Drukuj Powrót do artykułu

Kandydaci na urząd prezydenta RP zapytani o obronę życia oraz pedofilię

25 maja 2020 | 16:00 | lk | Warszawa Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. wikipedia

Fundacja „Stop przedawnieniu” w liście otwartym zapytała kandydatów na urząd prezydenta o ich stosunek do kwestii przedawnienia przestępstw seksualnych wobec dzieci oraz zaostrzenia przepisów związanych z dystrybucją i handlem tzw. pigułkami gwałtu.

W liście do wszystkich dziesięciu zarejestrowanych kandydatów na urząd Prezydenta RP fundacja zapytała, jakie jest ich zdanie na temat przedawniania się przestępstw seksualnych, w szczególności tych popełnianych na dzieciach.

Skierowała do nich także pytania o to, czy popierają wprowadzenie zakazu przedawnienia się przestępstw pedofilskich; czy są za zaostrzeniem przepisów związanych z handlem i dystrybucją tzw. pigułek gwałtu oraz zakwalifikowaniem tego przestępstwa również do przepisów odnoszących się do przygotowania do popełnienia przestępstwa zgwałcenia – i czy z własnej inicjatywy wnieśliby do Sejmu taki projekt ustawy.

Kierujący Fundacją „Stop przedawnieniu” Agata Baraniecka-Kłos i Michał Więckiewicz zauważają, że dzięki dziennikarzom i reżyserom różnych produkcji filmowych można dowiedzieć się, jak w ostatnich latach funkcjonował wymiar sprawiedliwości w odniesieniu do spraw związanych z przestępstwami seksualnymi wobec osób małoletnich. Był to także w ocenie Fundacji „wymiar lokalnych powiązań, wymiar znajomości, a przede wszystkim wymiar związany z kurtyną/zasłoną/zmową milczenia” w zakresie tych przestępstw.

Autorzy listu podkreślają, że w ostatnich latach doszło do debaty publicznej i zmian legislacyjnych, takich jak zaostrzenie kar, wprowadzenie rejestru pedofilów i wprowadzenie większej kontroli spraw dotyczących tych przestępstw.

„Jednak, jak pokazuje smutna rzeczywistość, to jeszcze za mało. Powinno, a nawet musi zmienić się podejście do tego bardzo trudnego tematu, a przede wszystkim podejście sędziów, prokuratorów, ustawodawców, dyrektorów placówek oświatowych, ale i nas – samych obywateli” – piszą Agata Baraniecka-Kłos i Michał Więckiewicz.

W liście Fundacja „Stop przedawnieniu” dziękuje braciom Sekielskim za filmy, które „pokazują, jak okrutne są to sprawy i jak jeszcze daleko jesteśmy, by w pełni jako społeczeństwo na te krzywdy reagować”.

Fundacja dziękuje także wszystkim ofiarom przestępstw pedofilskich „za siłę, za wsparcie, za walkę o sprawiedliwość, za odwagę i za to, że pomimo trudnych, bolesnych chwil i wielu cierpień nie poddajecie się i dajecie siłę oraz nadzieję na sprawiedliwość”.

Baraniecka-Kłos i Więckiewicz zaapelowali także do klasy politycznej i ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry o powołanie zespołu śledczych do zbadania przypadków pedofilii wśród osób duchownych, analogicznego jak w sprawie wywołanej filmem „Nic się nie stało” Sylwestra Latkowskiego o molestowaniu seksualnych małoletnich dziewcząt w sopockim klubie „Zatoka sztuki”.

„Najwyższy już czas, aby powołać taki zespół do zbadania przestępstw popełnianych przez księży i siostry zakonne. Nie chcemy, aby nasz apel został odebrany jako stygmatyzowanie Kościoła, pragniemy jedynie przestrzegania prawa i traktowania wszystkich tych, którzy popełnili i popełniają te straszne przestępstwa, w taki sam sposób – równy, bezstronny i sprawiedliwy” – napisano w liście.

W trakcie tworzenia jest skład państwowej komisji ds. wyjaśniania przypadków pedofilii we wszystkich środowiskach społecznych. Do tej pory swoich przedstawicieli powołali prezydent, premier i rzecznik praw dziecka. Brakuje członków ze strony Sejmu i Senatu.

Założycielka Fundacji „Stop przedawnieniu” Agata Baraniecka-Kłos w dzieciństwie padła ofiarą pedofila, swojego ojczyma. Po 30 latach od przestępstwa Agata Baraniecka-Kłos odważyła się o nim mówić i oskarżyć sprawcę, ale okazało się, że sprawa się przedawniła. Od tego czasu pokrzywdzona walczy o zmianę w prawie, aby przestępstwa pedofilskie nie ulegały przedawnieniu.

W maju ub. roku Sejm przyjął rządowy projekt nowelizacji Kodeksu karnego polegający na zaostrzeniu kar m.in za przestępstwa seksualne wobec osób małoletnich. Zmiany zawarte w nowelizacji polegały m.in. na tym, że za zgwałcenie dziecka pedofil ma trafić do więzienia nawet na 30 lat.

Obecnie obowiązujące przepisy za zgwałcenie dziecka przewidują karę od 3 do 15 lat pozbawienia wolności, a jeżeli sprawca działał ze szczególnym okrucieństwem – od 5 do 15 lat. W myśl nowelizacji, gwałcicielowi dziecka grozić będzie od 5 do 30 lat więzienia, a jeśli następstwem gwałtu będzie śmierć dziecka – kara dożywotniego pozbawienia wolności. Nowelizacja przewiduje też, że zgwałcenie dziecka nie będzie podlegać przedawnieniu.

W czerwcu ub. roku prezydent Andrzej Duda skierował uchwaloną nowelizację do Trybunału Konstytucyjnego. Decyzja głowy państwa – informowała Kancelaria Prezydenta RP – uzasadniona była przede wszystkim analizą przebiegu procedury ustawodawczej. „Tryb postępowania z nowelizacją Kodeksu karnego wzbudza poważne zastrzeżenia, co do dochowania konstytucyjnych standardów procesu legislacyjnego” – poinformowano wówczas w komunikacie.

Jednocześnie KPRP zaznaczyła, że istotne zmiany w zakresie polityki karnej wprowadzane przez ustawę nie budzą wątpliwości prezydenta i „zrozumiałe jest dążenie ustawodawcy do stanowienia prawa karnego odpowiadającego wymogom sprawiedliwości”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.