Jak nie zmarnować krwi wylanej na ulicach stolicy? 79. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego

– Nie tylko w czasie wojny, ale i w czasie pokoju odczuwalny jest zamęt wokół wartości, które decydują o teraźniejszości i przyszłości poszczególnych ludzi i całych narodów – mówił podczas Mszy św. na stołecznym Placu Krasińskich biskup polowy Wiesław Lechowicz. W trakcie sprawowanej pod Pomnikiem Powstania Warszawskiego Eucharystii modlono się w intencji uczestników zrywu z sierpnia 1944 r. Dziś przypada 79. Rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego.

Eucharystię koncelebrowali bp Michał Janocha, biskup pomocniczy archidiecezji warszawskiej, ks. Zbigniew Kras, kapelan prezydenta, kapelani Ordynariatu Polowego, służb mundurowych, harcerzy i skautów oraz duchowni obydwu warszawskich diecezji. Liturgię słowa przygotowali harcerze oraz kombatanci i wojsko.

W homilii bp Lechowicz wskazywał, że „źródłem wojen jest niepohamowana żądza władzy i posiadania”. – Zazwyczaj towarzyszy jej pycha i buta, przekonanie o własnej nieomylności i prawie do wszystkiego, w tym do panowania nad innymi – mówiąc inaczej, przypisywanie sobie atrybutów boskich, stawianie siebie w miejscu Boga. Lekceważenie Boga i deptanie tablic z przykazaniami Bożymi zawsze obraca się przeciwko człowiekowi, niekiedy prowadzi aż do wojny – powiedział.

Hierarcha przywołał słowa z listu pasterskiego napisanego przez bp. Józefa Gawlinę, biskupa polowego w okresie II wojny światowej, po upadku powstania: „Niech ludzkość odnajdzie zgubione główne sprężyny samego chrześcijaństwa, niech się umocni za jedynym bezpiecznym szańcem”. – Dla większości uczestników Powstania Warszawskiego Bóg i wiara były tym bezpiecznym szańcem – przekonywał bp Lechowicz.

Ordynariusz Wojska Polskiego podkreślił, że Powstańcy Warszawscy „bez wahania kładli na szali swoje życie w imię miłości, wolności i sprawiedliwości”. – To były, mówiąc językiem bp. Gawliny owe „sprężyny chrześcijaństwa”, które pobudzały mieszkańców stolicy do oporu. Wszędzie obecne krzyże, kaplice, ołtarze wznoszone na warszawskich placach były, a niektóre z nich są nadal, widocznym przykładem wiary bohaterskich obrońców Warszawy w Boga oraz w zwycięstwo miłości nad nienawiścią, wolności nad niewolą, sprawiedliwości nad bezprawiem – powiedział.

– Jak nie zmarnować krwi wylanej na ulicach i placach naszej stolicy? Jak właściwie rozumieć wolność i niepodległość oraz sprawiedliwość i pokój, i zgodnie z tym rozumieniem postępować? Jak nie zmarnować duchowego kapitału Polski i Europy? Kolejna już rocznica Powstania Warszawskiego stwarza okazję do pogłębionej refleksji nad tymi i innymi pytaniami, bo nie tylko w czasie wojny, ale i w czasie pokoju odczuwalny jest zamęt wokół wartości, które decydują o teraźniejszości i przyszłości poszczególnych ludzi i całych narodów – stwierdził biskup.

Dodał, że Słowo Boże przynosi odpowiedź o charakterze uniwersalnym: „życie oparte na Dekalogu i poszanowaniu Boga jest drogą pewną ku trwałej wolności i niepodległości, sprawiedliwości i pokoju!”.

– Wspominając bohaterski zryw naszych rodaków sprzed 79 lat, ożywmy w sobie przekonanie, że od każdego z nas niemało zależy, od każdego dnia przeżytego w przymierzu z Bogiem i ludźmi, w wolności, w sprawiedliwości i pokoju. Z tym przekonaniem niech idzie w parze nasz codzienny wysiłek, by jak mówił Powstaniec – zmarły niedawno śp. płk Kazimierz Klimczak, „Polskę wolną utrwalać i pielęgnować” – powiedział bp Lechowicz.

We Mszy św. uczestniczyli Powstańcy Warszawscy, Prezydent RP Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej, Mariusz Kamiński, minister spraw wewnętrznych i administracji, generałowie WP oraz komendanci i funkcjonariusze służb mundurowych. Obecni byli kombatanci, członkowie Światowego Związku Żołnierzy AK i Związku Powstańców Warszawskich, a także innych stowarzyszeń i organizacji kombatanckich.

Wspólna modlitwa zgromadziła także harcerzy biorących udział w zlocie z okazji obchodów rocznicowych oraz mieszkańców stolicy.

Po Mszy św. odbędzie się apel pamięci, oddana zostanie salwa honorowa a następnie odbędzie się ceremonia złożenia kwiatów przed pomnikiem.