Kalwaria Zebrz.: oazowicze pielgrzymowali do sanktuarium

Tradycyjnie w ostatnią sobotę wakacji do sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej pielgrzymowała młodzież Ruchu Światło-Życie i Służby Liturgicznej Archidiecezji Krakowskiej. Podczas niej młodzi podziękowali za rekolekcje wakacyjne i zawierzyli Matce Bożej nowy rok formacyjny.

Centralnym punktem pielgrzymki była Msza św. na ołtarzu polowym pod przewodnictwem bp. Jana Szkodonia, krakowskiego biskupa pomocniczego. W wydarzeniu uczestniczyło ponad 120 kapłanów, animatorzy poszczególnych wspólnot oraz ich rodziny.

W trakcie wydarzenia odczytano list do papieża Franciszka napisany przez członków Ruchu Światło-Życie, Służby Liturgicznej i Domowego Kościoła. – Ojcze Święty piszemy przede wszystkim dlatego, ponieważ Pan Bóg wybrał Cię na naszego Pasterza, a Pasterz musi wiedzieć, co dzieje się u powierzonej mu trzody. Jest to również w życiu naszej wspólnoty szczególny dzień modlitwy za Ciebie o to, byś ciągle miał siły głosić całemu światu miłość i radość płynącą z wiary w Jezusa Chrystusa. Tak jak robiłeś to, odwiedzając nas rok temu podczas Światowych Dni Młodzieży w Krakowie. Prosimy pobłogosław nam we wszystkim, co w nowym roku przygotował dla nas Pan Bóg – napisali członkowie ruchów.

Na początku homilii bp Jan Szkodoń przekazał młodzieży pozdrowienia od abp. Marka Jędraszewskiego, metropolity krakowskiego, kard. Stanisława Dziwisza i innych biskupów krakowskich, którzy uczestniczyli w tym czasie w jubileuszu koronacji obrazu Matki Bożej na Jasnej Górze i zapewnił o wzajemnej łączności w modlitwie.

Bp Szkodoń nawiązując do wesela w Kanie Galilejskiej podkreślił, że w tym ważnym dla kobiety i mężczyzny oraz ich rodzin momencie obecny był Pan Jezus. – Jest to niezwykle ważne teraz, kiedy wielu młodych mówi, że na razie nie bierzemy ślubu, bo nie czujemy potrzeby, nie mamy warunków, jeszcze nie jesteśmy pewni czy będziemy razem – mówił biskup.

Jak podkreślił, także Maryja pełni ważną rolę w życiu człowieka. – Mówi Jezusowi czego nam brak i jakie są nasze prawdziwe potrzeby – zwrócił uwagę hierarcha.

– Kiedy człowiek staje wobec trudnych spraw w swoim życiu, rodzinnym czy parafialnym i narodowym, chciałby być w sytuacji Pana Jezusa, czyli chciałby taką sytuację cudownie uzdrowić – wyjaśniał biskup. – Pan Jezus wtedy mówi noś wodę, bądź cierpliwy, módl się, pokutuj, uczyń co wtedy jest możliwe, ofiaruj cierpienie i post – dodał.

Zdaniem bp. Szkodonia taka postawa jest trudna w każdym powołaniu. – W pewnym momencie człowiek się pyta w życiu rodzinnym, małżeńskim, samotnym, zakonnym, czy kapłańskim, czy mam dalej nosić wodę, kiedy wydaje się, że moje ręce już osłabły? – powiedział biskup krakowski.

Według hierarchy apostolstwo przynosi wiele radości. – Kiedy innym przekazujemy wiarę, wtedy sami się umacniamy. Jan Paweł II kiedyś napisał, że wiara umacnia się, kiedy jest przekazywana – mówił biskup. – Nam niekiedy grozi zbytnie przejęcie się słowem wiele razy powtarzanym, czyli tolerancja. Nie mogę z tym czy tamtym człowiekiem rozmawiać o religii, ponieważ ma inne przekonania, to nic nie da, mogę usłyszeć przykre słowo – tłumaczył biskup. – A Pan Jezus mówi idźcie, nawet jeżeli odniosę wrażenie, że moje świadectwo i rozmowy nic nie dają, nie zmienią myślenia mojego bliźniego to przecież moja modlitwa i świadectwo nie pozostanie bezowocna – mówił do młodzieży biskup Szkodoń.

Podczas Eucharystii ponad 80 osób przyjęło błogosławieństwo do poszczególnych posług animatorów oazowych w ruchu, ceremoniarzy parafialnych oraz par rejonowych.

Pielgrzymka Ruchu Światło-Życie i Służby Liturgicznej Archidiecezji Krakowskiej odbyła się po raz 45.