Drukuj Powrót do artykułu

Jan Paweł II – „rekordzista” beatyfikacji i kanonizacji

01 października 2003 | 17:01 | Ⓒ Ⓟ

Jeśli podróże zagraniczne Jana Pawła II są ze świeckiego punktu widzenia najbardziej „widowiskową” stroną pontyfikatu, to w wymiarze wewnątrzkościelnym podobną rolę odgrywa wynoszenie na ołtarze sług Bożych. W tej dziedzinie Papież jest bezkonkurencyjnym „rekordzistą”.

W ciągu 25-letniej posługi dał Kościołowi ponad 1300 błogosławionych i niemal 500 kanonizowanych. Przyjrzyjmy się, jakimi kryteriami kieruje się Jan Paweł II.
O znaczeniu, jakie Papież przywiązuje do tych spraw, świadczy nie tylko liczba nowych świętych, ale także podjęte przez niego nowe regulacje prawne.
Konstytucja apostolska „Divinus perfectionis Magister” z 25 stycznia 1983 r. i towarzyszące jej normy wykonawcze z 7 lutego tegoż roku znacznie uprościły procedurę prowadzenia procesów kanonizacyjnych. Jednym z najbardziej spektakularnych aspektów tych ułatwień było zmniejszenie, z trzech do jednego, liczby cudów wymaganych do uznania danej osoby za świętą.
W odniesieniu do męczenników wymóg ten w ogóle nie istnieje, trzeba natomiast udowodnić fakt męczeństwa za wiarę.
Nowe regulacje określają także wymagany czas – minimum 5 lat – od śmierci danej osoby do podjęcia procesu beatyfikacyjnego.
Zmiany te, mające za zadanie ułatwienie procedury, nie mogą mieć wpływu na rzetelność prowadzenia spraw. Zdarza się, że proces na szczeblu Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych w Watykanie ciągnie się całymi latami tylko dlatego, że komisja lekarska nie ma wystarczających dowodów potwierdzających prawdziwość domniemanego cudu.
Kryteria są bardzo surowe. Nie można uznać za cud np. niezwykłego nawrócenia na wiarę, pozbycia się jakichś dokuczliwych wad czy uratowania firmy od bankructwa. Również przypadki wyleczenia z nowotworu nie zawsze są uznawane za cudowne.
Wszystkie te ograniczenia sprawiają, że gdy dochodzi do wyniesienia kogoś na ołtarze, można mieć pewność, że istotnie zasłużył na to wyróżnienie.
Obserwując kanonizacje ostatniego ćwierćwiecza z całą pewnością można powiedzieć, że Ojciec Święty kieruje się kilkoma priorytetami w swojej „polityce kanonizacyjnej”.

*Męczennicy*
Jan Paweł II stara się podkreślić znaczenie męczeństwa w dzisiejszym Kościele. Papież przypomniał w liście „Tertio millennio adveniente” z 1994 r., że „w XX wieku wrócili męczennicy”. Już Tertulian w starożytności mawiał, że „krew męczenników jest posiewem chrześcijan”. Nie znaczy to, że Kościół kiedykolwiek zachęcał do prześladowań religijnych i oddawania życia za wiarę – przeciwnie, przy wielu okazjach papieże, a Jan Paweł II w szczególności, apelowali o przestrzeganie wolności sumienia i wyznania oraz o umożliwianie Kościołowi swobody działania.
Jednak, począwszy od końca XVIII w. (rewolucja francuska) aż do naszych czasów jesteśmy świadkami prześladowań za wiarę. Tylko w ubiegłym stuleciu pod panowaniem komunistów i nazistów w Europie i Azji zginęło za wiarę co najmniej kilkadziesiąt milionów ludzi. Ojciec Święty nazywa ich świadkami wiary XX wieku.
Zdecydowana większość wyniesionych w ciągu ostatnich 25 lat na ołtarze – ponad tysiąc beatyfikowanych i przeszło 400 kanonizowanych – to właśnie męczennicy. Są wśród nich duchowni i świeccy, mężczyźni i kobiety, starsi i młodsi, ludzie różnych narodów.
Przeważają męczennicy wojny domowej w Hiszpanii z lat 1931–39. Ich liczbę ocenia się na ponad 6,8 tys. duchownych. Dotychczas Papież wyniósł na ołtarze ponad 440 z nich. Największa grupa – 233 kapłanów zamęczonych w Walencji i okolicach została beatyfikowana 11 marca 2001. Jest to niewątpliwy „rekord” pod względem liczby osób jednorazowo wyniesionych na ołtarze.
Ojciec Święty beatyfikował także m.in. kilkadziesiąt ofiar prześladowań Kościoła w Meksyku w XX w. i męczenników II wojny światowej w Polsce i kilku innych krajach. Coraz więcej zaczyna się też pojawiać sług Bożych, jak również nowych błogosławionych spośród ofiar terroru komunistycznego po II wojnie światowej. Swoich błogosławionych z tego okresu mają już m.in. Słowacja, Węgry, Chorwacja a nawet prawosławna Bułgaria
Do chwały ołtarzy zostali też wyniesieni męczennicy z dawnych wieków m.in. z Azji i Afryki. Podczas zbiorowych obrzędów kanonizacyjnych Papież ogłosił świętymi m.in. 103 męczenników koreańskich z XIX w., 117 wietnamskich z XVIII-XIX w. i 120 chińskich z okresu od połowy XVII stulecia do 1930 r. O tym, że świadectwo tych ludzi jest nadal żywe niech świadczy fakt, że dwóm ostatnim kanonizacjom ostro sprzeciwiały się władze Wietnamu i Chin, odczytując je jako ingerencję w sprawy wewnętrzne tych krajów.

