Kard. Dziwisz: błogosławimy Maryję za to, że jest Matką Kościoła
15 sierpnia 2021 | 17:46 | md | Ludźmierz Ⓒ Ⓟ
Nie powinniśmy się zamykać w kręgu trudnych i przytłaczających nas spraw, ale dostrzegać światło pełnej prawdy o nas i o naszym losie: jesteśmy w ręku Boga – mówił kard. Stanisław Dziwisz w sanktuarium Matki Bożej Królowej Podhala w Ludźmierzu. Krakowski metropolita senior przewodniczył tam Pasterce Maryjnej wraz ze srebrnymi jubilatami kapłaństwa.
Uroczystości odpustowe Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny rozpoczęły się w Ludźmierzu wczoraj wieczorem Mszą i Apelem Maryjnym. Później wierni odmówili przy ołtarzu polowym Różaniec w intencji zmarłych dobroczyńców ludźmierskiego sanktuarium. O godz. 23.00 wieczór poezji pt. „Poeci góralscy o MBL”. O północy kard. Dziwisz przewodniczył przy ołtarzu polowym Pasterce Maryjnej.
W homilii zachęcał do powrotu do korzeni wiary. – Jest nam to potrzebne tym bardziej, że przecież tak często przytłacza nas ciężar życia, rozliczne troski, cierpienia, napięcia i niepokoje, odbierające nam radość. Nie powinniśmy się zamykać w kręgu trudnych i przytłaczających nas spraw, ale dostrzegać światło pełnej prawdy o nas i o naszym losie: jesteśmy w ręku Boga – przekonywał.
Podkreślał, że Sanktuarium Matki Bożej Ludźmierskiej stanowi ważny punkt na duchowej mapie Podhala, a jego promieniowanie „wykracza daleko poza granice naszego pięknego podhalańskiego regionu, obejmując nie tylko polską ziemię, ale docierając do różnych zakątków całego świata – wszędzie tam, gdzie wyemigrowali nasi bracia i siostry z Podhala”.
– Bardzo często ze swoim niewielkim dobytkiem zabierali ze sobą wizerunek Matki Bożej Ludźmierskiej, bo przypominała im ona o tym, skąd się wywodzą, jakie są ich duchowe korzenie, o czym oni i ich potomkowie powinni pamiętać, aby się nie zagubić. Cieszy nas bardzo fakt, że figura Pani Ludźmierskiej znajduje się w domach tak wielu naszych rodaków na emigracji, a także w wielu kościołach i sanktuariach w różnych krajach, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie, a nawet w Betlejem – mówił krakowski metropolita senior.
Kardynał stwierdził, że sanktuarium w Ludźmierzu jest stróżem wartości, którymi zawsze żyło Podhale i że jest to jego „szlachetne zadanie”. Wspomniał najważniejszego pielgrzyma ludźmierskiego – Jana Pawła II, który przybywał do Gaździny Podhala jako kapłan i biskup, doprowadzając do koronacji figury Matki Bożej, a w 1997 roku modlił się tu jako papież.
– W historię Ludźmierza i Podhala wpisane zostały słowa, które święty Papież wypowiedział tutaj oraz w Zakopanem. Powiedział wtedy to, co dyktowało mu serce – że na górali można zawsze liczyć. To była największa papieska pochwała wierności i przywiązania Podhala do Kościoła – wspominał dawny sekretarz polskiego papieża. – Ojciec Święty przypomniał nam, czym Krzyż zawsze był i jest dla każdego chrześcijanina. Prosił nas również gorąco, byśmy o Krzyżu nigdy nie zapomnieli. Ta prośba jest dzisiaj jeszcze bardziej aktualna! – dodał.
– Kolejne pokolenia chrześcijan błogosławią Maryję za to, że zgodziła się zostać Matką Zbawiciela i za rolę, jaką odegrała w dziejach zbawienia człowieka. Dzisiaj my, zebrani i czuwający na modlitwie w ludźmierskim Sanktuarium, błogosławimy Maryję za wszystko, również za to, że jest Matką Kościoła oraz że każda i każdy z nas doświadcza Jej stałej macierzyńskiej opieki – podsumował purpurat.
Na koniec zawierzył Królowej Podhala rodziny oraz polską młodzież, by pozostała „wierna Jezusowi Chrystusowi i Jego Ewangelii, by nie dała się sprowadzić na manowce przez błędne ideologie”. – Powierzamy naszych chorych i osoby w podeszłym wieku, by w ich sercach gościła nadzieja. Prosimy Maryję o wstawiennictwo, by Bóg uwolnił nasz świat od nieszczęścia epidemii i wspierał tych, którzy spieszą zarażonym z samarytańską pomocą. Prosimy o to, by wśród nas – wśród wszystkich Polek i Polaków – było więcej wzajemnej życzliwości, braterstwa, postawy przebaczenia i pojednania, chęci niesienia pomocy i solidarności – modlił się kard. Dziwisz.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.