Jarosław: kiermasz świąteczny u dominikanów

Zgodnie z kilkunastoletnią tradycją w niedzielę poprzedzającą Boże Narodzenie przy klasztorze ojców dominikanów w Jarosławiu odbył się charytatywny Kiermasz Bożonarodzeniowy. Sprzedano m.in. 1500 uszek do barszczu. Organizatorem festynu jest Duszpasterstwo Młodzieży Szkół Średnich „Baszta”, a w akcję włączają się członkowie innych grup parafialnych.

Kiermasz ma tak długą historię, że sami ojcowie z trudem wskazują dokładną datę powstania inicjatywy. O. Paweł Zybura, obecny duszpasterz „Baszty” opowiada, że w akcję angażują się byli członkowie duszpasterstwa, obecnie dorośli już jarosławianie. Stworzyli oni Bank Otwartych Serc, który przez cały rok oferuje pomoc materialną dla potrzebujących. Są to przede wszystkim rodziny wielodzietne lub niepełne. Co drugą sobotę BOS wydaje im żywność, ubrania i środki czystości, dzieci dostają artykuły szkolne. Dwa razy do roku organizowane są paczki świąteczne.

Podczas bożonarodzeniowego kiermaszu sprzedawane są wyłącznie wyroby przygotowane własnoręcznie przez wolontariuszy. Tradycyjną potrawą w ofercie jest bigos, w tym roku były także uszka ojca Pawła w ilości 1500 sztuk.

– Rok temu był smalec ojca Włodka, teraz ja zrobiłem ciasto i farsz, a w piątek 10 pań z grupy biblijnej „Tymoteusz” w 3 godziny ulepiły z tego 1500 uszek – opowiada o. Paweł Zybura.

Sprzedawano też stroiki i kartki świąteczne oraz ciasta i zabawki. Podczas aukcji licytowano: portrety jarosławskich dominikanów, obraz klasztoru, figurkę Jezusa Frasobliwego i 3 figurki styropianowe stylizowane na konkretnych ojców z jarosławskiego klasztoru.

Dochód z festynu zostanie przeznaczony na pomoc najuboższym rodzinom parafii.