Jeśli ktoś atakuje dziś Kościół, to atakuje także Polskę
13 maja 2019 | 13:50 | azr (KAI) / pw | Watykan Ⓒ Ⓟ
Jeśli ktoś atakuje dziś Kościół, to atakuje także Polskę. A jeśli ktoś próbuje wyrwać nam z serca wartości chrześcijańskie, to nie czyni nic dobrego – mówi w rozmowie z KAI ambasador RP przy Stolicy Apostolskiej Janusz Kotański, przy okazji trwających obchodów stulecia przywrócenia relacji dyplomatycznych pomiędzy Polską a Watykanem.
Jak podkreśla ambasador RP przy Stolicy Apostolskiej Janusz Kotański, trwające obchody przywrócenia relacji dyplomatycznych pomiędzy Polską i Watykanem, to wydarzenie ważne i zachęcające do refleksji nad kształtem wzajemnych stosunków.
– Jubileusz odbudowania relacji dyplomatycznych jest dla nas tak niezwykle istotny, ponieważ my ze Stolicą Apostolską mamy wspólny grunt aksjologiczny. Tu nie ma żadnych sporów. My z papieżem i z Watykanem, nie robimy „interesów”, nie handlujemy, ale działamy dla dobra wspólnego i wspólnie stajemy w obronie praw człowieka, w obronie najwyższych wartości i tych, który są prześladowani i cierpią. To nie są patetyczne deklaracje, ale nasze codzienne zaangażowanie. Dlatego nadajemy też taką wartość tym wydarzeniom, rozpoczętych od posadzenia dębów w ogrodach watykańskich, a ostatnim takim akcentem będzie uroczysta Msza św. w Bazylice Watykańskiej, odprawiona 6 czerwca – mówi ambasador. Podkreśla też historyczne znaczenie bilateralnych relacji, przerywanych ze względu na dramatyczne okoliczności historyczne.
– Nie z naszej winy mieliśmy wielką przerwę w tych relacjach. A musimy wszakże pamiętać o długiej historii tych relacji i o tym, że jedna z pierwszych nuncjatur apostolskich została ustanowiona w I Rzeczpospolitej Obojga Narodów – zauważa ambasador i przypomina, że odbudowanie wznowienie stosunków dyplomatycznych po odzyskaniu niepodległości przez Polskę, zostało w któtkim czasie ponownie przerwane.
– Kolejna przerwa nastąpiła, także doprawdy nie z naszej winy, w 1945 r., kiedy komuniści rządzący z nadania Kremla, zerwali jednostronnie konkordat. Owszem, w tych czasach działał w Watykanie mój wielki poprzednik, ambasador Kazimierz Papée, aż do 1972 r., ale zbudowane wówczas relacje nie były tym samym, czym stosunki dyplomatyczne, ustanowione w okresie międzywojennym. Udało się je nawiązać ponownie dopiero w 1993 r., kiedy podpisano konkordat, który nieco później został ratyfikowany.
Jednym z najważniejszych wydarzeń jubileuszowych obchodów, był ubiegłotygodniowy koncert Rafała Blechacza, który odbył się w Pałacu Laterańskim.
– To wydarzenie, w miejscu, w którym od bardzo dawna nie odbył się żaden koncert, jest wydarzeniem symbolicznym. Polski znakomity pianista, to jeden z najwybitniejszych muzyków, jacy występowali w Pałacu Laterańskim. To symbol tego, że ze Stolicą Apostolską łączą nas nie tylko wspólne wartości judeochrześcijańskie, ale także to, co Kościół współtworzył przez całe stulecia: sztuka. To także ona konstytuowała przez wieki polskość. Jeśli ktoś atakuje dziś Kościół, to atakuje także Polskę. A jeśli ktoś próbuje wyrwać nam z serca wartości chrześcijańskie, to nie czyni nic dobrego – zaznacza ambasador.
Pytany o to, jakich owoców tegorocznego jubileuszu życzyłby sobie w dalszych latach współpracy, podkreśla: „Pragniemy reprezentować wspólne stanowisko w sprawach najistotniejszych dla zmieniającego się szybko świata. Jeśli uda nam się stworzyć pewien front oparty o wartości wspólne państwom, które szanują prawa człowieka i wiedzą, że ani chrześcijanie, ani też członkowie żadnej mniejszość religijna, nie mogą być dyskryminowani na świecie, to będzie bardzo dużo. A nasze relacje bilateralne, które były, są i będą bardzo dobre, mogą w tym pomóc”.
Jubileuszowe obchody rozpoczęto 28 marca, kiedy to w Ogrodach Watykańskich zasadzono polskie dęby z okolicy Wadowic. Punktem kulminacyjnym uroczystości będzie Msza św. odprawiona w Bazylice w. Piotra 6 czerwca.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.