Kapłani diecezji tarnowskiej pojadą do Polaków, rozsianych po świecie
17 czerwca 2014 | 17:38 | eb Ⓒ Ⓟ
Norwegia, Niemcy, Stany Zjednoczone i Kazachstan – to kraje, w których posługę duszpasterską rozpocznie dziesięciu kapłanów z diecezji tarnowskiej. Bp Andrzej Jeż posłał księży do pracy w tamtejszych parafiach, a także trzech na studia w Polsce.
Aż pięciu księży pojedzie do Norwegii. „To wyjątkowa sytuacja, chcemy wzmocnić naszą obecność w kraju, gdzie jest bardzo dużo Polaków. Przybywają tam głównie w celach zarobkowych, ale niektórzy chcą się osiedlić na stałe. Jest to szansa do ewangelizowania tego kraju przez obecność Polaków i pracę naszych księży” – mówi biskup tarnowski Andrzej Jeż.
Do Norwegii pojedzie m.in. ks. Sławomir Czuba – jego wujek ks. Jan Czuba to tarnowski misjonarz – męczennik. „Mój wujek był na misjach w Kongo, ja wybrałem inny kierunek, bo północny, ale charakter pracy będzie bardzo podobny. To przemyślana decyzja. Duże są tam potrzeby zwłaszcza pracy duszpasterskiej wśród emigrantów z Polski, którzy stanowią ok. 60 procent wierzących w całej Norwegii” – mówi ks. Czuba.
W Norwegii był krótko ks. Janusz Batko, który teraz wyjeżdża na dłużej. „W kościołach jest bardzo dużo młodych ludzi, średnia wieku to ok. 35 lat. Wiele osób wyjechało tam z całymi rodzinami” – dodaje.
Niektórzy kapłani już w wakacje pojadą do innych krajów. Oprócz Norwegii duszpasterze udadzą się do Niemiec, Stanów Zjednoczonych i Kazachstanu.
„Mam w Kazachstanie dwóch kolegów księży, często rozmawiamy i mówią, że jest bardzo dobrze. Byłem w Kazachstanie już w czasie mojego pobytu w seminarium, chcę służyć tamtejszym ludziom” – mówi ks. Robert Pyzik.
Ponadto dwóch księży diecezji tarnowskiej rozpocznie studia na UPJPII w Krakowie na Wydziale Prawa Kanonicznego, a jeden będzie się przygotowywał w Centrum Formacji Misyjnej w Warszawie. W sumie trzynastu kapłanów wyjeżdża poza diecezję.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.