Jak oceniamy 5 lat członkostwa Polski w Unii Europejskiej?
30 kwietnia 2009 | 17:12 | tk / ju Ⓒ Ⓟ
Mija 5 rocznica przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Z tej okazji pytamy o bilans polskiego członkowstwa w strukturach europejskich.
„Bilans polskiej obecności w Unii Europejskiej wychodzi jednak dodatnio” – ocenia abp Marian Gołębiewski. Metropolita wrocławski uważa, że bez tej akcesji ekonomiczna i polityczna sytuacja Polski byłaby zdecydowanie mniej korzystna.
„Patrzyłem dziś np. na kwoty, jakie otrzymuje Wrocław z budżetu unijnego i uważam, że gdyby nie wejście do Unii, miasto nigdy na podobne dotacje nie mógłby liczyć” – powiedział hierarcha. Przypomniał przy tym, że za wejściem Polski do Unii Europejskiej w sposób jednoznaczny opowiedział się Jan Paweł II.
fot. Radek Michalski – fotoKAI
Jednocześnie abp Gołębiewski zwrócił uwagę, że dokonując bilansu polskiej obecności w UE nie można opierać się wyłącznie na kryteriach ekonomicznych. „Ważne są nie tylko pieniądze, ale przede wszystkim wartości, które Unia propaguje” – ocenił hierarcha, wyrażając ubolewanie, że „na ogół głos europejskiego lobby politycznego nie sprzyja religii czy też myśleniu chrześcijańskiemu”. „Działa jednak Komisja Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE), która przynajmniej może oceniać postanowienia gremiów Unii pod względem moralnym” – zauważył metropolita wrocławski.
Podsumowując polską obecność w UE, rozmówca KAI ocenił, że „ogólnie efekt jest chyba pozytywny”, choć przyznał, że do biskupów dochodzą głosy niekiedy bardzo ostro oceniające Unię. „Wyciągam jednak wnioski z historii i uważam, że byłoby jeszcze gorzej, gdybyśmy byli wyizolowani, wówczas bowiem bylibyśmy jeszcze bardziej narażeni na niebezpieczeństwa” – ocenił hierarcha. „Trzeba bronić swoich racji i wykorzystywać swoją obecność w jednej grupie z silnymi państwami europejskimi takimi jak Francja i Niemcy” – podsumował abp Gołębiewski.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.