Japonia: żona i córka kapłana szintoistycznego przyjmą chrzest
31 marca 2010 | 16:14 | rk / maz Ⓒ Ⓟ
Wśród tysięcy osób, które na Wielkanoc przyjmą chrzest w Kościele katolickim, są m.in. matka i córka z Japonii. Ich historia jest o tyle niezwykła, że ich mąż i ojciec jest kapłanem szintoizmu, narodowej religii japońskiej – donosi agencja Zenit.
Domem 38-letniej Ito Miyuki od wielu lat jest świątynia, w której okazuje się kult licznym mitologicznym bogom. Przygotowując się do sakramentu chrztu, Ito nadal pomaga mężowi podczas ceremonii, odtwarzając rytualną muzykę.
Ito zaczęła pracować w świątyni w wieku 23 lat. Potem wyszła za Haruhiko, kapłana tej religii. 3 lata po ślubie podczas podróży do Indii odwiedziła w Kalkucie Misjonarki Miłosierdzia. Pobłogosławiła ją Matka Teresa. Otrzymała też od zakonnicy różaniec.
Nie od razu uwierzyła w Jezusa. W 2008 roku lekarze zdiagnozowali u niej raka gardła, nie dając wielkich szans na wyleczenie. Wtedy, jak relacjonuje Miyuki, w jakiś niewytłumaczalny sposób stanął jej przed oczyma obraz Matki Teresy. „Zanim umrę, chcę się ochrzcić” – miała powiedzieć Japonka do samej siebie.
Po skontaktowaniu się z przedstawicielami katolickiej parafii Yonezawa w prefekturze Yamagata, Miyuki wstąpiła do grupy katechumenalnej. Wkrótce także w jej organizmie zniknął wszelki ślad po nowotworze. „Moje życie ocalił Jezus Chrystus. Chcę resztę życia spędzić w Kościele” – zapowiada.
Okazało się także, że jej 5-letnia córka Kotone chce z własnej woli przyjąć chrzest.
Przez jakiś czas Miyuki rozważała możliwość odejścia od sprawowania funkcji świątynnych, jednak miejscowy ksiądz i świeccy odradzili jej to. Nic przeciwko przejściu na katolicyzm żony i córki nie ma mąż. „Biorąc pod uwagę moją pozycję, sam nie mogę się ochrzcić. Ale gdybym mógł, zrobiłbym to” – zwierza się szintoistyczny kapłan.
Po Wielkanocy Ito z całą rodziną zamierza odwiedzić sanktuarium w Lourdes.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.