„Kościół naszym domem. W domu trzeba mieć serce” – pod takim hasłem odbyła się 27. pielgrzymka maturzystów diecezji koszalińsko–kołobrzeskiej na Jasną Górę. Modlitwom w sanktuarium przewodniczył biskup diecezjalny Edward Dajczak.

„Ten świat nie jest światem równych szans. Wy macie nawet inne twarze, niż ci, których na co dzień spotykam. Dlatego w jakimś sensie jesteście wybrani, mogąc być tu, na Jasnej Górze. Wspólnota, która nazywa się Kościołem, rozumie wasz strach przed tym ważnym egzaminem, a jeszcze bardziej przed przyszłością. Dlatego nie pozostawia was samotnymi” – przekonywała s. Małgorzata Chmielewska, przełożona wspólnoty „Chleb życia”, specjalny gość pielgrzymki. Zakonnica zajmująca się ludźmi z marginesu, mówiła młodym o sensie odwagi, „cerowaniu świata”, który rozdziera się w człowieku goniącym za sukcesem. „Dajcie sobie wolność bycia sobą! Przekuwajcie niepowodzenia w sukces, bo to jest dopiero sukces!” – wzywała.

Młodzież słuchała jej w skupieniu. Na zakończenie wystąpienia maturzyści zadawali pytania kierowane do siostry i biskupa Dajaczka. „Wygrywajcie, ale mądrze. W różnych trudnych chwilach życia, dobrze jest, jeśli człowiek znajduje wspólnotę. Kościół jest taką wspólnotą. Będziecie wówczas silni siłą tej wspólnoty” – podsumował pasterz.

Po prelekcji w auli o. Kordeckiego maturzyści uczestniczyli w Eucharystii sprawowanej przez biskupa diecezjalnego wraz z licznie przybyłymi kapłanami – katechetami. Homilia do młodych była oparta na czytanej perykopie opowiadającej o zagubieniu i odnalezieniu Jezusa w świątyni. „Modlę się nie tylko w intencji waszych matur. Proszę o szczęśliwe życie dla was. To jedna z waszych ostatnich lekcji. Lekcja piękna, lekcja miłości Jezusa, Który zaskakuje nawet swoją Matkę. A Ona zachowywała wszystko to w swoim sercu. Są takie doświadczenia, których nigdy nie wolno zapomnieć. Trzeba zabrać je w drogę. To pielgrzymkowe przeżycie wiary, Boga, dla którego każdy i każda z was jest niepowtarzalny, jedyny, do nich należy. On daje wam taką nadzieję, której nikt nie pokona. Zachowajcie to w swoim sercu” – apelował biskup.

Na koniec Mszy św. został poświęcony krzyż pielgrzymkowy. „Drugi raz jesteśmy w Wielkim Poście na pielgrzymce maturzystów. Wcześniej pielgrzymowaliśmy po świętach wielkanocnych. W tamtym roku narodziła się idea, by poświęcany podczas tej pielgrzymki krzyż powędrował do skrzatuskiego sanktuarium i towarzyszył młodzieży w czasie diecezjalnego czuwania we wrześniu” – mówi ks. Andrzej Zaniewski, diecezjalny duszpasterz młodzieży i organizator pielgrzymki. Podczas Eucharystii młodzi tłumnie przystępowali do sakramentów pojednania i Komunii św. Kolejnym punktem programu było nabożeństwo Drogi Krzyżowej na jasnogórskich wałach. Rozważania i modlitwy przy stacjach prowadzili wraz z biskupem Dajczakiem maturzyści z różnych miast diecezji. Kulminacyjnym punktem pielgrzymki było zawierzenie wszystkich maturzystów diecezji koszalińsko–kołobrzeskiej Czarnej Madonnie przed Jej cudownym wizerunkiem. W imieniu wszystkich aktu zawierzenia dokonali licealiści, ich rodzice i profesorowie z I LO im. Kazimierza Wielkiego w Wałczu.

„Prosiłam o błogosławieństwo dla nich, ale nie tylko na maturze. Przecież później także będą przeżywali bardzo ważne chwile w swoim życiu. Prosiłam, by szli dobrą drogą – drogą Chrystusa” – mówi jedna z nauczycielek. „Dziś wasz biskup chce wam powiedzieć, że jest z was bardzo dumny. Usłyszałem wiele pochwał dotyczących waszego śpiewu i zaangażowania w modlitwę. Sam widziałem, jak autentycznie się modlicie. Daliście tym samym piękne świadectwo” – dziękował na zakończenie spotkania ordynariusz.

