Drukuj Powrót do artykułu

Kard. Dziwisz na Lednicy: idźcie drogą Chrystusa

03 czerwca 2006 | 21:37 | bł //mr Ⓒ Ⓟ

– Proszę Was idźcie drogą, którą jest Chrystus, bo wszystko poza Nim, to są tylko manowce – powiedział kard. Stanisław Dziwisz w homilii wygłoszonej do młodzieży zgromadzonej na Lednicy.

Kard. Dziwisz przypomniał, że celem spotkania na Lednicy jest szukanie odpowiedzi na pytanie co to znaczy, że Jezus Chrystus jest drogą. Odpowiadając na nie powiedział: „Chrystus jest drogą, to znaczy, że wszystko poza Nim, to są tylko manowce”.
Przyznał, że pokusa zejścia z drogi jaką wskazuje Chrystus jest szalenie atrakcyjna, ale może kosztować przegranie nawet całego życia.
– Nie dajcie się omamić atrakcyjnością stylu życia, książek czy filmów, myślenia czy nauczania, które nie tylko nie mają nic wspólnego z Jezusem, ale chcą Go za wszelką cenę zniszczyć! – apelował kardynał. – Nie dajcie sobie wmówić, że zejście z drogi, którą jest Jezus, prowadzi do wolnego, nieskrępowanego życia! Proszę Was w imię tego samego Ducha Prawdy, idźcie drogą, którą jest Chrystus, bo manowce prowadzą do nikąd!
Tłumacząc co to znaczy, że Chrystus jest drogą, wskazał, że oznacza to, że Chrystus jest zawsze przed nami, a więc nigdy nie można Nim kierować. – Jezus jest drogą! To znaczy, że muszę zrozumieć, że nie wolno mi pokazywać Mu, dokąd ma pójść, że nie wolno mi kierować Nim, że nie wolno mi przekonywać Go, o tym, co jest najlepsze dla mojego życia.
Dalej wskazał, że Chrystus jest drogą to znaczy, że prowadzi do celu, a, spośród wielu ludzkich celów, najważniejszym z nich jest dążenie do Boga.
– Jest wiele spraw, o które musicie zabiegać, ale żaden inny cel, żaden inny kierunek nie jest tak ważny, tak decydujący o wszystkim, tak ludzki, bo dla człowieka istotny, jak cel, któremu na imię Ojcowskie ramiona Boga.
Kard. Dziwisz wskazał, że Chrystus jest Drogą to znaczy także, że „można po Nim deptać”, a nawet wręcz odrzucić. „Chrystus jest krzyżową drogą, dlatego nieraz może budzić lęk, niepokój, łzy a nawet bunt, który potrafi się przerodzić w totalne odrzucenie. Nie dziwcie się ludziom, którzy depczą drogę Jezusa. Nie dziwcie się sobie, kiedy w słabości i głupocie własnej depczecie drogę Jezusa. Nie dziwcie się i nie załamujcie się! Tajemnica zła nie może wam, ludziom młodym, podciąć korzeni nadziei” – tłumaczył.
Wezwał przy tym, aby młodzi nie tracili nadziei, jeśli ci, którzy powinni być dla nich przewodnikami w wierze nie stają na wysokości zadania, lecz „depcze tę Drogę, którą Wy z trudem wybieracie jaką własną, proszę, nie traćcie nadziei!”.
– Ani cudzy grzech, ani wasz własny nie może zniszczyć bezpowrotnie tej Drogi, którą jest Chrystus – Zwycięzca. Ani cudzy upadek, ani wasz własny, nie może odebrać wam resztki sił, bo zesłał nam Bóg Ducha mocy, by dźwigać to, co jest podupadłe – podkreślił.
Iść drogą Chrystusa to także w konkretny sposób zaangażować się na rzecz drugiego człowieka – wskazał kaznodzieja. Wezwał, aby nigdy nie brakowało młodzieży ducha wolontariatu i zaangażowania się w pomoc chorym, niepełnosprawnym, dzieciom, ludziom starszym.
Kończąc wezwał, aby „iść w głąb drogą Chrystusa. Trzeba iść tą drogą, bo szkoda życia na manowce, bo cel jest piękny, bo Chrystus zawsze idzie przed nami. Trzeba iść tą drogą, nawet jeśli jest odrzucana przez innych. Trzeba iść, bo nie po to dał nam Bóg łaskę wiary, byśmy stali w miejscu własnych planów i ambicji”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.