Drukuj Powrót do artykułu

Kard. Dziwisz: świętość Jana Pawła II to nie tylko dar ale i zadanie

02 kwietnia 2011 | 20:02 | led Ⓒ Ⓟ

„Świętość i potwierdzająca ją beatyfikacja Jana Pawła II jest darem, ale też zadaniem, bo świętości drugiego człowieka nie można tylko podziwiać, ale świętość trzeba zdobywać w życiu codziennym, w konkretnych okolicznościach” – mówił kard. Stanisław Dziwisz 2 kwietnia podczas Mszy św. w Bazylice Mariackiej w Krakowie. Jak podkreślił, „Jan Paweł II był zakochany i zatopiony w Bogu, a jego pasterskie serce okazało się tak wielkie, że przekroczyło granicę ziemskiego etapu służby człowiekowi i Kościołowi”.

Podczas wprowadzenia do Mszy św. kard. Dziwisz przypomniał, że gdy sześć lat temu, w sobotę 2 kwietnia, umierał Jan Paweł II, cały świat zatrzymał się w zadumie przy jego łożu śmierci, pochylając się nad tajemnicą jego życia i służby. „Polska pogrążyła się w smutku, żegnając odchodzącego Ojca Świętego i dziękując mu za jego wielki, twórczy wkład we współczesne dzieje naszego narodu” – przypomniał kardynał. „Dni jego odchodzenia i pogrzebu zjednoczyły nas, tak jak on jednoczył nas w ciągu całego życia przez swoje nauczanie i postawę otwartą na Boga i człowieka” – dodał.

Hierarcha zwrócił uwagę, że przeżywając te dramatyczne wydarzenia, zdawaliśmy sobie sprawę, że wraz ze śmiercią Jana Pawła II tracimy niezawodny punkt odniesienia. „Jednocześnie budziła się w nas nadzieja, że on pozostanie z nami na inny sposób i że w innym wymiarze jeszcze skuteczniej będzie nas wspierał” – mówił kardynał.

„Nasze oczekiwania potwierdziły się w ciągu ostatnich sześciu lat, a smutek zamienił się w radosne i pogłębione oczekiwanie na beatyfikację i kanonizację” – mówił hierarcha. „Potwierdzeniem jego świętości, a dla nas wskazaniem jest to, że droga do Boga, jaką on nam ukazał, jest drogą pewną, którą trzeba podążać” – dodał metropolita krakowski.

W homilii kard. Dziwisz przypomniał ewangeliczną historię uzdrowienia niewidomego. Według niego wydarzenie to przekonuje, że Jezus może tego dokonać w życiu człowieka, również w życiu każdego z nas. „Nosimy w sobie doświadczenie ślepoty, można być niewidomym fizycznie, ale najczęściej dotknięci jesteśmy ślepotą duchową, a grzech zaciera w nas wyraźny obraz istot stworzonych na obraz i podobieństwo Boże, stworzonych z miłości i do miłości” – mówił hierarcha. „Potrzebujemy radykalnego uzdrowienia, by dostrzec jasno całą prawdę o Bogu, o nas samych i o otaczającym nas świecie, a tego dzieła może dokonać w nas tylko Jezus” – mówił kardynał.

Zdaniem metropolity krakowskiego w świetle dzisiejszej Ewangelii można spojrzeć na postawę Jana Pawła II i odczytać jego przejrzyste świadectwo. „Jego osobiste życie i służba została dokładnie prześwietlona, bo jako pasterz – kapłan, biskup i Papież – żył, pracował, kochał, mówił i pisał na oczach całego świata” – podkreślił kardynał. „Nie było w nim zakłamania, ale prawda i miłość do Boga i człowieka” – podkreślił. Jak powiedział były osobisty sekretarz Jana Pawła II, życie Ojca Świętego było spójne i konsekwentne, od młodości” – mówił.

