Kard. Dolan oskarża Trumpa o „podsycanie ognia” w zajściach na Kapitolu
13 stycznia 2021 | 07:00 | rk (KAI/Crux) | Waszyngton Ⓒ Ⓟ
Arcybiskup Nowego Jorku kard. Timothy Dolan potępił postawę prezydenta USA Donalda Trumpa, który, zdaniem hierarchy, podżegał do przemocy podczas zajść w środę, 6 stycznia, w budynku Kapitolu w Waszyngtonie. To pierwszy komentarz tego purpurata w sprawie wydarzeń, w wyniku których zginęło 5 osób.
Jak tłumaczy kard. Dolan w opublikowanym filmie na Twitterze, dopiero co wrócił z wypoczynku świątecznego, kiedy był wyłączony ze śledzenia bieżących wydarzeń.
Zdaniem duchownego, Trump, „który powinien być głosem rozsądku i zachęcać do praworządności i ładu publicznego, cywilizacji i jedności”, wydawał się „podsycać ogień” przemocy. Jednocześnie skrytykował głosy prowadzące do dalszych podziałów w kraju.
„Mamy dziś liczne głosy w kraju i wiele z nich zupełnie nie pomaga. Wielu z nich to mądrale, którzy krzyczą i wrzeszczą, mówią nam, co musimy zrobić i obawiam się, że jest to dolewanie benzyny do ognia przemocy i rozłamu. Złowieszcze chmury pojawiły się nad naszym ukochanym kraju” – podkreślił arcybiskup Nowego Jorku i zauważył, że „być może jest za dużo tych głosów i należałoby słuchać Boga Ojca”.
Także bp Michael Olson z Fort Worth potępił odwoływanie się do przemocy w życiu publicznym. „Wszelkie kwestie dotyczące uczciwości głosowania w procesie wyborczym muszą być rozstrzygane w sposób zgodny z prawem i pokojowy, przy zachowaniu właściwego procesu, a przejrzystość nie może być ignorowana. Zamieszki nie są sposobem na rozwiązanie tych problemów” – podkreślił bp Olson, który zarazem wspomniał, że wnioski te są prawdziwe zarówno wobec ostatnich zdarzeń na Kapitolu, jak i zamieszek, do których doszło latem ub. roku na ulicach wielu amerykańskich miast.
„Wymaga się od nas, abyśmy byli posłuszni prawowitej władzy dla dobra sprawiedliwości i miłości. Mamy również obowiązek pociągania osób, którym powierzono tę prawowitą władzę, do odpowiedzialności w zgodzie ze sprawiedliwością i miłością. Prawo jest potrzebne, by sprawiedliwe i z miłością traktować bliźniego, zwłaszcza mojego bliźniego, który jest najsłabszy i najbardziej bezbronny” – powiedział biskup.
6 stycznia br. zwolennicy Donalda Trumpa wtargnęli do pomieszczeń Kapitolu, w którym toczyła się procedura zatwierdzania rezultatu wyborów prezydenckich. Podczas zajść z budynku Kongresu ewakuowano wiceprezydenta Mike’a Pence’a i przyszłą wiceprezydent Kamalę Harris. Władze Waszyngtonu wprowadziły wkrótce potem godzinę policyjną w stolicy USA.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.