Jezuita popełnił samobójstwo w Nowym Sączu
25 czerwca 2019 | 10:35 | jezuici.pl, dg / pz | Nowy Sącz Ⓒ Ⓟ
Wczoraj po południu w Nowym Sączu o. Piotr Matejski, jezuita, odebrał sobie życie. Miał 51 lat. W 1987 roku wstąpił do Towarzystwa Jezusowego, gdzie w 2000 roku przyjął święcenia kapłańskie. Był cenionym historykiem i duszpasterzem. „Wiemy, że jeśli ktokolwiek decyduje się na taki krok, robi to w rozpaczy, nie mogąc poradzić sobie z wewnętrznym bólem lub lękiem. Tymczasem nikt z nas, którzy znaliśmy o. Piotra i którzy z Nim się przyjaźniliśmy, nie podejrzewał, że przeżywa tego typu dramat wewnętrzny” – napisał w oświadczeniu prowincjał jezuitów, o. Jakub Kołacz SJ.
Publikujemy oświadczenie prowincjała Prowincji Polski Południowej Towarzystwa Jezusowego:
Drodzy Współbracia,
Współpracownicy w Misji i Przyjaciele Towarzystwa Jezusowego.
Wczoraj wczesnym popołudniem odebrał sobie życie o. Piotr Matejski SJ, na stałe pracujący w szkole i parafii w Nowym Sączu przy ul. Ks. Skargi. Ta tragiczna wiadomość jest dla nas wszystkich zaskoczeniem. Przyjęliśmy ją z niedowierzaniem, a nawet z przerażeniem. Wiemy, że jeśli ktokolwiek decyduje się na taki krok, robi to w rozpaczy, nie mogąc poradzić sobie z wewnętrznym bólem lub lękiem. Tymczasem nikt z nas, którzy znaliśmy o. Piotra i którzy z Nim się przyjaźniliśmy, nie podejrzewał, że przeżywa tego typu dramat wewnętrzny.
Na dzień dzisiejszy nie jesteśmy w stanie powiedzieć nic na temat powodów i motywów Jego czynu. Trwa postępowanie wyjaśniające prowadzone przez policję, a my musimy poczekać na jego rezultaty.
Ten dramat jest udziałem nas wszystkich, dlatego proszę, wspierajmy się nawzajem życzliwością i modlitwą, oddając Bogu wszystko to, co dla nas jest niezrozumiałe i co nas zasmuca. Prośmy też, aby miłosierny Pan, który zna ludzkie serca, przyjął do siebie o. Piotra.
AMDG
Jakub Kołacz SJ
Prowincjał
Dodatkowe fakty w sprawie zdradził ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Za pośrednictwem komunikatora Twitter poinformował, że o. Piotr Matejski popełnił samobójstwo przy pomocy broni palnej.
Dzis ok. g.14 w klasztorze w #NowySącz zginął o.Piotr Matejski TJ. Według jego przyjaciół popełnił (o czym komunikat nie mówi) samobójstwo, strzelając do siebie z broni, którą posiadał. Zostawił listy. Dobry Jezu, a nasz Panie, dam mu wieczne spoczywanie! https://t.co/9U2lBozXPv
— Isakowicz-Zaleski (@IsakowiczZalesk) June 24, 2019
W parafii Ducha Świętego w Nowym Sączu codziennie do dnia pogrzebu tragicznie zmarłego wczoraj jezuity będzie trwała modlitwa w jego intencji. „Zachęcamy wszystkich do włączenia się w tę modlitwę” – mówi o. Józef Polak, przełożony zakonny i proboszcz parafii Ducha Świętego w Nowym Sączu.
„O. Piotr był człowiekiem pogodnym, potrafił żartować. Na Msze św. dla dzieci, które odprawiał w niedziele przychodziło najwięcej ludzi. Fascynował się historią, piłką nożną, strzelectwem sportowym, w którym odnosił sukcesy. W ostatnim czasie skarżył się na kłopoty z sercem. Nikt z nas nie podejrzewał, że choroba psychicznie go przerasta, gdyż tak to obecnie w mojej ocenie wygląda” – powiedział KAI proboszcz o. Józef Polak.
O. Radosław Robak SJ, dyrektor Jezuickiego Centrum Edukacji w Nowym Sączu wspomina, że o. Piotr Matejski był bardzo dobrym i lubianym nauczycielem. „Był wielokrotnym wychowawcą klas, uwielbianym przez uczniów i wychowanków. Młodzi nawet po skończeniu studiów utrzymywali z nim kontakt” – wspomina dyrektor szkoły ojców jezuitów w Nowym Sączu.
O. Piotr Matejski w 1987 roku wstąpił do Towarzystwa Jezusowego, gdzie w 2000 roku przyjął święcenia kapłańskie. Był cenionym historykiem i duszpasterzem. „Wiemy, że jeśli ktokolwiek decyduje się na taki krok, robi to w rozpaczy, nie mogąc poradzić sobie z wewnętrznym bólem lub lękiem. Tymczasem nikt z nas, którzy znaliśmy o. Piotra i którzy z Nim się przyjaźniliśmy, nie podejrzewał, że przeżywa tego typu dramat wewnętrzny” – napisał w oświadczeniu prowincjał jezuitów, o. Jakub Kołacz SJ.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.