Liczba uczestników pielgrzymki z roku na rok systematycznie rośnie. Na spotkanie z Czarną Madonną w tym roku wyruszyło 2880 młodych ludzi w 45 grupach. Pielgrzymom towarzyszyli ich duszpasterze. Młodzi mieli do pokonania prawie 550 km.

„Kościół naszym domem. W domu trzeba mieć serce” – pod takim hasłem odbyła się 27. pielgrzymka maturzystów diecezji koszalińsko–kołobrzeskiej na Jasną Górę. Modlitwom w sanktuarium przewodniczył biskup diecezjalny Edward Dajczak.

„Ten świat nie jest światem równych szans. Wy macie nawet inne twarze, niż ci, których na co dzień spotykam. Dlatego w jakimś sensie jesteście wybrani, mogąc być tu, na Jasnej Górze. Wspólnota, która nazywa się Kościołem, rozumie wasz strach przed tym ważnym egzaminem, a jeszcze bardziej przed przyszłością. Dlatego nie pozostawia was samotnymi” – przekonywała s. Małgorzata Chmielewska, przełożona wspólnoty „Chleb życia”, specjalny gość pielgrzymki. Zakonnica zajmująca się ludźmi z marginesu, mówiła młodym o sensie odwagi, „cerowaniu świata”, który rozdziera się w człowieku goniącym za sukcesem. „Dajcie sobie wolność bycia sobą! Przekuwajcie niepowodzenia w sukces, bo to jest dopiero sukces!” – wzywała.

Młodzież słuchała jej w skupieniu. Na zakończenie wystąpienia maturzyści zadawali pytania kierowane do siostry i biskupa Dajaczka. „Wygrywajcie, ale mądrze. W różnych trudnych chwilach życia, dobrze jest, jeśli człowiek znajduje wspólnotę. Kościół jest taką wspólnotą. Będziecie wówczas silni siłą tej wspólnoty” – podsumował pasterz.

Po prelekcji w auli o. Kordeckiego maturzyści uczestniczyli w Eucharystii sprawowanej przez biskupa diecezjalnego wraz z licznie przybyłymi kapłanami – katechetami. Homilia do młodych była oparta na czytanej perykopie opowiadającej o zagubieniu i odnalezieniu Jezusa w świątyni. „Modlę się nie tylko w intencji waszych matur. Proszę o szczęśliwe życie dla was. To jedna z waszych ostatnich lekcji. Lekcja piękna, lekcja miłości Jezusa, Który zaskakuje nawet swoją Matkę. A Ona zachowywała wszystko to w swoim sercu. Są takie doświadczenia, których nigdy nie wolno zapomnieć. Trzeba zabrać je w drogę. To pielgrzymkowe przeżycie wiary, Boga, dla którego każdy i każda z was jest niepowtarzalny, jedyny, do nich należy. On daje wam taką nadzieję, której nikt nie pokona. Zachowajcie to w swoim sercu” – apelował biskup.

Na koniec Mszy św. został poświęcony krzyż pielgrzymkowy. „Drugi raz jesteśmy w Wielkim Poście na pielgrzymce maturzystów. Wcześniej pielgrzymowaliśmy po świętach wielkanocnych. W tamtym roku narodziła się idea, by poświęcany podczas tej pielgrzymki krzyż powędrował do skrzatuskiego sanktuarium i towarzyszył młodzieży w czasie diecezjalnego czuwania we wrześniu” – mówi ks. Andrzej Zaniewski, diecezjalny duszpasterz młodzieży i organizator pielgrzymki. Podczas Eucharystii młodzi tłumnie przystępowali do sakramentów pojednania i Komunii św. Kolejnym punktem programu było nabożeństwo Drogi Krzyżowej na jasnogórskich wałach. Rozważania i modlitwy przy stacjach prowadzili wraz z biskupem Dajczakiem maturzyści z różnych miast diecezji. Kulminacyjnym punktem pielgrzymki było zawierzenie wszystkich maturzystów diecezji koszalińsko–kołobrzeskiej Czarnej Madonnie przed Jej cudownym wizerunkiem. W imieniu wszystkich aktu zawierzenia dokonali licealiści, ich rodzice i profesorowie z I LO im. Kazimierza Wielkiego w Wałczu.

