Kard. Dziwisz: młodość nie liczy się latami, ale miłością
27 kwietnia 2009 | 14:35 | md / ju. Ⓒ Ⓟ
Czuję się młody i w ogóle mnie zaskoczyło, że mam już siedemdziesiąt lat – powiedział kard. Stanisław Dziwisz w rozmowie z dziennikarzami z racji przypadającej 27 kwietnia 70. rocznicy swoich urodzin.
Metropolita krakowski wspominał także, że z Janem Pawłem II obchodził urodziny „po domowemu”. Z okazji urodzin – swoich czy współpracowników oraz domowników – Jan Paweł II przede wszystkim się modlił. Ojciec Święty pamiętał o urodzinach i „zawsze coś powiedział”. „Nieraz mówił: „E, to dzisiaj będzie lepszy obiad, lepsze ciastko”, tak więc po prostu po domowemu, po rodzinnemu, ale daleki był od obchodzenia rocznic” – opowiadał dzisiejszy jubilat.
Metropolita krakowski zastrzegł, że sam nigdy nie obchodzi urodzin, a dzisiejsze święto zostało „sprowokowane” przez środowisko naukowe, a zwłaszcza Papieską Akademię Teologiczną, która wydała z tej okazji jubileuszową księgę „Testi Joannis Pauli II”. „Cieszę się, że ta książka jest o Janie Pawle II. To dla mnie największy prezent, bo wszystko, co się pisze i mówi o Janie Pawle II to dla mnie wielka radość i satysfakcja, powoduje we mnie wielką wdzięczność za te wszystkie lata, gdy mogłem z nim pracować” – podkreślał metropolita krakowski w rozmowie z dziennikarzami.
Na pytanie, jakie życzenia chciałby usłyszeć z okazji swoich urodzin, kard. Dziwisz odpowiedział, że „aby się spełniła wola Boża”, bo „każdy człowiek ma jakieś przeznaczenie”, które krystalizuje się w ciągu lat. „Właściwie pisze się je swoim życiem. Moje życie jest już dość długie, więc co nieco już napisałem” – dodał metropolita krakowski.
„Jan Paweł II powiedział do młodzieży, że młodość nie liczy się latami. Liczy się miłością” – podsumował kard. Dziwisz.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.