Kard. Ambongo do afrykańskich uczestników ŚDM: odnawiajcie Afrykę

„Cieszę się, że młodzi Afrykańczycy będą reprezentowani na Światowych Dniach Młodzieży w Lizbonie, odpowiadając na wezwanie Papieża (…) pomimo trudności, z jakimi boryka się nasz kontynent” – wyznał kard. Fridolin Ambongo. Arcybiskup Kinszasy, stolicy Demokratycznej Republiki Konga, powiedział Radiu Watykańskiemu, że wydarzenie w Portugalii dla młodych z Afryki nie będzie po prostu wyjazdem turystycznym. Ich liczba tam, pomimo szeregu wyzwań, ma wynosić ok. 3 tys. osób.

Poza problemami ekonomicznymi, mieszkańcy krajów Czarnego Lądu borykali się z trudnościami przy otrzymywaniu wizy. Istniały obawy, iż ułatwi to nielegalną imigrację. „Afrykańczycy uznający, że Zachód to raj, że trzeba opuścić Afrykę, aby udać się do owego raju, mogą być kuszeni, by skorzystać z okazji, pojechać do Europy i zostać tam” – stwierdza kard. Ambongo, ale, jak przypomina, to żadne rozwiązanie.

„Kieruję obecne przesłanie do wszystkich Afrykańczyków (…), którzy przybędą do Lizbony, aby potraktować ten moment spotkania z Papieżem jako prawdziwą pielgrzymkę, moment modlitwy, moment medytacji nad przyszłością młodych ludzi w Afryce. Wiem, iż wielu z nich stoi teraz w obliczu poważnych problemów związanych z ich przyszłością. Zadają sobie pytanie: «z czego będzie się składać nasza przyszłość?». I nie znajdują rozwiązań, ponieważ ich kraj nie oferuje im odpowiednich rozwiązań. Wielu uważa, że wyjściem z tej sytuacji jest opuszczenie kraju. ŚDM mogą stanowić okazję dla tych młodych ludzi do przyjazdu na Zachód, aby zobaczyć rzeczywistość Zachodu i może obalić mit Zachodu jako ziemskiego raju. Przyszłość młodych Afrykanów nie leży na Zachodzie. Ich przyszłość znajduje się w Afryce. Dlatego powiedziałem młodym ludziom, którzy przyjadą na ŚDM, którzy spotkają się z innymi młodymi ludźmi z całego świata, że powinni skorzystać z tej okazji, aby porozmawiać z innymi młodymi ludźmi. Po tej uroczystości pozostali wrócą do swoich krajów. Młodzi Afrykanie będą również musieli powrócić do swoich krajów z nową motywacją, nową wizją przyszłości naszych ziem oraz zaangażować się do przerwania tego, co można postrzegać jako błędne koło niedorozwoju, a także wyobrazić sobie nowe jutro dla naszego kontynentu“ – powiedział kard. Ambongo.