Drukuj Powrót do artykułu

Kard. Dziwisz: Jan Paweł II przywrócił godność umieraniu

02 kwietnia 2010 | 22:07 | md, mp / kw Ⓒ Ⓟ

Dziś, po pięciu latach od śmierci Jana Pawła II, możemy powiedzieć, że ewangelizował świat swoim osobistym krzyżem – mówił kard. Stanisław Dziwisz podczas wielkopiątkowej Liturgii Męki Pańskiej, której przewodniczył w katedrze na Wawelu.

Papież przywrócił godność ludzkiemu umieraniu, a jego śmierć była „ostateczną pieczęcią”, potwierdzającą jego życie dla innych – podkreślił kardynał.

Podczas Liturgii Męki Pańskiej w katedrze na Wawelu kard. Stanisław Dziwisz przywołał ostatni Wielki Piątek w życiu Jana Pawła II, który był zbyt osłabiony, by prowadzić Drogę Krzyżową w rzymskim Koloseum. „Mamy w oczach przejmujący obraz Jana Pawła II, który trzymał krzyż w dłoniach, przy twarzy, przy sercu. To było jego najważniejsze kazanie wielkopiątkowe. To był jego testament” – mówił metropolita krakowski.

„Przyjmijmy więc krzyż jako wyraz naszej gotowości opowiedzenia się po stronie Jezusa i Jego Ewangelii z Janem Pawłem II’ – zaapelował. Hierarcha podkreślił także, że umieranie Ojca Świętego było „w jakiś głęboki sposób wpisane w całą jego pasterską posługę”.

Kard. Dziwisz stwierdził, że Jan Paweł II nauczał Kościół nie tylko słowem, życiem, swoim spojrzeniem na świat i swoją świętością, ale także swoim cierpieniem, „zwłaszcza cierpieniem ostatnich lat, dźwiganiem krzyża choroby, słabości, wreszcie śmierci”. „Możemy powiedzieć po pięciu latach, że ewangelizował świat swoim osobistym krzyżem’ – zaznaczył.

Metropolita krakowski zaznaczył, że Ojciec Święty odchodził z tego świata z godnością i nadał temu odchodzeniu najgłębszy sens. „Służył Bogu i ludziom niepospolitymi zaletami swojego umysłu, woli i serca. Służył również swoją nieukrywaną słabością, gasnącymi siłami i całkowitym zawierzeniu Bogu w obliczu śmierci. Odchodził spokojnie na ostateczne spotkanie ze swym Stwórcą i Panem, by Go zobaczyć twarzą w twarz. W ten sposób przywrócił godność ludzkiemu umieraniu, a więc najtrudniejszej rzeczywistości, wpisanej w los każdego człowieka” – podkreślił.

„Śmierć była ostateczną pieczęcią potwierdzającą to wszystko, czym żył i co przekazywał innym w swojej pasterskiej służbie” – zwrócił uwagę wieloletni osobisty sekretarz Papieża.

Kardynał powiedział, że Papież „nie żył dla siebie i nie umierał dla siebie”. „Żył i umierał dla Boga, a Bóg posłał go do innych ludzi, aby ich uczył, jak święcie żyć i jak święcie umierać” – zaznaczył.

Metropolita krakowski wezwał także do tego, by twórczo wykorzystać czas oczekiwania na beatyfikację Jana Pawła II „wzrastając w wierze, umacniając nadzieję, otwierając Chrystusowi na oścież drzwi naszych serc, rodzin, środowisk, środowisk nauki, kultury i pracy, wspólnot i miejsc, gdzie dzisiaj człowiek cierpi i spragniony jest miłości i sensu życia”.

Kard. Stanisław Dziwisz wyznał, że codziennie modli się za pośrednictwem Jana Pawła II. „Zwracam się do niego o pomoc, tak jak zwracałem się kiedy żył” – powiedział. Przypomniał, że służył mu dokładnie przez 39 lat, najpierw w Krakowie, a później w Rzymie. Dodał, że teraz ma nadzieję, że Jan Paweł II przebywając w niebie, będzie chciał się odwdzięczyć, odpowiadając na jego modlitwy.

Kard. Dziwisz mówił też o fenomenie grobu Jana Pawła II w grotach watykańskich. „Nigdy w historii nie zdarzyło się – powiedział – aby takie tłumy odwiedzały codziennie czyjś grób przez pięć lat, a ich liczba nie malała”.

Dodał, że istnieją tysiące dowodów jak bardzo modlitwy wznoszone za pośrednictwem zmarłego Papieża są wysłuchiwane. Świadczą o tym świadectwa ludzi mówiących o doznanych łaskach, nawróceniu czy wręcz o wielu cudownych, niewytłumaczalnych uzdrowieniach.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.