Drukuj Powrót do artykułu

Izrael: lista niepożądanych imion dzieci

08 listopada 2005 | 09:09 | kg //mr Ⓒ Ⓟ

Biblijne nazwy Ariel i Omri znalazły się na liście imion, których nie należy nadawać dzieciom żydowskim. Wykaz ten ogłosiło grono wpływowych rabinów izraelskich.

Szczególne poruszenie w samym Izraelu wywołało umieszczenie tam obu wspomnianych imion, gdyż noszą je odpowiednio obecny premier tego kraju – Szaron i jego syn.
Rabini uzasadnili swoją decyzję tym, że Ariel jest imieniem anioła, którego nie wolno głośno i nadaremnie wymawiać, aby nie ściągnąć na siebie jego gniewu; Omri natomiast jest imieniem złego króla biblijnego (opisanego w 16. rozdziale 1. Księgi Królewskiej), co też wywołuje jednoznacznie niekorzystne skojarzenia.
Inną grupą „niepożądanych imion” są żeńskie formy imion męskich, zwłaszcza takich jak Daniela czy Mi(m)chaela – zawierają one bowiem cząstkę -el, która w języku hebrajskim oznacza Boga.
Rzeczniczka izraelskiego Urzędu Spisu Ludności, działającego w ramach Ministerstwa Spraw Wewnętrznych – Sabine Haddad oświadczyła, że ze spisu imion, dopuszczonych do użytku, usunięto takie formy jak „Bóg”, „Hitler” i „Ben Laden”.
Niechęć, a niekiedy nawet oburzenie rabinów wywołują też imiona nieżydowskiego pochodzenia, jak Donna, Barr czy Shirley, jak również nadawanie dziewczynkom imion typowo męskich lub niewiele się od nich różniących.
Jednocześnie rabini opracowali spis form, ich zdaniem, pożądanych i godnych nadawania nowo narodzonym dzieciom żydowskim. Jest to ich odpowiedź na napływające do urzędów rabinackich listy od współwyznawców, zatroskanych o to, czy nie dają przypadkiem swym dzieciom imion, które mogłyby im przynieść wstyd w dorosłym życiu. Pod tym względem autorytet rabinów jest bardzo wysoki szczególnie wśród Żydów bliskowschodnich (a więc nie pochodzących z imigracji), stanowiących mniej więcej połowę żydowskiej ludności Izraela.
W judaizmie imię odgrywa bardzo ważną rolę i każda dusza ludzka ma przeznaczoną sobie formę. Według wierzeń żydowskich, imiona idą za ludźmi na tamten świat i gdy człowiek czeka na wpuszczenie do bram raju, musi mieć i znać swoje imię.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.