Jak celebrować? Warsztaty w duchu „Desiderio desideravi”

Wczoraj w sanktuarium maryjnym w Licheniu rozpoczęły się warsztaty liturgiczne „Ars Celebrandi”. Gromadzą się na nich kapłani, zakonnicy i świeccy, aby pogłębiać swoją formację liturgiczną oraz uczyć się praktycznych umiejętności potrzebnych do celebrowania Mszy świętej w starszej formie rytu rzymskiego: celebracji, ministrantury i śpiewu chorałowego. Jak podkreślają organizatorzy, tegoroczna, dziewiąta edycja warsztatów, odbywa się szczególnie w duchu listu apostolskiego papieża Franciszka „Desiderio desideravi”.

– To dla nas specjalny znak, że papież Franciszek opublikował ten list zaledwie na tydzień przed rozpoczęciem naszych warsztatów – mówi KAI kapelan warsztatów, ks. Paweł Korupka. – Naucza w nim, aby dbać o ars celebrandi, czyli sztukę celebrowania. To, że tak samo brzmi nazwa naszych warsztatów, można uznać za przypadek, ale zarazem nie jest to przypadek, bo dokładnie temu te warsztaty mają służyć: nauce każdego elementu celebracji liturgicznej, a jednocześnie pogłębianiu formacji liturgicznej, duchowej i katechetycznej, a nawet osobowej: by karmić się liturgią i coraz mocniej zbliżać się do Chrystusa – dodaje.

Koordynator warsztatów Tomasz Olszyński zauważa, że w liście apostolskim „Desiderio desideravi” papież Franciszek wielokrotnie powołuje się na konstytucję Soboru Watykańskiego II o liturgii „Sacrosanctum concilium”.

– Liturgia, którą uczymy się tutaj celebrować i właściwie w duchu Kościoła rozumieć, jest w pełni zgodna zarówno z treścią, jak i duchem tego wielkiego dokumentu. Papież Franciszek często powtarza, że bardzo zależy mu na usunięciu różnego rodzaju nadużyć i niezrozumienia istoty liturgii i kultu Bożego, które nierzadko występują w środowiskach przywiązanych do starszej formy rytu rzymskiego. Nasza praca na tych warsztatach wychodzi dokładnie naprzeciw jego oczekiwaniom, ponieważ zachowujemy pełną jedność z następcą świętego Piotra i wypełniamy postanowienia jego dokumentów, dzięki czemu eliminujemy takie niewłaściwe postawy w środowisku zwolenników starszej liturgii – zapewnia Tomasz Olszyński.

Jak wskazują organizatorzy warsztatów, w mediach często pojawiają się nieprawdziwe informacje, jakoby papież Franciszek zabronił Mszy w starszej formie rytu rzymskiego, podczas gdy decyzją papieża kompetencje dotyczące praktykowania tej formy liturgii w diecezjach wróciły do kompetencji biskupów ordynariuszy. Tomasz Olszyński jako przykład posłuszeństwa dokumentom papieża Franciszka podaje konsekwentne wymaganie przez organizatorów „Ars Celebrandi” posiadania zgody swojego biskupa od kapłanów, którzy pragną odprawić Mszę świętą w starszej formie rytu rzymskiego.

W bieżącym roku w warsztatach „Ars Celebrandi” uczestniczy 180 osób, przede wszystkim z Polski, lecz także z zagranicy, w tym Łotwy czy Wielkiej Brytanii. Znakomita większość z nich to ludzie świeccy, którzy uczą się śpiewu chorałowego lub ministrantury. Wśród uczestników warsztatów ministranckich przeważa młodzież.

Warsztaty chorału męskiego prowadzi Marcin Bornus Szczyciński, a kobiety w chorałowy śpiew wprowadzi Magda Krzywda Krzysteczko.

W tegorocznej edycji w warsztatach bierze udział dwudziestu trzech księży, z czego ośmiu w grupie dla początkujących.

Oprócz uczestników z różnych stron Polski, w „Ars Celebrandi” biorą udział osoby m. in. z Niemiec, Litwy, Łotwy czy Słowenii.

Jak co roku, dla chętnych będą odbywały się spotkania śpiewacze, podczas których wybitny śpiewak i znawca polskiej tradycyjnej pieśni kościelnej Adam Strug uczy dawnych polskich pieśni. Uczestnicy modlą się nimi podczas jednej z porannych Mszy celebrowanych w kościele św. Doroty.

– Wielki teolog epoki posoborowej Hans Urs von Balthasar w klasycznej książce „Prawda jest symfoniczna” ukazuje, że objawienie Boże, teologia chrześcijańska, jest jak orkiestra symfoniczna, składająca się z wielu instrumentów wydających właściwe sobie dźwięki. Ich rozmaite melodie składają się na całość prawdy chrześcijańskiej i należy się sprzeciwiać pokusie redukowania tej wielogłosowej melodii do unisono; Balthasar tę pokusę nazywa bez ogródek totalitaryzmem – mówi dr Dominika Krupińska, rzecznik prasowy warsztatów „Ars Celebrandi”. – Dlatego ucieszyła mnie informacja, że papież Franciszek odprawił niedawno Mszę świętą w rycie zairskim. Kościół jest ubogacany dzięki istnieniu rozmaitych rytów liturgicznych. Obowiązującym rytem Kościoła rzymskokatolickiego jest obecnie nowy ryt rzymski, ale ma w nim swoje miejsce także ryt zairski, ryt ambrozjański czy historyczne ryty zakonne i starsza forma rytu rzymskiego. Wspólnie tworzą Bożą symfonię – wskazuje dr Krupińska.

Galeria zdjęć (8 zdjęć)