Kapłan ekstremalnie ewangeliczny – otwarto wystawę o ks. Janie Zieji
03 sierpnia 2023 | 17:26 | aw, IPN | Warszawa Ⓒ Ⓟ
Kapłan ekstremalnie ewangeliczny – tak o ks. Janie Zieji, legendarnym duszpasterzu warszawskim, opiekunie ubogich, współpracowniku opozycji Marian Kmieciak, wójt gminy Odrzywół, z której pochodził kapłan. Dziś w Warszawie na skwerze przed kościołem wizytek została otwarta wystawa, ukazująca niezwykle bogate życie tego kapłana. Zmarły w 1991 roku ks. Jan Zieja był publicystą, pisarzem religijnym, tłumaczem i współtwórcą Komitetu Obrony Robotników.
Marian Kmieciak mówił o kultywowaniu pamięci ks. Zieji, Izbie Pamięci, w której zgromadzono pamiątki po nim i o zaszczycie, jakim jest posiadanie takiego krajana, który był kapłanem ekstremalnie ewangelicznym.
Autorka wystawy, Katarzyna Helik z Łódzkiego Oddziału IPN, mówiła o najważniejszej posłudze ks. Zieji – całe życie służył ubogim. Były to chłopskie dzieci na Kresach, gdzie pracował jako duszpasterz, troszczył się uchodźców wojennych, żołnierzy i ludności cywilnej Powstania Warszawskiego, zagrożonym śmiercią w czasie okupacji Żydom, samotnym matkom w Słupsku, gdzie był pierwszym księdzem, który tam posługiwał po wojnie. „Tu mieszka ubogi ksiądz” – napisał ktoś na drzwiach plebanii w Radomiu, gdzie był proboszczem.
Sprzeciwiał się przemocy, ale nie chciał być określany jako pacyfista – był kapelanem w wojnie 1920 r., a także Powstania Warszawskiego. – Był żywym dowodem na istnienie Boga, twarzą Kościoła ubogiego i pełnego miłosierdzia – podsumowała Katarzyna Helik.
Na osiemnastu panelach wystawienniczych, ustawionych przed kościołem sióstr wizytek, gdzie w latach 50. przez dziewięć lat ks. Zieja pełnił funkcję rektora, ukazana jest droga życiowa ekstremalnie ewangelicznego kapłana. Był chłopskim synem, ojciec sprzeciwiał się kształceniu syna, matka marzyła, by został księdzem. Skończył seminarium, studiował. Całe życie miał odwagę przeciwstawiać się możnym, nigdy nie pogodził się z przemocą i odpowiadaniem przemocą w walce z wrogiem, czym nieraz budził sprzeciw w kołach powojennych opozycjonistów. Całe życie był wierny franciszkańskiemu ideałowi ubóstwa – Biedaczyna z Asyżu był jego ideałem i duchowym przewodnikiem.
Wystawa będzie czynna do 20 sierpnia.
***
Ks. Jan Zieja urodził się 1 marca 1897 r. we wsi Ossa. Od najmłodszych lat wykazywał chęć nauki. Święcenia kapłańskie przyjął 5 lipca 1919 r. W 1922 r. przebywał kilka miesięcy w Rzymie, studiując archeologię chrześcijańską w Instytucie Biblijnym i Wschodnim. Ukończył studia na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Warszawskiego (uzyskał absolutorium) oraz studiował judaistykę na UW.
Był kapelanem podczas wojny polsko-bolszewickiej, wojny obronnej 1939 r. i Powstania Warszawskiego. Doświadczenia wojenne uczyniły go radykalnym pacyfistą szukającym nowych dróg walki ze złem i niesprawiedliwością. Duchowny przez całe swoje życie, niezależnie od okoliczności, pomagał najbardziej potrzebującym, wykluczonym z powodów ekonomicznych, społecznych, rasowych oraz politycznych. W odczytaniu Ewangelii wyprzedzał postanowienia II Soboru Watykańskiego.
Wypełniał obowiązki kapelana Zakładu dla Ociemniałych w Laskach oraz Domów Zakonnych Zgromadzenia Urszulanek Serca Jezusa Konającego w Mołodowie i Warszawie.
Posługę kapłańską pełnił w parafiach diecezji sandomierskiej, pińskiej, tzw. drohiczyńskiej oraz gorzowskiej.
Po zakończeniu II wojny światowej zaangażował się w pracę duszpasterską na tzw. ziemiach odzyskanych – był pierwszym katolickim księdzem zamieszkałym w Słupsku. Z jego inicjatywy powstał tam m.in. Dom Matki i Dziecka oraz Uniwersytet Ludowy.
Ks. Zieja był publicystą, pisarzem religijnym i tłumaczem.
Jako działacz społeczny współtworzył Komitet Obrony Robotników, pierwszą jawną organizację opozycyjną. Ponadto podpisał „Apel do społeczeństwa polskiego”, który zainicjował działalność Ruchu Obrony Praw Człowieka i Obywatela.
Kapłan zmarł 19 października 1991 r. w Warszawie. Został pochowany na cmentarzu w Laskach.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.