Jubileusz 450-lecia Sodalicji Mariańskich na ziemiach polskich

– To wielka radość i nadzieja, że Sodalicje Mariańskie przetrwały na polskich ziemiach 450 lat, mimo prześladowań zaborców i komunistów – podkreślali. Dziś na Jasnej Górze sodalisi świętowali jubileusz. Prosili o gorliwość i ducha apostolskiego w nowych czasach.

Mszy św. przewodniczył lubelski biskup pomocniczy Adam Bab. W homilii bp Bab zachęcał wszystkich członków Sodalicji Mariańskich w Polsce, by pielęgnowali w sobie maryjną wiarę, która w każdych okolicznościach życia daje poczucie bezpieczeństwa „w ręku Boga”. – Trzeba mieć tę maryjną wiarę, to znaczy taką, która trwa w wierności przy Bogu w doświadczeniu największych ciemności, największego trudu, największego niepokoju. Po śladach Maryi idziemy pod krzyż, ale zawsze do zmartwychwstania – przekonywał kaznodzieja.

– Dzisiejsza pielgrzymka to także dziękczynienie za bł. Prymasa Stefana Wyszyńskiego, który był sodalisem i przyczynił się do wznowienia stowarzyszenia w 1980r. po latach powojennej, wymuszonej przerwy – zauważył Grzegorz Baran, prezes Federacji Sodalicji Mariańskich w Polsce. I choć formalnie sodalicje po wojnie były zawieszone w działaniu, to ich członkowie wnosili ducha Ewangelii we wszystkie środowiska, w których żyli i pracowali, angażowali się w posługę apostolską w ukryciu.

Sodalicje stały się miejscem formacji inteligencji katolickiej, wychowały wielu świętych i wybitnych, zaangażowanych w życie Kościoła ludzi – przypomniała Regina Pruszyńska, odpowiedzialna za sodalicyjną formację.

Wspólnoty sodalicyjne zrzesza Federacja Sodalicji Mariańskich w Polsce. Jest ona także organem prowadzącym dla placówek oświatowo-wychowawczych – przedszkola, szkoły podstawowej i liceum ogólnokształcącego – tworzących razem Katolicki Zespół Edukacyjny w Warszawie.

– Misją sodalisów jest świadczenie o Bogu w codziennym życiu. Tego też staramy się uczyć naszych podopiecznych – podkreślił prezes Federacji Sodalicji Mariańskich.

Sodalicja Mariańska jest jednym z najstarszych stowarzyszeń realizujących duchowość maryjną. Pierwszą wspólnotę założył O. Jan Leunis w jezuickim Kolegium Rzymskim w 1563 roku, natomiast w Polsce pierwsza sodalicja powstała w Kolegium Jezuitów w Braniewie.

Sodalicje zawieszone zostały w czasie zaborów. Ich odrodzenie nastąpiło na początku XX w. i następnie – w dwudziestoleciu międzywojennym. Związane było przede wszystkim z działalnością paulinów na Jasnej Górze.

Istotnym rysem sodalicji w odrodzonej Polsce w 1918r. było organizowanie tzw. kursów sanitarnych, które w 1920 roku w czasie zagrożenia bolszewickiego przekształciły się w kursy pielęgniarstwa. Dla żołnierzy i jeńców sodaliski utworzyły sekcje opieki. Członkowie sodalicji pracowali także na rzecz ubogich, bezrobotnych, więźniów, na rzecz polityki wyznaniowej, angażowali się w politykę samorządową. Sodalisi na Jasnej Górze angażowali się też w posługę pielgrzymom, organizowali rekolekcje zamknięte i publiczne.
Po II wojnie światowej, w 1949 r. sodalicje zostały rozwiązane, podobnie jak wszystkie inne stowarzyszenia religijne w Polsce. Wznowione zostały dopiero w 1980 r. przez bł. kard. Stefana Wyszyńskiego.

W kształtowaniu osobowości Sodalicja podkreśla rzetelną pracę nad sobą, wyrabianie ducha modlitwy, umiejętność łączenia modlitwy z działaniem, intelektualną podbudowę wiary oraz znajomość nauczania społecznego Kościoła.

Na szczególnie ważny aspekt działalności apostolskiej w obecnym czasie sodalisów i członków różnych stowarzyszeń i ruchów katolickich, którym jest praca „nad powrotem ludzi do kościołów i Kościoła” zwróciła uwagę Regina Pruszyńska.

Ważne w działalności sodalicyjnej jest otwieranie się na problemy współczesnego świata, szczególnie własnej Ojczyzny i narodu, a syntezę wszystkich wątków formacji sodalicyjnej stanowi postawa służby na wzór Maryi.
– Jeżeli chodzi o istotę rzeczy to przez te wieki tak naprawdę nic się tu nie zmieniło. Cały czas jest ważny kierunek formacji do dojrzałości w przeżywaniu wiary i realizowaniu jej w codziennym życiu, a zatem do apostolstwa i świadectwa wiary, do różnych dzieł ewangelizacyjnych. Natomiast tak jak zmieniają się czasy, okoliczności czy w jakimś sensie ludzie, to też zmieniają się warunki, realizacji tych charyzmatów, a także sposoby, żeby były one adekwatne i owocne do sytuacji, dla współczesnego człowieka – mówi moderator jasnogórskiej sodalicji o. Marcin Minczyński.

W języku łacińskim „sodalis” oznacza kolegę, towarzysza, przyjaciela, a słowo „sodalitas” – koleżeństwo, serdeczną przyjaźń, zażyłość, zaś „sodalicius” – przyjacielski, braterski. Przymiotnik „mariańska” mówi, że to stowarzyszenie jest związkiem przyjaciół, którzy w sposób szczególny czczą Maryję jako swoją Patronkę i Opiekunkę i że dążą do rozszerzania Jej czci. Członków sodalicji nazywamy sodalisami lub sodaliskami.
Stowarzyszenie skupia osoby w różnym wieku, przynależące do różnych stanów i zawodów.

Szczególnym zadaniem członków sodalicji w Polsce jest troska o wypełnianie Jasnogórskich Ślubów Narodu z 1956r.