Kalisz: bp Buzun spotkał się z mieszkańcami Domu Pomocy Społecznej

Bp Łukasz Buzun zasiadł do wspólnej wieczerzy z mieszkańcami Domu Pomocy Społecznej w Kaliszu. Życzył wszystkim światła i ciepła płynącego od Dzieciątka Jezus.

Życzenia pensjonariuszom, pracownikom i gościom złożyła dyrektor placówki Renata Kobierska. – Chciałabym dzisiaj wszystkim z siwym włosem na głowie, z bagażem doświadczeń życiowych życzyć, żeby samotni znaleźli przyjaciół, nieszczęśliwi poczuli szczęście, ci którzy nie czują się atrakcyjni poczuli się piękni, a nam wszystkim, szczególnie tym, którzy tutaj pracują życzę, aby potrafili zadbać o siebie, bo tylko silni, uśmiechnięci i z dobrą energią będziemy mogli oddawać ją innym ludziom – powiedziała dyrektor Domu Pomocy Społecznej.

Biskup pomocniczy diecezji kaliskiej życzył pensjonariuszom nadziei. – Można być osobą starszą wiekiem, ale mieć w sobie młodego ducha, który patrzy z nadzieją w przyszłość. Niech ta nadzieja młoda będzie w każdym z Was. Potrzebujemy duchowego pokarmu, który nas odradza, ubogaca, podnosi, daje radość, pocieszenie, światło. Ta nadzieja ma szerszą perspektywę. Jeśli ktoś tę perspektywę zawęzi do spraw doczesnych, żyje w materializmie, to jest to człowiek godny pożałowania. Chcemy być ludźmi, którzy mają w sobie perspektywę życia nowego – mówił bp Buzun.

Stwierdził, że każdy człowiek chce być blisko światła i ciepła, które płynie od Syna Bożego. – Życzę wszystkim tego światła i ciepła płynącego ze żłóbka betlejemskiego, od Dzieciątka Jezus. Niech Wasze dusze radują się tutaj, w Domu Pomocy Społecznej w Kaliszu, w tym miejscu, gdzie spędzacie swój czas – podkreślił biskup.

Przedstawiciele mieszkańców Domu Pomocy Społecznej złożyli biskupowi życzenia i wręczyli upominek własnoręcznie wykonany.

Mieszkańcy pozostający w swoich pokojach dzięki przekazowi telewizyjnemu z kaplicy mogli wysłuchać życzeń skierowanych do nich przez biskupa.

Uroczystość uświetniły kolędy w wykonaniu dzieci i młodzieży z zespołu ArtMuz.

W kaliskim Domu Pomocy Społecznej przebywa 180 osób, w tym 80 leżących w łóżkach.