Drukuj Powrót do artykułu

Kard. Dziwisz w Łagiewnikach: dorastajmy do ideałów Jana Pawła II (dokument.)

30 marca 2014 | 11:01 | tk Ⓒ Ⓟ

Dorastajmy do ideałów, na które wskazywał Jan Paweł II, zarówno w sferze życia osobistego i rodzinnego, jak i społecznego i politycznego – zaapelował dziś w bazylice Łagiewnikach kard. Stanisław Dziwisz. Z rąk metropolity krakowskiego przedstawiciele wszystkich polskich diecezji oraz służb publicznych, z prezydentem RP na czele, odbiorą Kanonizacyjną Iskrę Miłosierdzia.

Publikujemy treść homilii Metropolity Krakowskiego:

Bracia i Siostry!

1. Jesteśmy w połowie drogi na szlaku prowadzącym od Środy Popielcowej do Wielkiej Nocy. Dzisiejsza, czwarta Niedziela Wielkiego Postu, jest niedzielą radości. Mówi już o niej Antyfona na wejście: Laetare – „Raduj się, Jerozolimo […]. Cieszcie się, wy, którzy byliście smutni, weselcie się i nasycajcie u źródła waszej pociechy”.

Niewyczerpanym źródłem naszej radości jest Jezus Chrystus. Dzisiejsza Ewangelia mówi nam o radości biednego człowieka, niewidomego od urodzenia, któremu Jezus przywrócił wzrok. Odsłonił przed nim piękno świata stworzonego przez Boga. Pokazał mu także swoje ludzkie, pełne dobroci oblicze. Co więcej, Jezus rozniecił w jego sercu płomień wiary. Zapytał go bowiem pod koniec całego wydarzenia, które wywołało oburzenie i protesty ze strony faryzeuszów: „Czy ty wierzysz w Syna Człowieczego?” A ten, który wcześniej był niewidomy, zapytał: „A któż to jest, Panie, abym w Niego uwierzył?” Jezus odpowiedział: „Jest Nim Ten, którego widzisz i który mówi do ciebie”. „On zaś odpowiedział: «Wierzę, Panie!» i oddał Mu pokłon” (por. J 9, 35-38). Tak zapisał tę rozmowę ewangelista Jan. I w taki sposób człowiek ten powrócił do pełni życia i odzyskał pełną radość.

2. Symbolem Jezusa jest światło. On wkroczył w nasze ludzkie dzieje, aby je rozjaśnić blaskiem Bożej obecności, Bożej miłości do człowieka.
W rozmowie z uczniami, której zapis znajdujemy w dzisiejszej Ewangelii, Jezus stwierdził: „Jak długo jestem na świecie, jestem światłością świata” (J 9, 5). Powiedział także wcześniej: „Ja jestem światłością świata. Kto idzie za Mną, nie będzie chodził w ciemności, lecz będzie miał światło życia” (J 8, 12). W tym kontekście odczytujemy następne słowa Mistrza z Nazaretu, którego wszyscy jesteśmy uczniami: „Wy jesteście światłem świata. Nie może się ukryć miasto położone na górze. Nie zapala się też lampy i nie umieszcza pod korcem, ale na świeczniku, aby świeciła wszystkim, którzy są w domu” (Mt 5, 14-15). Po wypowiedzeniu tych słów Jezus przekazał swoim uczniom zadanie. Mamy uczestniczyć w Jego misji. To On nas posyła do współczesnego świata, do naszych środowisk. Posyła nas tam, gdzie dzisiejszy człowiek żyje i pracuje, gdzie cierpi i kocha. Oto zadanie: „Tak niech wasze światło jaśnieje przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie” (Mt 5, 14-16).

Jak bardzo z tym zadaniem, wyznaczonym nam przez Chrystusa, współbrzmią słowa apostoła Pawła z jego Listu do Efezjan. Dziś słowa te są skierowane do nas: „Bracia: Niegdyś byliście ciemnością, lecz teraz jesteście światłością w Panu; postępujcie jak dzieci światłości. Owocem bowiem światłości jest wszelka prawość i sprawiedliwość, i prawda” (Ef 5, 8-9). Każdy z nas ma swoją osobistą historię grzechu, życia w ciemnościach. I do każdego z nas dotarło światło Chrystusa z Jego przemieniającą serca łaską, z Jego przebaczeniem, z Jego nieskończoną miłością, której dowód dał na krzyżu. Dlatego każda i każdy z nas powołany jest do życia w prawości i prawdzie, i do życia w sprawiedliwości, która jest podstawowym imieniem miłości.

3. Najwspanialszym imieniem miłości jest miłosierdzie. Jest ono przede wszystkim imieniem Boga, „bogatego w miłosierdzie” (por. Ef 2, 4), pochylającego się nad dolą człowieka, pragnącego ocalić jego los. Prawda o Bożym miłosierdziu przenika całe dzieje zbawienia człowieka i obecna jest na wszystkich kartach Pisma Świętego.

