Jestem, pamiętam, czuwam. 70 lat Apelu Jasnogórskiego
08 grudnia 2023 | 05:00 | mir | Jasna Góra Ⓒ Ⓟ
Rok 2023 upływa w Sanktuarium pod znakiem Apelu Jasnogórskiego w 70. rocznicę rozpoczęcia tego najbardziej znanego dziś i charakterystycznego dla Jasnej Góry nabożeństwa. Gromadzi ono rzesze Polaków w kraju i zagranicą, również dzięki transmisjom. – To punkt odniesienia i wezwanie, żeby wciąż weryfikować, czy faktycznie „jestem”, czy „pamiętam”, czy naprawdę „czuwam” – podkreślają ci, którzy tę modlitwę znają i kochają.
Idea Apelu zrodziła się 8 grudnia 1953 r. w Kaplicy Matki Bożej. Jak przypomina paulin o. Mariusz Tabulski konsultor w Komisji Maryjnej KEP modlitwa apelowa zaczęła się od małej grupy – paulinów i członkiń Instytutu Prymasa Wyszyńskiego proszących Maryję o uwolnienie uwięzionego przez komunistów kard. Wyszyńskiego i za Ojczyznę. – Ta z początku nieśmiała modlitwa zmieniła nawet funkcjonowanie Jasnej Góry, która „zamykana” była po południu. Godzina 21.00 w porządku nabożeństw była czymś nowym – wyjaśnia paulin.
Wielkim propagatorem Apelu Jasnogórskiego stał się potem też sam prymas Wyszyński, zwłaszcza w okresie Wielkiej Nowenny w latach 1957-1966, przygotowującej do Millenium Chrztu Polski. Gdziekolwiek był o godz. 21.00 jednoczył się z Jasną Górą i błogosławił Polakom.
Tego co znaczy „jestem”, „pamiętam”, „czuwam” uczył też św. Jan Paweł II. Apelem Jasnogórskim modlił się, także jako kapłan i biskup, przed wyborem na papieża. Śpiewał go wraz z wiernymi podczas pielgrzymek do Ojczyzny, m.in. w 1991 roku, podczas Światowych Dni Młodzieży.
Papież przybliżał w trakcie Apelu treści dotyczące wiary, historii zbawienia i Kościoła. Mówił: „stale powtarzam tę modlitwę, zanosząc przed oblicze Czarnej Madonny wszystkie sprawy Polski, świata i Kościoła na całym okręgu ziemi. Nie przestaję też zachęcać do nieustannego powracania do tej miłości, jaka w niej jest zawarta. To jest źródło ufności na każdy czas. Modlę się, aby wszyscy, którzy zwracają się do Jasnogórskiej Pani, obficie z tego źródła czerpali i znajdowali umocnienie na trudnych drogach trzeciego tysiąclecia”.
Apel Jasnogórski od samego początku stał się szczególnym „pulsem” Kościoła w Polsce i naszej Ojczyzny. Tu przez wstawiennictwo Matki Najświętszej polecane są sprawy Polaków zarówno w wymiarze indywidualnym, jak i społecznym.
– To charakterystyczna dla nas Polaków modlitwa – zauważył abp Tomasz Grysa, który na początku grudnia 2022r. podczas Apelu Jasnogórskiego Matce Bożej zawierzył swoją nową misję nuncjusza apostolskiego na Madagaskarze i delegata apostolskiego na Komorach. Zwrócił uwagę, że Apel wyraża chrześcijańskiego ducha zawierzenia, ale także podkreśla naszą tożsamość narodową. – Nie znam innych narodów, które o godzinie 21.00 łączą się, aby w modlitwie być razem – powiedział abp Grysa. Wspominał, że apelowa antyfona: „Maryjo, Królowo Polski, jestem przy Tobie, pamiętam, czuwam” i jej wykładnia dokonana przez Jana Pawła II w 1991 r. głęboko zapadła mu w pamięć. Był wtedy klerykiem.
– Noszę w sobie to dziedzictwo i staram się być mu wierny. „Jestem” przypomina, by być obecnym dla Boga i być uważnym na Jego obecność i obecność Maryi, która cały czas towarzyszy swojemu Synowi. „Pamiętam” to wezwanie, by pamiętać nie tylko o swoich sprawach, ale także o innych, a jeszcze bardziej o tym, co Bóg chce nam dać, że wola Boża jest wolą dobrego kochającego Ojca. „Czuwam” to z jednej strony jest adwentowe czuwanie, aby nie przegapić przychodzącego Pana, ale też to czuwanie nad sobą, żeby się dobrze przygotować na spotkanie, które pozwoli dostrzec kres ostateczny wszystkich naszych wysiłków, kiedy wszelkie dobro zostanie odpowiednio ocenione i znajdzie się w rękach Bożych na całą wieczność – wyjaśniał abp Grysa.
– Znam Apel Jasnogórski od lat, szczególnie w moim sercu śpiewana jest Bogarodzica. Jest to taki punkt odniesienia i wezwanie, żeby weryfikować, czy faktycznie jestem, czy pamiętam, czy naprawdę czuwam. To jest też jakiś wzór, jakim być synem Matki Bożej – powiedział Mateusz z Poznania, na co dzień pracownik biurowy i student prawa.
Apel Jasnogórski miał różne melodie i był śpiewany w różnych wersjach. Autorem najbardziej znanej i rozpowszechnionej melodii jest ks. Stanisław Ormiński, salezjanin, który skomponował ją w 1956 r. W Kaplicy Matki Bożej znajduje się poświęcona mu pamiątkowa tablica.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.