*Założyciele zakonów i zgromadzeń zakonnych*
Drugim wyraźnym priorytetem „polityki kanonizacyjnej” Jana Pawła II jest dowartościowanie kobiet i mężczyzn, którzy założyli wspólnoty zakonne. Ojciec Święty pragnie w ten sposób nie tylko ukazać dzieła konkretnych ludzi i zgromadzeń, ale także podkreślić miejsce i znaczenie życia konsekrowanego w Kościele i świecie.
Najnowszym przejawem takiego właśnie dowartościowania życia zakonnego będzie wyniesienie na ołtarze 19 października Matki Teresy z Kalkuty, założycielki Zgromadzenia Sióstr Misjonarek Miłości i kilku innych wspólnot, zajmujących się pracą wśród biednych i opuszczonych. Jej przypadek jest zresztą szczególny także z innego powodu. Oto po raz pierwszy Ojciec Święty wydał specjalne zezwolenie na wszczęcie procesu beatyfikacyjnego przed upływem 5 lat od jej śmierci. Przyszła błogosławiona zmarła bowiem 5 września 1997 r. i najwcześniej można byłoby rozpocząć jej sprawę w 2002 r., tymczasem Papież zgodził się na to już w marcu 1999 r.

*Święci nowych narodów*
Kolejnym kryterium, jakim kieruje się Jan Paweł jest pragnienie dowartościowania tych narodów, które nie miały dotąd własnych świętych. Wśród kilkunastu tysięcy wyniesionych na przestrzeni wieków na ołtarze przeważają Europejczycy: przede wszystkim Włosi, Francuzi, Hiszpanie i Niemcy. Mało jest natomiast przedstawicieli innych regionów naszego kontynentu, i to nawet takich, które od wieków są chrześcijańskie i katolickie.
Podobnie przedstawiała się sprawa wielu krajów Ameryki Łacińskiej, uważanej skądinąd za twierdzę i przyszłość katolicyzmu.
Dzięki Janowi Pawłowi II pierwszych świętych otrzymały: Kongo-Kinszasa, Lesoto, Madagaskar i Sudan w Afryce, Tajlandia w Azji, Papua Nowa Gwinea w Oceanii, Wenezuela w Ameryce Łacińskiej oraz Słowenia i Bułgaria.
Warto podkreślić, że skorzystał na tym także nasz kraj, który miał już wprawdzie kilkoro świętych i błogosławionych, ale pod obecnym pontyfikatem zwielokrotnił tę liczbę do ponad 160 osób.

*Świeccy*
Ostatnim, co nie znaczy, że najmniej ważnym kryterium doboru kandydatów na ołtarze jest pragnienie dowartościowania świeckich, zwłaszcza rodzin. We wspomnianej wielotysięcznej rzeszy świętych stanowią oni ciągle niewielki odsetek.
Ojciec Święty ogłosił świętymi co najmniej kilkudziesięciu świeckich. Są wśród nich liczni męczennicy, a także założyciele wspólnot zakonnych. Wielu z nich można też zaliczyć do grona tych, którzy „dowartościowywali” swoje narody.
Nowi świeccy na ołtarzach pochodzą m.in. z Chile, Madagaskaru, Papui Nowej Gwinei i Chorwacji, nie mówiąc już o Francji, Włoszech czy Hiszpanii.
Oddzielną grupę stanowią ojcowie i matki oraz całe rodziny. Chwały ołtarzy dostąpiły m.in. włoskie matki: Elżbieta Canori Mora i Joanna Beretta Molla, beatyfikowane w 1994 r. w ramach Międzynarodowego Roku Rodziny. W 2001 r. Ojciec Święty ogłosił też błogosławionymi pierwsze małżeństwo: Alojzego i Marię Beltrame Quattrocchich.
Powyższe priorytety i kryteria nie mogą przesłonić podstawowej zasady Kościoła, że o wyniesieniu na ołtarze decyduje świętość. Orzeczenie Urzędu Nauczycielskiego Kościoła jest tylko tego potwierdzeniem i przypieczętowaniem.
Krzysztof Gołębiowski

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.