Kard. Baldisseri o młodych w Kościele i synodzie
11 kwietnia 2017 | 12:02 | Rzym / abd / bd Ⓒ Ⓟ
Kard. Lorenzo Baldisseri, sekretarz generalny synodu biskupów mówi w rozmowie z KAI o przygotowaniach do synodu biskupów poświęconego młodzieży, który odbędzie się w 2018 r. Synod nie będzie dotyczył tylko tej młodzieży, która włącza się w życie Kościoła, ale także tej, która jest poza nim.
Dorota Abdelmoula (KAI): Eminencjo, w ostatnich tygodniach w Europie odbyły się dwa międzynarodowe spotkania poświęcone przygotowaniom do synodu biskupów o młodzieży. Skąd tak duże zainteresowanie tym tematem?
Kard. Lorenzo Baldisseri: Po pierwsze, chciałbym powiedzieć, że sam wybór tematu synodu był rezultatem długiej drogi poszukiwań. Najpierw, podczas ostatniego Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów, sekretariat generalny poprosił ojców synodalnych o wskazówki dotyczące tematu kolejnego synodu. Następnie miały miejsce konsultacje na poziomie konferencji episkopatów. Zapytano także dykasterie rzymskie i Kościoły wschodnie. Ojciec Święty poprosił o opinię także kardynałów.
Ostatecznie, po spotkaniu Rady Sekretariatu Generalnego Synodu zaprezentowaliśmy papieżowi wybrany temat, który został przyjęty większością głosów. I to był właśnie temat poświęcony młodzieży, który szczegółowo sformułował sam papież: młodzi, wiara i rozeznawanie powołania.
Synod, który przygotowujemy, chcemy zadedykować wszystkim współczesnym młodym ludziom. Nie tylko tym, którzy są ochrzczeni czy włączają się w życie Kościoła, ale też tym, którzy są poza. Chcemy im wszystkim ofiarować Jezusa i Jego słowo.
Bardzo się cieszę, że w ostatnich tygodniach Rada Konferencji Episkopatów Europy jako pierwsza spośród rad kontynentalnych zorganizowała sympozjum przygotowujące do tego synodu. Poprzez to sympozjum zatytułowane “Towarzyszenie młodym, by w wolności odpowiadali na wezwanie Chrystusa” chcieliśmy podkreślić ważny temat towarzyszenia młodzieży w dokonywaniu wyborów życiowych. Ten temat dotyczy zarówno młodych, którym się towarzyszy, jak też przewodników młodzieży, a więc m.in. księży, animatorów. W centrum tego towarzyszenia jest wiara i postać Jezusa.
Czytaj także: Każdy może się włączyć w przygotowania do synodu nt. młodzieży
Jak zatem powinniśmy przygotować się do tego synodu? Mam na myśli zwłaszcza dotarcie do młodych, którzy pozostają daleko od wspólnoty Kościoła.
– Przede wszystkim trzeba przygotować samych młodych ludzi, aby mogli być misjonarzami dla swoich rówieśników, aby byli zdolni zanieść słowo Jezusa na areopag całego świata. Przygotowania do synodu muszą się odbywać poprzez spotkania z młodzieżą, poprzez katechezy i różne aktywności organizowane w parafiach, w ruchach i stowarzyszeniach.
Ważne jest też, aby ci młodzi, którzy na co dzień przebywają w szkołach, w środowiskach pracy i rodzinach, poczuli, że mają do zaoferowania światu coś ważnego, pięknego, fascynującego. Jesteśmy pewni, że jeśli młody człowiek będzie o tym przekonany, jeśli zafascynuje się postacią Jezusa – bo wiara jest pojęciem abstrakcyjnym, a Jezus jest konkretną osobą – to będzie znaczyło, że wspólnie wykonaliśmy ogromną pracę. I wówczas możemy rozpocząć dyskusję nad rozeznawaniem wyborów życiowych.
Dlaczego, pośród tak wielu współczesnych wyzwań, Kościół wybiera właśnie młodzież na temat przyszłorocznego synodu?
– Już w rodzinie młodzi są stawiani w centrum. Są najważniejszymi członkami rodziny, bo czerpią z doświadczenia przeszłości i są ukierunkowani na przyszłość. Dzieci i nastolatkowie się uczą, przechodzą pewną formację. Następnie, jako młodzi, stają przed wyborami. To oni są protagonistami, od nich zależy przyszłość. Dlatego powinniśmy na nich patrzeć w sposób uprzywilejowany.
Wspólnie z młodymi musimy pamiętać, że powinniśmy być jak zaczyn dla ciasta. Zaczyn, który nadaje smak duchowości i całemu życiu.
A co Ksiądz Kardynał chciałby powiedzieć młodym ludziom, zapraszając ich do włączenia się w przygotowania synodu?
– Chciałbym powiedzieć, że postać Jezusa jest bardzo interesująca, i że powinno się Go szukać. Nie zmarnujcie tej szansy szukania go wewnątrz Kościoła, a nie tylko patrzenia na zewnątrz! Bo Kościół daje wiele możliwości. To jakby pójść do wielkiego sklepu optycznego, w którym są różne rodzaje okularów. Trzeba tylko dobrać właściwe.
Młody człowiek musi umieć dokonywać wyborów. A my chcemy mu pomóc wybrać tę najlepszą cząstkę – i to, jako Kościół, chcemy zaoferować młodym. Chcemy powiedzieć: spójrz, jakie piękne i interesujące jest to, za tym możesz podążać. Spójrz na Jezusa, który jest konkretną osobą.
Każdy człowiek poszukuje przykładów do naśladowania, w różnych dziedzinach. Jeśli ktoś słucha rocka, ma ulubionego wykonawcę. Jeśli interesuje się filmem – ulubionych aktorów. Chcielibyśmy, by młodzi patrzyli na Jezusa. Aby zatrzymali się, aby zasłuchali się. Chcemy zachęcić ich do refleksji, także w momentach, które są dla nich trudne. Może nie wiedzie im się w szkole. Może zawiedli się na swoim chłopaku czy dziewczynie. Może mają trudności w rodzinie: z rodzicami albo rodzeństwem. Albo są ciężko chorzy. To chwile, w których potrzeba refleksji, nad którymi nie przechodzi się do porządku dziennego.
Trzeba też patrzeć szerzej, na społeczeństwo. Także na złe rzeczy, za którymi nie powinniśmy podążać, ale które należy zmieniać. Młody człowiek, ma tyle siły, nadziei, dobre i piękne ideały i wolę przemieniania tego, co złe. Jeśli wspólnie z młodymi wejdziemy na tę drogę – osiągniemy sukces.
Ale czy młodzi odpowiedzą na to wezwanie?
– Młodzi przyjdą. Przyjdą z pewnością. Musimy być dla nich przystępni i używać ich języka, choć nam dorosłym, starszym nie przychodzi to z łatwością. A jednak, papież Franciszek zachęca młodych, by słuchali swoich dziadków, którzy mają im wiele do przekazania. To bardzo interesujące.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała Dorota Abdelmoula
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.