Jastrzębie Zdrój: nowe sanktuarium Opatrzności Bożej
08 lipca 2012 | 15:50 | ksas Ⓒ Ⓟ
Nowe, jedenaste już sanktuarium, zostało ustanowione 8 lipca br. w archidiecezji katowickiej. To sanktuarium Opatrzności Bożej w Jastrzębiu Zdroju.
W dekrecie metropolity katowickiego abp. Wiktora Skworca, odczytanym podczas Mszy św. – sumy odpustowej, znalazły się słowa: „Od wieków kościół parafialny świętej Katarzyny w Jastrzębiu Zdroju jest miejscem kultu Opatrzności Bożej. Dla pomnożenia chwały Bożej i ku pożytkowi duchowemu wiernych, stosownie do kanonu 1230 KPK ustanawiam kościół parafialny świętej Katarzyny w Jastrzębiu Zdroju jako sanktuarium Opatrzności Bożej”.
W homilii wygłoszonej podczas uroczystości ogłoszenia sanktuarium metropolita katowicki przypomniał, co nazywamy Opatrznością Bożą. Zwrócił uwagę, że przejmującym zagęszczeniem obrazów Bożej Opatrzności w Piśmie Świętym jest wyjście Izraela z Egiptu do Ziemi Obiecanej. „Jednak największym objawieniem Bożej Opatrzności jest sam Jezus Chrystus” – podkreślił kaznodzieja.
Wspominając o tym, że ludzie różnie przyjmują Opatrzność Bożą, abp Skworc wskazał, że wielu jest zdania, iż można zrozumieć tych, co odchodzą od Boga i Kościoła, bo nazbyt bolą ich grzechy duchownych czy świeckich, czasem hipokryzja tak zwanych „porządnych” czy katolików z metryki, nie mających nic wspólnego z Bogiem, poza wpisem do księgi ochrzczonych. „Ale trudno nam zrozumieć zajadłość, z jaką niektórzy walczą z tym, co w Kościele dobre, święte – z sacrum. Trudno zrozumieć kwestionowanie obiektywnego dobra, jakie Kościół wnosi w przestrzeń wychowania i życia społecznego ucząc choćby tylko etycznego elementarza w postaci 10 przykazań. Trudno zrozumieć, że nie zauważa się troski Kościoła o potrzebujących, chorych, wykluczonych, uzależnionych” – stwierdził metropolita katowicki i dodał: „Nie oczekujemy za to słów uznania, ani pochwał, ani orderów tylko prawdy w mediach, prawdy o Kościele w ustach polityków i parlamentarzystów”.
W tym kontekście metropolita katowicki mówił o problemach, z jakimi zderzają się dziś osoby Bogu poświęcone, o doświadczeniu ograniczonej skuteczności duszpasterskich zmagań, o pokusie ucieczki i zaniechania. Zaznaczył jednak, że nie jest to rozwiązanie sytuacji. „Wśród opornych i słabych są przecież „owce”, które nie odeszły z owczarni Pana, są ludzie pragnący świętości i dążący z całych sił do Boga, ufający Bożej Opatrzności, która wskazuje, iż ostatecznie Bóg zwycięża” – zaakcentował.
Nawiązując do opisanej w Ewangelii sceny odrzucenia Jezusa przez mieszkańców Nazaretu metropolita katowicki stwierdził: „Jesteśmy wezwani, by występować przeciw powtarzalności historii z Nazaretu. Sprzeciw wierzących nie powinien jednak sprowadzać się tylko i przede wszystkim do spektakularnych protestów, ale do dawania cichego, pokornego, a zarazem stanowczego świadectwa życia według nauki Ewangelii, którą głosił Chrystus i Jego świadkowie – prorocy naszych czasów”. Dodał, że to była i nadal jest siła, z jaką wierzący, z jaką Kościół może przemawiać do współczesnego świata i realizować plany Bożej Opatrzności. Podkreślił, że wydarzenie w Nazarecie powinno wzmóc w nas czujność i otworzyć na szanse, jakie nam daje Boża Opatrzność, ponieważ jesteśmy „rodakami”, a nawet „krewnymi” Jezusa.
„Tylko taki prorok i świadek, wpatrzony życiem w Boga, będzie miał moc z wysoka. I osiągnie wiele w ludzkich sercach. I będzie skutecznym narzędziem i znakiem Bożej miłości. Módlmy się, aby odtąd – tak jak to było od wieków – tu w tym sanktuarium ludzki wzrok spotykał się ze wzrokiem Bożej Opatrzności ku ich zbawieniu” – mówił na zakończenie abp Skworc.
Jak wyjaśnia ks. Wacław Basiak, proboszcz parafii św. Katarzyny w Jastrzębiu Zdroju, jednym z argumentów za rozpowszechnianiem kultu w tym miejscu są ślubowane piesze pielgrzymki, które od prawie 250 lat przybywają na odpust Opatrzności Bożej do Jastrzębia Górnego z Rybnika i Żor. W świątyni czczony jest cudowny, trójkątny obraz Opatrzności Bożej, namalowany w roku 1773.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.