielu nieporozumień w naszych rodzinach, sąsiedztwach, parafiach oraz mocniej żyć błogosławieństwem pełnej prawdy w naszej ojczyźnie, w naszych zakładach pracy, szkołach, urzędach, uniwersytetach i przy okazjonalnych spotkaniach – mówił bp Rojek.
Podkreślił, że druga cecha św. Józefa to ostrożne ocenianie, osądzanie i wyrokowanie na temat ludzi. – U nas wygląda na to, że wiele osądów i wyroków staje się niezmiennym i zamkniętym na jakąkolwiek korektę uprzedzeniem w stosunku do jakiejś osoby. Jest to tym boleśniejsze, im bardziej taką zasadą posługują się powszechne środki społecznego przekazu nadając kłamstwu oblicze niepodważalnej prawdy – powiedział celebrans.
Dodał, że kolejny przymiot św. Józefa to wytrzymać wszystkie trudności w konkretnej sytuacji. Biskup stwierdził, że jest to cecha najtrudniejsza. – Wielu z nas doświadcza dzisiaj, że życie chrześcijanina wierzącego w parafii, w miejscu pracy, sąsiedztwie, klasie, telewizji jest wyśmiewane – powiedział. Bp Rojek zastanawiał się co będzie, gdy ludziom zabraknie odwagi przyznać się do Boga. – Co będzie, gdy ochrzczonym i bierzmowanym, gdy codziennie modlącym się i często przystępującym do Sakramentu Pojednania, gdy tym, którzy każdej niedzieli wraz ze swoją rodziną karmią się Ciałem Pana, tym, którzy są wierni sakramentowi małżeństwa i kierują się w życiu oraz pracy prawdą, czystością, uczciwością, miłością, zabraknie odwagi do tego, by się do Boga przyznawać za cenę upokorzenia, nawet materialnej straty i tak żyć, jak wskazują nam Boże i kościelne przykazania? – pytał hierarcha.
Wskazał, że niekiedy na obrazach św. Józef ukazywany jest z lampą w ręce. – On jest tym, który niesie Boże światło i nam dzisiaj to światło ukazuje. Troszczy się o to, by ono płonęło w naszych sumieniach, dlatego zachęca nas, byśmy tak jak on innych nie kompromitowali, byli gotowi własny osąd sprawy przemedytować i zmienić oraz wytrwale i cierpliwie pozostawali przy raz podjętych zadaniach życiowych nie uciekając przed tym co jest trudne – powiedział bp Rojek.
Ubolewał, że św. Józef nie jest tematem dla współczesnych laickich mediów, gdyż cechy jego osoby i życia wydają się dla tego świata takie niepozorne, może nawet dla nich nieważne. Dodał, że dla katolickich środków przekazu myślenie, postęp i życie św. Józefa musi być wezwaniem i wskazywaniem do dojrzałości, do pięknych postaw względem Boga i drugiego człowieka.
Pod koniec Mszy św. biskupi, kapłani i wierni zebrani w kaliskiej bazylice zawierzyli św. Józefowi rodziny i dzieci nienarodzone.
W przemówieniu bp Stanisław Napierała podkreślał, że październik to miesiąc inauguracji nowego roku akademickiego na naszych uczelniach. Wskazał, że u progu tego nowego roku profesorowie i studenci powinni sobie przypomnieć cel i zadania. Zaznaczył, że ideą uniwersytetu jest poszukiwanie prawdy o człowieku i równocześnie kształtowanie człowieczeństwa w studencie według prawdy. – Niestety, w naszych czasach ginie idea uniwersytetu i nastawienie idzie coraz bardziej na kształcenie zawodowe. Istnieje niebezpieczeństwo, że w tych wykształconych zabraknie człowieka. To przyszłe społeczeństwo złożone z takich ludzi będzie zbiorowiskiem indywidualistów i w tym się to społeczeństwo zadusi – przestrzegał biskup kaliski.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.