„Prosiłam o błogosławieństwo dla nich, ale nie tylko na maturze. Przecież później także będą przeżywali bardzo ważne chwile w swoim życiu. Prosiłam, by szli dobrą drogą – drogą Chrystusa” – mówi jedna z nauczycielek. „Dziś wasz biskup chce wam powiedzieć, że jest z was bardzo dumny. Usłyszałem wiele pochwał dotyczących waszego śpiewu i zaangażowania w modlitwę. Sam widziałem, jak autentycznie się modlicie. Daliście tym samym piękne świadectwo” – dziękował na zakończenie spotkania ordynariusz.

Liczba uczestników pielgrzymki z roku na rok systematycznie rośnie. Na spotkanie z Czarną Madonną w tym roku wyruszyło 2880 młodych ludzi w 45 grupach. Pielgrzymom towarzyszyli ich duszpasterze. Młodzi mieli do pokonania prawie 550 km.

„Jezus wzywa – jak przypomniał nam w tym roku Benedykt XVI – byśmy byli napisaną Ewangelią dla ludzi, którzy jej nie czytają. To zadanie każdy z nas realizuje w sposób niepowtarzalny” – przekonywał młodych ordynariusz diecezji koszalińsko–kołobrzeskiej Edward Dajczak podczas dorocznego spotkania maturzystów na Jasnej Górze.

26. Pielgrzymka Maturzystów Diecezji Koszalińsko – Kołobrzeskiej zgromadziła rekordową liczbę uczestników w historii diecezji. Na Jasną Górę pielgrzymowało ponad 2000 młodych ludzi sponad 40 parafii. Pielgrzymi mieli do pokonania prawie 550 km. Gościem specjalnym spotkania był ks. Piotr Pawlukiewicz, duszpasterz akademicki przy kościele św. Anny w Warszawie.

Tłumaczył on młodym sens autentycznego przeżywania Boga. Po prelekcji maturzyści mieli okazję do zadawania pytań, na które ks. Gość odpowiadał wraz z gospodarzem spotkania biskupem Edwardem Dajczakiem. „To są ostanie chwile, kiedy ci młodzi ludzie są jeszcze pod kloszem: rodziców, szkoły… Od października pójdą na uczelnie, gdzie będą do nich mówić per pani, per pan. Wielu z nich wyjedzie z rodzinnego domu, do którego już nigdy nie wróci. Szykują się więc na duże trzęsienie ziemi. Jedno z największych, jakie ich w życiu spotka. Oby po nim dalej byli uczniami Chrystusa; dalej Go wyznawali, dalej byli członkami żywego Kościoła” – mówił ks. Piotr.

Po prelekcji w auli o. Kordeckiego maturzyści uczestniczyli w Eucharystii sprawowanej przez biskupa diecezjalnego wraz z licznie przybyłymi kapłanami – katechetami. „Są dwa istotne elementy naszej pielgrzymki: spotkać Boga i wiedzieć, jak żyć. Po wypowiedzi na moim wideoblogu na temat Wielkiego Postu, uderzyły mnie niektóre wypowiedzi. Młodzi mówili, że jest to szansa oderwania się od codzienności, ale równocześnie rodził się w nich lęk wyjścia przed szereg. Bali się wychylić. Chcieli ukryć się tłumie. – Wiem, że tracę i nie wychylam się – pisali młodzi internauci. A ja was przekonuję, że warto wychodzić ponad przeciętność” – mówił podczas homilii w jasnogórskiej bazylice biskup Dajczak.

Na koniec Mszy św. został poświęcony krzyż pielgrzymkowy. Młodzi tłumnie przystępowali do sakramentów pojednania i Komunii św. Kulminacyjnym punktem pielgrzymki było zawierzenie wszystkich maturzystów diecezji koszalińsko–kołobrzeskiej Czarnej Madonnie przed Jej cudownym wizerunkiem. W imieniu wszystkich aktu zawierzenia dokonali licealiści i profesorowie z I LO im. M. Kopernika w Kołobrzegu.

„Prosiłam o błogosławieństwo dla nich, ale nie tylko na maturze. Przecież później także będą przeżywali bardzo ważne chwile w swoim życiu. Prosiłam, by szli dobrą drogą – drogą Chrystusa” – mówi Alicja Grzymkowska, wieloletnia nauczycielka fizyki w tamtejszym liceum, pielgrzymująca z młodzieżą.

Ostatnim punktem programu było nabożeństwo drogi krzyżowej na jasnogórskich wałach. Rozważania przy stacjach prowadzili maturzyści z różnych miast diecezji. Podobnie było z niesieniem poświęconego krzyża pielgrzymkowego. Spotkanie zakończyło się odśpiewaniem „Barki” przy pomniku Jana Pawła II i uroczystym błogosławieństwem biskupa.