Kard. Dziwisz poświęcił most na Białce

Kataklizmy przypominają o naszej małości wobec potęgi otaczającego nas świata – powiedział kard. Stanisław Dziwisz podczas poświęcenia nowo odbudowanego mostu na Białce w Nowej Białej na Spiszu.

– Klęski żywiołowe towarzyszą człowiekowi od początku jego dziejów – zauważył metropolita krakowski. Jego zdaniem, bunt natury przeciw człowiekowi jest jednym z tragicznych następstw pierwotnego buntu człowieka przeciw Bogu. – Niekiedy sam człowiek przez swoją nieodpowiedzialną ingerencję w przyrodę przyczynia się do powstawania różnego rodzaju kataklizmów – mówił metropolita krakowski.

Zdaniem kard. Dziwisza, kataklizmy „uczą pokory człowieka, skłonnego uważać się za absolutnego pana ziemi i przestworzy”. Hierarcha zauważa też, że nieszczęście mobilizuje i jednoczy ludzi do niesienia pomocy poszkodowanym. – Spieszą z nią nie tylko zobowiązani do tego z urzędu, różne sztaby kryzysowe, straż pożarna, wojsko, ale również wielka rzesza wolontariuszy. Rodzi się międzyludzka solidarność – podkreślił hierarcha.

Kard. Dziwisz, który poświęcił odbudowaną przeprawę przez Białkę i poświęcił rzekę, aby była „grzeczniejsza” wspomniał, że w języku łacińskim biskupa określa się słowem „pontifex”, czyli jako człowieka, który buduje most. Wyjaśnił, że przez swoją apostolską posługę biskup buduje most pomiędzy Bogiem a człowiekiem, pomiędzy Kościołem lokalnym i Kościołem powszechnym, a także pomiędzy wiernymi. – Bardzo potrzebni są budowniczowie mostów porozumienia pomiędzy ludźmi jakże często skłóconymi, zwalczającymi się – podkreślił metropolita krakowski.

Zerwany przez ubiegłoroczną powódź most na Białce został odbudowany w zaledwie dziewięć miesięcy. Większość pieniędzy na inwestycję zapewnił rząd. Inwestycja kosztowała 14 mln zł.

Starą przeprawę podmyła, a potem zniszczyła rzeka Białka. Nowa Biała była najbardziej poszkodowana podczas ubiegłorocznej powodzi. Woda zalała tam trzydzieści domów mieszkalnych, uszkodziła elektrownię i ujęcie wody dla całej miejscowości.