Kalisz – jezuici z całej Polski modlili się w sanktuarium św. Józefa
11 września 2024 | 16:36 | ek | Kalisz Ⓒ Ⓟ
Dzisiaj, 11 września, jezuici zjechali do Narodowego Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu, aby pod przewodnictwem biskupa kaliskiego Damiana Bryla dziękować Bogu za to, że w czasach PRL-u, dzięki wstawiennictwu św. Józefa, nie zostały zlikwidowane domy zakonne Towarzystwa Jezusowego. Takie zagrożenie istniało. Wówczas polscy jezuici zawierzyli obie polskie prowincje opiece św. Józefa i nie zawiedli się.
Licznie przybyłych jezuitów powitał ks. prał. Jacek Plota. – Pozdrawiam wszystkich zgromadzonych na 74. Pielgrzymce Ojców i Braci Jezuitów z całej Polski z obu prowincji, którzy od 1950 r. przybywają z pielgrzymką wdzięczności do św. Józefa, aby dziękować za cudowne ocalenie przed zamknięciem domów zakonnych, jakie miało miejsce w latach 50. w wielu krajach socjalistycznych. Jezuici zostali obronieni, ponieważ zawierzyli się św. Józefowi – mówił kustosz Narodowego Sanktuarium św. Józefa.
W homilii o. Jarosław Paszyński SJ podkreślał, że każdego roku jezuici przybywają do św. Józefa, aby zawierzyć jego opiece wszystkie dzieła apostolskie, wspólnoty, obie prowincje obejmujące nie tylko Polskę, ale pięć innych krajów: Ukrainę, Rosję, Białoruś, Kirgizję, Danię.
– Przybywamy do św. Józefa w kontekście wciąż trwającej wojny na Ukrainie i pojawiających się coraz częściej pytań o nasze bezpieczeństwo w tej części Europy. Przybywamy do św. Józefa w kontekście zamętu prawnego w naszym państwie i polaryzacji społeczno-politycznej. Przybywamy do św. Józefa w kontekście różnych wysiłków wspólnoty Kościoła, aby zachować jedność przekazu wiary między pokoleniami – powiedział kaznodzieja.
Odwołując się do Ewangelii z dnia wskazał, że Jezus powołuje do wypełniania misji według Jego sposobu bycia, ale tylko od człowieka zależy jaką da odpowiedź Panu Jezusowi. – Jeśli w naszej odpowiedzi codziennie będziemy w stanie uchwycić spojrzenie Jezusa, będziemy nieustannie sami starali się wpatrywać w Jego oblicze, będziemy starali się słuchać Jego słowa i zgodnie z naszą duchowością medytować czy kontemplować to słowo, to wtedy będziemy z naszej strony angażować się w pogłębianie osobistej relacji z naszym Zbawicielem, wtedy będziemy nieustannie kształtować w sobie ten Jego sposób bycia, który niesie ze sobą pocieszenie – akcentował przełożony Prowincji Polski Południowej.
Stwierdził, że odpowiedź na wezwanie Jezusa może być też inna. – Jeśli w naszej odpowiedzi nie będziemy wpatrywać się w Jezusa, szukać Jego spojrzenia, nie będziemy rozważać Jego słowa to wtedy będziemy wchodzić na tę drogę, która od Boga oddala. Pan Jezus przestrzega nas, abyśmy na tę drogę nie wchodzili – stwierdził duchowny.
Zachęcał jezuitów, aby powierzyli się św. Józefowi. – Św. Józefie kształtuj w nas tę postawę bycia takim jak Jezus. Ukształtuj w nas tę postawę jaką ty miałeś, postawę cichości i pokory, postawę wierności i wytrwałości. Wstawiaj się za nami u naszego Zbawiciela tak, abyśmy mogli jak najlepiej wypełnić naszą misję zgodnie z Bożą wolą – powiedział o. Paszyński.
Po komunii św. o. Zbigniew Leczkowski, przełożony Prowincji Wielkopolsko-Mazowieckiej i o. Jarosław Paszyński, przełożony prowincji Polski Południowej Towarzystwa Jezusowego w Polsce zawierzyli opiece św. Józefa obie prowincje jezuickie.
Przed udzieleniem pasterskiego błogosławieństwa biskup kaliski dziękował jezuitom za wierność św. Józefowi i podkreślał, że posługa księży jezuitów jest bardzo ważna dla wielu ludzi w Kościele. – Drodzy ojcowie proszę pociągajcie nas do Jezusa i spraw Bożego Królestwa, bo bardzo tego potrzebujemy – zaznaczył bp Bryl.
Wraz z biskupem kaliskim Damianem Brylem modlili się ojcowie prowincjałowie, superiorzy, przełożeni domów i ośrodków formacyjnych, kapłani, bracia oraz nowicjusze przybyli z całej Polski.
Jezuici w diecezji kaliskiej są stróżami Sanktuarium Serca Jezusa Miłosiernego w Kaliszu, prowadzą również dom rekolekcyjny.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.