Zaznaczył, że najważniejszym ideałem, największą pasją Jana Pawła II był Jezus Chrystus. „Za Nim poszedł i Jemu się oddał na wyłączną służbę, żył Jezusem na co dzień, dlatego tak o Nim żarliwie mówił i pisał” – powiedział kard. Dziwisz. „Dlatego też, żyjąc w światłach Chrystusa i Jego Ewangelii, mógł sam stawać się przewodnikiem na drogach wiary dla innych” – dodał. Według hierarchy Jan Paweł II czynił tak jako prosty kapłan, a później biskup i metropolita krakowski, i to w niełatwych czasach totalitarnego systemu, a wtedy to dla wielu ludzi i środowisk był punktem odniesienia i oparcia.

Kardynał podkreślił, że opatrzność wybrała kardynała Karola Wojtyłę, by podjął niezwykle trudną posługę przewodzenia całemu Kościołowi powszechnemu na przełomie wieków i tysiącleci. Jak powiedział dziś, po sześciu latach od chwili, gdy księga jego życia i wiary została definitywnie zamknięta, na nowo otwieramy tę księgę i nadal zaglądamy do niej, wyczytując z niej prawdę o Bogu i człowieku, o nas samych.

„Odczytujemy z niej świadectwo człowieka, który oddał się całkowicie Bogu i dlatego mógł być tak bardzo dla innych, dla całego Kościoła i poniekąd dla całego świata” – wyjaśnił kardynał.

Metropolita krakowski zwrócił także uwagę na to, że uderzającym jest fakt, że po śmierci Jana Pawła II, nie zapominając o jego ogromnych dokonaniach, najbardziej przeżywamy prawdę o jego świętości. Ona – jego zdaniem – najbardziej wyjaśnia tajemnicę jego osobistego życia i służby. „Jan Paweł II był zakochany i zatopiony w Bogu, Bóg wyznaczał mu kolejne zadania, a jego pasterskie serce okazało się tak wielkie, że przekroczyło granicę ziemskiego etapu służby człowiekowi i Kościołowi, wyznaczoną przez jego odejście z tego świata” – podkreślił kard. Dziwisz.

Jak zaznaczył, od sześciu lat papieża nie ma wśród nas, ale jest to nieobecność pozorna. „On nadal jest obecny na drogach wiary, nadziei i miłości ludu Bożego, a oczekiwana beatyfikacja, a w przyszłości – mamy nadzieję – kanonizacja – pogłębi tę obecność, inspirując kolejne pokolenia do odtwarzania jego ideału chrześcijańskiego życia” – powiedział hierarcha.

Kard. Dziwisz wyjaśnił, że świętość i potwierdzająca ją beatyfikacja Jana Pawła II jest darem, ale staje się również zadaniem. „Świętości drugiego człowieka nie można tylko podziwiać. Świętość nie jest tylko na ołtarze. Świętość trzeba zdobywać w życiu codziennym, w konkretnych okolicznościach” – zwrócił uwagę metropolita krakowski.

Kard. Dziwisz zaapelował też aby podjąć na nowo zobowiązania wielkopostne, przygotowujące nas do spotkania z ukrzyżowanym i zmartwychwstałym Panem oraz na czekające nas wydarzenie wyniesienia do chwały ołtarzy tego, którego przez niemal dwadzieścia siedem lat nazywaliśmy Piotrem naszych czasów. „Niech jego świętość rozbudzi w nas pragnienie świętości, czyli jeszcze większego zawierzenia się Bogu, większej miłości, miłosierdzia i solidarności, zwłaszcza z tymi, których On nazwał swoimi „najmniejszymi braćmi” – podkreślił.

Kardynał podkreślił, aby powierzyć nasze postanowienia, nasze decyzje i nadzieje Matce Jezusa, Matce Pięknej Miłości, której Jan Paweł II przez całe życie mówił: Totus Tuus. „Zróbmy wszystko, ofiarnie i ochoczo, tak jak zrobił wszystko i do końca Jan Paweł II” – zaapelował metropolita.

W Mszy św. w Bazylice Mariackiej uczestniczyli m.in. biskupi, księża, przedstawiciele władz miasta i województwa, a także przedstawiciele grup modlitewnych młodzieży oraz mieszkańcy Krakowa.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.