Jędrzejów – festiwal u cystersów pod znakiem Ukrainy i romantyzmu polskiego

Perły muzyki klasycznej, elementy modlitwy za Ukrainę, znakomici artyści w projekcie „Podaj rękę Ukrainie” – to nowe propozycje w ramach oferty XXVIII Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Organowej i Kameralnej, który już od 2 lipca będzie gromadził w archiopactwie cysterskim melomanów z całej Polski.

Koncerty będą się odbywały w soboty lipca i sierpnia.

– Od wybuchu wojny na Ukrainie twórcy kultury zaczęli błyskawicznie się organizować. Artyści występują podczas Mszy świętych o pokój i podczas specjalnych koncertów. Po raz pierwszy programy łączą polską i ukraińską kulturę – mówi Robert Grudzień, dyrektor artystyczny festiwalu. – Nasza akcja koncertowa jest także organizowana w ramach Roku Romantyzmu Polskiego. Polskie doświadczenie w walce o wolność i niepodległość przekazujemy potrzebującym Ukraińcom, naszym braciom w wierze i sąsiadom – podkreśla.

Już 2 lipca w Jędrzejowie wystąpią: Georgij Agratina – fletnia Pana, cymbały (Ukraina) oraz Robert Grudzień – organy, fortepian. 16 lipca z programem „Romantyzm nieśmiertelny” zaprezentuje się Jerzy Zelnik, z towarzyszeniem Roberta Grudnia i Polish – Ukrainian Ensemble w składzie: Natalia Nikitina (skrzypce), Beata Dąbrowska (flet), Mirosław Kozub (wiolonczela).

Kolejny koncert upłynie pod znakiem gospel, a gwiazdą ostatniego lipcowego będzie Alicja Węgorzewska w projekcie „Podaj rękę Ukrainie”, z towarzyszeniem artystów ukraińskich i polskich.

Z kolei 6 sierpnia Maciej Miecznikowski wystąpi z programem „Modlitwa o pokój w Ukrainie i na świecie”. W kolejnych koncertach – promocje młodych talentów, oratoria patriotyczne, a finał – w jędrzejowskie odpusty sierpniowe.

Festiwal w Jędrzejowie jest dorocznie akcją na rzecz odnowy XII-wiecznego klasztoru ojców cystersów, w którym zachowały się unikatowe organy z XVIII w., będące zabytkiem sztuki organowej w skali europejskiej. Wzorowano na ich słynne organy oliwskie.

W Jędrzejowie, wcześniej Brzeźnicy, został założony klasztor cysterski ok. roku 1140, jako pierwsze opactwo w Polsce i filia burgundzkiego klasztoru Morimond. Opactwo to jest obecnie także sanktuarium bł. Wincentego Kadłubka (1160-1223), który zrezygnował z biskupstwa krakowskiego i został cystersem w Jędrzejowie. Po II wojnie światowej zostało ono odnowione przez mnichów opactwa Szczyrzyc. Obecnie w klasztorze posługuje ponad 20 mnichów, znajduje się przy nim także parafia.