Drukuj Powrót do artykułu

Jasna Góra: 21. Pielgrzymka Związku Represjonowanych Politycznie Żołnierzy-Górników

30 kwietnia 2018 | 15:32 | mir, Radio Jasna Góra | Częstochowa Ⓒ Ⓟ

O losie wcielanych przymusowo do górniczych batalionów w czasach stalinowskich ponad 200 tys. młodych Polaków po raz dwudziesty pierwszy przypomnieli na Jasnej Górze uczestnicy pielgrzymki Związku Represjonowanych Politycznie Żołnierzy-Górników. Mszy św. z udziałem kombatantów i ich rodzin przewodniczył ks. gen. Stanisław Rospondek.

Podstawą zakwalifikowania poborowego do służby zastępczej było jego pochodzenie społeczne. „Niepewnych ideologicznie” lub w opinii funkcjonariuszy bezpieki wrogo ustosunkowanych do tzw. władzy ludowej nie dopuszczano do służby w jednostkach lądowych, w lotnictwie czy marynarce wojennej, „Zastępczo” trafiali do kopalń, kamieniołomów i na budowy.

W kategorii tej znaleźli się przede wszystkim synowie przedwojennych policjantów, sanacyjnych urzędników, pochodzący z rodzin inteligenckich, młodociani żołnierzy AK i 2. Korpusu gen. Władysława Andersa czy synowie chłopscy, których rodziców uznano za „kułaków”. Bataliony nie były formacjami wojskowymi, a jedynie organizowanymi przez wojsko. Oddziały żołnierzy-górników zorganizowano na wzór radzieckich gułagów.

Przypominając historię żołnierzy – górników ks. Stanisław Rospondek mówił w kazaniu: „Nie pytaliście się, ile Ojczyzna dała wam, ale odrabialiście lekcje naszych rodziców, że my potrafimy z siebie dać Ojczyźnie najwięcej”.

Kaznodzieja zauważył, że niezłomne postawy i wierność wartościom wpajanym przez patriotyczne rodziny wielu żołnierzy-górników torowały drogi do wolności – Tak, twoja miłość pod ziemią w chorobie i poniżeniu przypominała i uczyła bronić honoru Kościoła i braci. A modlitwa waszych rodziców łączyła się z modlitwą waszych rąk i dawała zwycięstwo” – mówił kaznodzieja.

Kazimierz Błażewicz w kopalni „Ziemowit” przepracował 20 miesięcy, powodem zesłania do kopalni była przeszłość ojca, który był ochotnikiem w wojnie polsko-bolszewickiej w 1920 r.

„Ci chłopcy tam ginęli, i ginęli nie z honorem, w mundurze żołnierza polskiego, tylko w podziemiach górniczych. Znam wielu kolegów, którzy byli synami kapitalistów, piekarzy, farmerów, ogrodników, i ta młodzież w tym okresie była niszczona dlatego, że kapitalizm nie mógł w ogóle istnieć, i dobro społeczne w okresie socjalizmu nie mogło istnieć” – opowiadał płk Józef Sowa, który będąc „dzieckiem obozowym”, miał szanse trafić do wojska, a nie do kopalni czy kamieniołomu.

O utworzenie batalionów pracy przymusowej zabiegali: Edward Ochab, ówczesny wiceminister obrony narodowej, szef Głównego Zarządu Politycznego Wojska Polskiego, wydając w 1949 r. specjalny rozkaz oraz sowiecki generał z tytułem marszałka Polski Konstanty Rokossowski. Z wydanego w 1951 r. rozkazu wynika, że pobór do wojskowych batalionów pracy przymusowej miał charakter represji politycznych. W ciągu 10 lat do batalionów budowlanych i górniczych skierowano 200 tysięcy młodych Polaków. Choć nosili mundury, to zamiast broni dostali drewniane granaty i karabiny, skórzane pasy zamieniono im na parciane.

Przez 40 lat bataliony górnicze były w Polsce tematem tabu. Dopiero po 1989 r. żołnierze batalionów przymusowych uznani zostali za osoby represjonowane – przypomina gen. brygady Andrzej Krupa. „Jeżeli my o tym nie będziemy pamiętali, to kto o tym będzie pamiętał? My musimy pamiętać o wszystkich tych ludziach, którzy byli represjonowani w tych czasach. Ci, co urodzili się w tych czasach nie wybierali, oni musieli tak żyć” – mówił w rozmowie z KAI gen. Krupa.

Szacuje się, że w związku z wykonywaną pracą ponad tysiąc osób zginęło na miejscu, na kilka tysięcy określa się liczbę kalek. Dziesiątki tysięcy przypłaciły tę służbę utratą zdrowia i przedwczesną śmiercią.

Związek Represjonowanych Politycznie Żołnierzy-Górników istnieje od 1992 r. Jego celem jest m.in. dbanie, aby młode pokolenie pamiętało o represjach, jakie ich dotknęły ze strony reżimu komunistycznego. W 2012 r. Związek został odznaczony przez bp. Józefa Guzdka medalem bł. ks. Jerzego Popiełuszki.

Jako wotum uczestnicy 21. Pielgrzymki Związku Represjonowanych Politycznie Żołnierzy-Górników pozostawili oficerską szablę – symbol ich wierności Bogu i Ojczyźnie.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.