Kard. Dziwisz: dar wolności zobowiązuje do współpracy
11 listopada 2010 | 13:23 | led Ⓒ Ⓟ
Dar wolności zobowiązuje do ofiarnej współpracy, czuwania i troski o dobro, jakim jest Polska – mówił w katedrze wawelskiej kard. Stanisław Dziwisz. Metropolita krakowski przewodniczył dziś Mszy św. z okazji Święta Niepodległości.
We wprowadzeniu do Mszy św. kard. Dziwisz powiedział, że u początków naszej suwerenności i niepodległości był niewątpliwie wódz narodu – Marszałek Józef Piłsudski, który w katedrze wawelskiej doznaje szczególnej czci i szacunku. Zaznaczył, że odzyskana wolność była stale zagrożona zarówno z zewnątrz, jak od wewnątrz. Tak było m.in. w latach 80., kiedy robotnicy upomnieli się o swoje prawa, na co władza odpowiedziała wprowadzeniem stanu wojennego „W tych dramatycznych chwilach naszym oparciem był Ojciec Święty Jan Paweł II, który z całą mocą głosił prawo osoby ludzkiej i narodów do wolności” – mówił metropolita krakowski.
Według hierarchy dar wolności jest darem trudnym, zobowiązującym i domaga się naszej ofiarnej współpracy, czuwania oraz stałej troski, by nasze wspólne dobro, jakim jest Polska, pomimo wszystkich zagrożeń umacniało się i służyło zawsze sprawie człowieka i Narodu.
W homilii ks. prof. dr hab. Jan Szczepaniak z Instytutu Historii Uniwersytetu Papieskiego im. Jana Pawła II w Krakowie podkreślał, że człowiek stworzony jest do wolności, jest to jego normalny stan. Jego zdaniem, najważniejszymi wartościami dla walczących o niepodległość był Bóg, rodzina, żona, dzieci i Ojczyzna. „Nienormalnym stanem były wtedy ograniczenia w sferze religijności, utrudnienia w funkcjonowaniu rodziny i narodu” – mówił. „Kosztowaliśmy wiele gorzkich owoców nienormalności, a troską o normalne życie było pójście na wojnę” – zaznaczył.
Zdaniem ks. prof. Szczepaniaka, walczący o wolność Ojczyzny walczyli o swoją wolność, godność i o to, by dzieci mogły uczyć się języka polskiego czy chodzić na religię. Według niego wolność jest nam zadana i podobnie jak o wiarę i miłość trzeba zabiegać zanim zaczną słabnąć.- „Ratowanie słabnącej miłości i gaszącej wiary to zadanie arcytrudne, trzeba je ratować i dbać o nie, gdy jest dobrze” – nawoływał. „A jest to możliwe i skuteczne z Bogiem, bo to On dał nam wolność, miłość i łaskę wiary” – podkreślił.
Ks. prof. Szczepaniak zwrócił też uwagę na to, że trwanie w Bogu daje człowiekowi wiele wymiernych korzyści: radość, dobroć, wierność, łagodność i opanowanie. Według niego, każdy na własnej skórze musi się przekonać, że między Bogiem a tymi cechami jest związek, choć wielu nie chce i nie ma siły przekonać się o tym.
Na koniec homilii ks. prof. Szczepaniak podziękował za dar wolności i tych, którzy walczyli „za naszą normalność i oddali życie za to, abyśmy mogli wykorzystywać nasze talenty” – mówił. Zaznaczył też, że wolność nie jest darem danym raz na zawsze, ale zadany i bez związku z Bogiem „dar wolności i miłości nie przyniesie pożądanych owoców”.
W Mszy Św. na Wawelu uczestniczyli m.in. przedstawiciele władz Krakowa i Małopolski, wojska polskiego, policji oraz harcerze, kombatanci i członkowie Bractwa Kurkowego.
Przed nabożeństwem uczestnicy uroczystości złożyli wiązanki na sarkofagu marszałka Józefa Piłsudskiego w krypcie pod Wieżą Srebrnych Dzwonów, a także po raz pierwszy przy sarkofagu Marii i Lecha Kaczyńskich oraz pod tablicą upamiętniającą wszystkie ofiary katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem.
Po nabożeństwie na dziedzińcu przed katedrą uformował się patriotyczny pochód. Jego uczestnicy przeszli pod Krzyż Katyński na placu o. Adama Studzińskiego przed kościołem św. Idziego, gdzie przedstawiciele Krakowa i Małopolski złożyli wspólny wieniec od społeczności miasta i województwa.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.