Kanada: obrady episkopatu w cieniu skandalu
20 października 2009 | 15:14 | tom, rk, pb (KAI/RV) / maz Ⓒ Ⓟ
O pomocy dla ubogich rozmawiają biskupi podczas zebrania plenarnego episkopatu Kanady, które odbywa się w Cornwall w stanie Ontario. Obrady hierarchów przebiegają w cieniu skandalu, którego sprawcą był były ordynariusz diecezji Antigonish, na którego osobistym laptopie znaleziono pedofilskie zdjęcia.
– Zatrzymanie bp. Raymonda Laheya jest dla nas szczególnie bolesne, gdyż zarzuty wobec niego są bardzo poważne – powiedział arcybiskup Winnipegu, James Weisgerber. Hierarcha zaznaczył, że jest to tym bardziej szokujące, że „bp Lahey był naszym współbratem, a dla niektórych przyjacielem”.
Abp Weisgerber, który jest przewodniczącym Konferencji Biskupów Kanady podkreślił, że Kościół z całą mocą potępia pedofilię i zdecydowanie opowiada się za ochroną dzieci i młodzieży.
Po wybuchu skandalu 69-letni bp Lahey złożył rezygnację z urzędu. Na pornograficzne treści w osobistym laptopie hierarchy natrafili kanadyjscy strażnicy graniczni 15 września br. podczas kontroli na lotnisku w Ottawie, gdy wracał on z podróży zagranicznej. 10 dni później przedstawiono duchownemu zarzuty i wystawiono nakaz aresztowania.
1 października hierarcha sam zgłosił się na policję, został jednak warunkowo zwolniony z nakazem stawienia się w sądzie 4 listopada. Nie wolno mu m.in. posiadać komputera, korzystać z internetu, przebywać w publicznych parkach i bibliotekach, a z osobami poniżej 18. roku życia może się kontaktować jedynie w obecności ich rodziców.
Bp Lahey nadzorował niedawno ugodę sądową, na podstawie której diecezja zgodziła się zapłacić ofiarom molestowania księży 15 mln dolarów kanadyjskich odszkodowania za krzywdy, jakie osoby te miały doznać w okresie od lat 50. ubiegłego wieku.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.