Kapelan żołnierzy AK: budujmy Polskę najpierw w swoich sercach
01 września 2009 | 15:09 | rm Ⓒ Ⓟ
Wciąż musimy dbać o wywalczoną wolność – mówił ks. Stanisław Sikorski, kapelan żołnierzy Armii Krajowej podczas radomskich obchodów wybuchu II wojny światowej.
W trakcie uroczystości minutą ciszy uczczono pamięć białoruskich pilotów, którzy zginęli tragicznie w czasie Air Show. Kombatanci podkreślali, że udział w obchodach oddających hołd żołnierzom i partyzantom, którzy zginęli walcząc o Polskę, a także tysiącom zamordowanych bezbronnych cywili, to patriotyczny obowiązek każdego z nas.
Witając uczestników obchodów ks. płk Janusz Radzik, proboszcz parafii garnizonowej w Radomiu przypomniał, że 70 lat temu dwa wielkie mocarstwa świata ruszyły na podbój Polski, odrodzonej w 1918 r. Dlatego zgromadziliśmy się, aby modlitwą spłacać dług wdzięczności tym, którzy oddawali swoje życie, abyśmy żyli w wolnym kraju.
Z kolei ks. Sikorski mówił w homilii, że mamy piękną i dumną, ale niełatwą historię. Nawiązał też do słów Jana Pawła II, że wolność to nie wartość nam dana, lecz zadana, i dlatego też trzeba troszczyć się o nią. – Budujmy Polskę najpierw w swoich sercach – zaapelował na koniec kapelan żołnierzy AK.
W uroczystościach uczestniczyli m.in. prezydent Radomia Andrzej Kosztowniak i dowódca jednostki wojskowej na Sadkowie płk Adam Ziółkowski.
Niemcy wkroczyli do Radomia 8 września 1939 r., opuścili miasto 16 stycznia 1945 r. W 1940 r. liczba ludności w Radomiu zbliżyła się do 100 tys., a w 1945 r. spadła do około 60 tys. osób. Początkowo hitlerowski terror skierowany był przeciwko przedstawicielom inteligencji, potem objął kolejne środowiska, zwykłych radomian. Wymordowana została prawie cała społeczność żydowska – blisko 30 tys. osób. Okupant oprócz uwięzień, deportacji do obozów koncentracyjnych, wywózki na roboty do Niemiec, uciekał się także do publicznych i masowych egzekucji. Miejscem masowych mordów były m.in. lasy na Firleju i w Kosowie.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.