Drukuj Powrót do artykułu

Izrael: benedyktyni zostają nad Jeziorem Genezaret

17 lipca 2006 | 15:03 | ts //mr Ⓒ Ⓟ

Pomimo dramatycznej sytuacji w Ziemi Świętej, niemieccy benedyktyni nie zamierzają opuścić klasztoru w Tabgha nad Jeziorem Genezaret i przenieść się do Jerozolimy.

– W cieniu Góry Błogosławieństw czujemy się bezpieczni – powiedział w rozmowie z niemiecką agencją katolicką KNA wiceprzeor o. Jonas Trageser. Poinformował jednocześnie, że z Tabghy wyjechali do Jerozolimy wszyscy niemieccy wolontariusze, którzy w najbliższych dniach zamierzają powrócić do kraju.
Położona na północnym brzegu jeziora Genezaret Tabgha wraz z kościołem cudownego rozmnożenia chleba należy do opactwa benedyktynów w Jerozolimie.
O. Jonas powiedział, że w nocy słychać było znowu alarm przeciwlotniczy, a w oddali rozlegały się detonacje bomb. – Oczywiście, trochę jesteśmy poddenerwowani, w zależności od kierunku wiatru ciągle słyszymy rakiety Hezbollahu lub izraelskie naloty bombowe na południowy Liban – powiedział niemiecki zakonnik.
W klasztorze pozostali dwaj zakonnicy, kandydat oraz kilku miejscowych pracowników. Ustaje ruch pielgrzymkowy, dwaj ostatni goście wyjadą w środę.
Już od niedzieli 16 lipca nie przyjeżdżają żadne autokary z wycieczkami ani pielgrzymi indywidualni. W ostatniej chwili odwołała swój przyjazd grupa pielgrzymów niemieckich, przebywających z pielgrzymką w Jerozolimie.
Malowniczo położona w północnym Izraelu Tabgha z fundamentami bizantyjskiej bazyliki należy do ważnych celów pielgrzymkowych chrześcijan. Na całym świecie znana jest znajdująca się tam mozaika ukazująca pięć chlebów i dwie ryby. Ułożona jest ona przed skałą, na której – jak mówi tradycja – Jezus błogosławił chleby i ryby.
Świątynia i działka, na której jest położona, są własnością Związku Niemców w Ziemi Świętej. Oni też prowadzą znajdujący się tam od 2002 r. dom pielgrzymkowy. Dyrektor domu, ks. Ludger Bornemann uspakaja, że bez względu na sytuację polityczną dom jest rzadziej odwiedzany w okresie letnich upałów. Opiekujące się nim siostry benedyktynki z Filipin nieustannie modlą się o pokój.
Jednocześnie ks. Bornemann zachęcił, by nie rezygnować z pielgrzymek, planowanych na główny sezon pielgrzymkowy w październiku. Obsługa pielgrzymów i turystów stanowi podstawę egzystencji zarówno 25 miejscowych pracowników, jak i wielu innych mieszkańców Ziemi Świętej.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.