Drukuj Powrót do artykułu

Jedność Europy bez chrześcijaństwa? – debata wokół książki prof. Kłoczowskiego

17 grudnia 2004 | 14:05 | im, tk //mr Ⓒ Ⓟ

Europa jako wspólnota może nie przetrwać bez scalającego ją od X do XX wieku chrześcijaństwa, tym bardziej, że obecnie bywa ono kwestionowane. Taki pogląd wyrazili uczestnicy debaty wokół książki prof. Jerzego Kłoczowskiego pt. „Europa – chrześcijańskie korzenie”.

Abp Henryk Muszyński podkreślił jednak, że mimo braku odniesienia do Boga w Konstytucji Europejskiej, zapewnia ona wolność religijną i nikt nie zabrania nam być chrześcijanami. Spotkanie pod hasłem „Czy Europa przetrwa bez chrześcijaństwa”, odbyło się 16 grudnia w Warszawie.
Zdaniem dr. Jana Żaryna, z książka prof. Kłoczowskiego opiera się na trzech tezach: po pierwsze, że chrześcijańska Europa ukształtowała się między X a XII wiekiem, po drugie, że porządek ten starczył aż do wieku XX – mimo Oświecenia, które jednak było w stanie koegzystować z chrześcijaństwem – kiedy zaburzyły go totalitaryzmy, po trzecie, że w przyszłości Europa musi odnaleźć jednorodną podstawę do budowania XXI wieku i następnych, i tym spoiwem może być chrześcijaństwo.
Jednak uczestnicy spotkania byli zgodni, że obecnie trudno jest wskazywać na chrześcijaństwo jako na element scalający stary kontynent. Unię Europejską łączą głównie przesłanki polityczne i ekonomiczne, coraz częściej podnoszą się głosy o istnieniu zjawiska „chrystofobii”, rozważana jest możliwość przyjęcia do wspólnoty Turcji – kraju, w którym religią dominującą jest islam.
Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości, podkreślił, że jego zdaniem istnieją dwa zjawiska: łagodniejszy proces „zapominania chrześcijaństwa” oraz czynnego odrzucania tej religii przez polityków. W tym pierwszym przypadku zasady chrześcijańskie zastępowane są zasadą zgody na wszystko, co zaspokaja ludzkie potrzeby – w czym pomaga kultura masowa, w drugim przypadku, odrzucanie odbywa się poprzez wprowadzanie zmian legislacyjnych, które pociągają za sobą zmiany obyczajowe, np. dotyczące związków homoseksualnych, czy – jak ostatnio we Włoszech – prób zniesienia wszelkich oznak życia religijnego, w tym budowania szopek bożonarodzeniowych. – Musimy się zastanowić, jaka ideologia za tym stoi – mówił Kaczyński. – Do tej pory wszystko tłumaczone jest tolerancją, ale tolerancja nie jest ideologią – podkreślił.
Zdaniem prof. Kłoczowskiego, mimo wszystkich kryzysów związanych z chrześcijaństwem w Europie, także mimo tzw. chrystofobii, obecnie nadszedł czas dialogu między chrześcijaństwem a twórcami wszelkich zjawisk jemu przeciwnych. – Do tego dialogu musimy poszukać nowych elit intelektualnych i duchowych, by przezwyciężyć fundamentalizm laicki – mówił. Do takiego dialogu potrzebni są ludzi świadomi swojej tożsamości. – Ważne jest, żebyśmy sami wiedzieli, jakiej Europy chcemy, bo właśnie teraz mamy szansę wpłynąć na jej kształt – podkreślał profesor.
Przypomniał, że w Polskiej tradycji wychował się Karol Wojtyła, który jako Jan Paweł II stosuje dialog z przedstawicielami innych religii i światopoglądów. – Obecnie nie dorastamy do własnej kultury, której przykładem jest właśnie papież – dodał. Stwierdził, że Polska powstała z „rzeczypospolitej chrześcijańskiej” jaką była Europa i Polacy są odpowiedzialni za kształt starego kontynentu.
Abp Muszyński podkreślił, że nikt nie zabrania Polakom być sobą, być chrześcijanami. – Konstytucja europejska, mimo że nie zawiera odniesienia do Boga, gwarantuje wolność religijną – przypomniał. Dodał, że znalazły się w niej trzy ważne elementy: oprócz wolności religijnej uznanie statusu Kościołów jako instytucji specyficznych, z własną misją i zadaniami oraz dialog z Kościołami – wszelkie sprawy mogą być konsultowane ze stanowiskiem Kościołów, choć nie wiadomo czy głos ten będzie brany pod uwagę.
– To, nad czym trzeba się zastanowić współcześnie, to nasza obecność w Europie – mówił abp Muszyński. Do tej obecności, jego zdaniem, potrzeba odbudowy naszej tożsamości religijnej i narodowej. – Jesteśmy potrzebni jako chrześcijanie, Polacy i Europejczycy, Europie potrzebna jest chrześcijaństwo o nowej jakości – uważa.
W debacie wzięli udział także Aleksander Smolar – prezes Fundacji Stefana Batorego i Jan Wróbel z tygodnika Idea Europa”.
„Europa. Chrześcijańskie korzenie”, to opublikowany przez wydawnictwo Stentor esej historyczny, poświęcony najgłębszym źródłom naszej kultury. Autor analizuje kształtowanie się pojęcia Europy, w świetle najnowszych osiągnięć światowej nauki, ukazując rozwój instytucji społecznych oraz wielkie przemiany ideowe i obyczajowe. Koncentruje się na średniowieczu, kiedy formowała się kultura europejska – ściśle związana z religią i wiarą chrześcijańską.
Patronat medialny nad książką objęli: KAI, „Tygodnik Powszechny” i „Rzeczpospolita”.
Prof. Jerzy Kłoczowski ma 80 lat. Spod jego pióra wyszło ok. 600. publikacji z zakresu historii. Od 1991 r. jest dyrektorem Instytutu Europy Środkowo-Wschodniej w Lublinie. Związany jest z UNESCO i z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim. Od 2000 r. jest także koordynatorem Kolegium Rektorów Szkół Wyższych Lublina ds. powołania Uniwersytetu Polsko-Ukraińskiego. Stoi na czele lubelskiego Instytutu Europy Środkowo-Wschodniej. Prof. Kłoczowski wykładał na uniwersytetach we Francji, Anglii, USA; jest laureatem wielu wyróżnień w kraju i zagranicą.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.