Drukuj Powrót do artykułu

Jaka Jordania oczekuje Benedykta XVI?

08 maja 2009 | 10:19 | ts (KAI/KAP) / maz Ⓒ Ⓟ

Odświętnie udekorowana stolica Jordanii – Amman powita dziś o godz. 13.30 czasu polskiego Benedykta XVI. W tym kraju chrześcijanie stanowią ok. 6 procent, w tym katolicy ok. 2 proc. społeczeństwa.

Korespondent katolickiej agencji „Kathpress” zwraca uwagę, że „wizytówką” Jordanii jest pokojowe współistnienie islamu i Kościołów chrześcijańskich, a gwarantem tego jest król Abdullah II, potomek proroka Mahometa.

Jordania jest krajem kontrastów. Charakterystyczne są tam rozległe tereny pustynne i niewielkie regiony urodzajne, głównie w dolinie rzeki Jordan. Z jednej strony rodziny ubogie, wielodzietne a z drugiej dobrze sytuowane i wykształcone, w których jest mało dzieci. Kontrast stanowi też wielkomiejskie nocne życie w niektórych dzielnicach milionowego Ammanu i niekiedy bardzo ubogie wsie.

Głową państwa jest obecnie król Abdullah II posiadający szerokie uprawnienia. Syn zmarłego w 1999 r. króla Husajna powołuje i rozwiązuje rząd, jest naczelnym dowódcą sił zbrojnych i mianuje senatorów w izbie wyższej parlamentu. Jednocześnie dom królewski opowiada się za większym otwarciem na Zachód, popiera udział kobiet w życiu społecznym oraz tolerancję religijną.

W Jordanii, graniczącej z Izraelem, Syrią, Irakiem, Arabią Saudyjską i Egiptem, żyje ok. 5,7 mln mieszkańców. Królestwo powstało dopiero po pierwszej wojnie światowej pod nadzorem brytyjskich kolonizatorów. Oficjalnie Jordania uzyskała niepodległość w 1946 roku.

Chrześcijanie stanowią ok. 6 procent, w tym katolicy ok. 2 proc. społeczeństwa Jordanii. Z reguły nie dochodzi w kraju do konfliktów między ludnością muzułmańską a chrześcijanami. Po wojnie w Iraku Jordania stała się jednym z głównych krajów, które przyjmowały uchodźców (często chrześcijańskich) z regionów ogarniętych kryzysem.

Mimo postępu gospodarczego Jordania nie mogłaby przetrwać bez pomocy międzynarodowej, głównie z USA. Kraj nie posiada większych zasobów naturalnych. Uznaniem w świecie arabskim cieszy się szkolnictwo oraz opieka zdrowotna. Rozwijają się też liczne inwestycje międzynarodowe, gdyż Jordania ma opinię kraju stabilnego społecznie.

Jordania uważa za szczególny przywilej fakt, że papież spędzi trzy pełne dni w tym kraju, podkreśla korespondent „Kathpress”u, a doprawdy królewska gościnność mieszkańców tego kraju cieszy również akredytowanych dziennikarzy. Nie ma tu na przykład specjalnych kart wstępu do poszczególnych miejsc, w których będzie przebywał Benedykt XVI. Każdy dziennikarz może jedynie za okazaniem legitymacji prasowej uczestniczyć w dowolnym punkcie programu papieskiej wizyty. W przeciwieństwie do tego nie ma jeszcze żadnych dokładnych informacji na temat udziału dziennikarzy w programie wizyty Benedykta XVI w Izraelu i na terytorium Autonomii Palestyńskiej.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.