W sposób bardzo przenikliwy prawda o Bożym miłosierdziu została przypomniana światu w miejscu, w którym dzisiaj stoimy i modlimy się. Stało się to w XX wieku, a więc w stuleciu nieludzkich totalitaryzmów, będących zaprzeczeniem miłości i miłosierdzia. W tym miejscu Bóg posłużył się prostą, pokorną siostrą zakonną, świętą Faustyną, aby skierować do zagubionego świata orędzie swego miłosierdzia. To stąd miała wyjść i wyszła „iskra” przygotowująca świat na ostateczne przyjście Jezusa Chrystusa (por. Dzienniczek, 1772).

Boża Opatrzność znalazła również człowieka, dzięki któremu zapowiedziana „iskra miłosierdzia” rozeszła się na cały świat. Tym człowiekiem jest błogosławiony Papież Jan Paweł II, syn naszej ziemi, pasterz i sługa Kościoła powszechnego. Zasłużył sobie na tytuł Papieża Bożego Miłosierdzia, bo nikt jak on nie głosił tej prawdy Kościołowi i światu. Godzi się przypomnieć dziś jeszcze raz jego przejmujące i jakże aktualne słowa, wypowiedziane w tej świątyni, podczas jej konsekracji 17 sierpnia 2002 roku: „Jak bardzo dzisiejszy świat potrzebuje Bożego miłosierdzia! Na wszystkich kontynentach z głębin ludzkiego cierpienia zdaje się wznosić wołanie o miłosierdzie. Tam, gdzie panuje nienawiść, chęć odwetu, gdzie wojna przynosi ból i śmierć niewinnych, potrzeba łaski miłosierdzia, która koi ludzkie umysły i serca i rodzi pokój. Gdzie brak szacunku dla życia i godności człowieka, potrzeba miłosiernej miłości Boga, w której świetle odsłania się niewypowiedziana wartość każdego ludzkiego istnienia. Potrzeba miłosierdzia, aby wszelka niesprawiedliwość na świecie znalazła kres w blasku prawdy” (n. 5). A nawiązując do wspomnianej „iskry”, Ojciec Święty mówił i wzywał: „Trzeba tę iskrę Bożej łaski rozniecać. Trzeba przekazywać światu ogień miłosierdzia” (tamże).

4. Drogie siostry, drodzy bracia, powtórzmy te słowa: „Trzeba iskrę Bożej łaski rozniecać. Trzeba przekazywać światu ogień miłosierdzia”. Nawiązujemy do tych słów dzisiaj, a więc w dniu, w którym płomień nazwany Kanonizacyjną Iskrą Miłosierdzia rozpocznie rozprzestrzeniać się po całej naszej polskiej ziemi, by dotrzeć do naszych diecezji, wspólnot parafialnych i rodzin. Ten płomień dotrze również do Wiecznego Miasta i znajdzie się przy ołtarzu podczas Mszy świętej kanonizacyjnej Jana XXIII i Jana Pawła II.

Przez ten symboliczny gest pragniemy skupić naszą uwagę na tym, co było istotne w życiu, nauczaniu i posłudze Papieża Bożego Miłosierdzia. Jednocześnie pragniemy przeżyć osobiście i zbiorowo jego kanonizację, a więc ze strony Kościoła nieomylne potwierdzenie jego świętości, jego drogi życia i służby, która go zaprowadziła do ostatecznego spotkania z Bogiem.

Jan Paweł II nosił w sobie światło, bo żył w głębokiej przyjaźni z Chrystusem, „światłością świata”. Karol Wojtyła od wczesnej młodości poszedł za Mistrzem, utożsamił się z Nim i z Jego Ewangelią. Otworzył się na przyjęcie Bożego światła, przyjął je, dlatego promieniował nim. W tym tkwił sekret jego fascynującej osobowości, jego niezmordowanej służby Bogu i Kościołowi, człowiekowi i światu. On nie żył dla siebie. On był człowiekiem dla innych. Jan Paweł II nosił w sobie Bożą iskrę, i dlatego innych inspirował, zapalał, porywał, mobilizował, angażował. Możemy mnożyć podobne słowa. Dla iluż milionów chrześcijan na całym świecie stał się przewodnikiem na ich drogach wiary, nadziei i miłości! Po dziewięciu latach, jakie mijają od jego błogosławionej śmierci, za trzy tygodnie, w Niedzielę Miłosierdzia Bożego, zostanie przedstawiony światu jako nadzwyczajny świadek Chrystusa. Jako wzór do naśladowania. Jako święty.

5. Każda i każdy z nas może i powinien nosić w sobie Bożą iskrę miłosierdzia. Powinniśmy zapalać tą iskrą swoich bliźnich, swoje rodziny, swoje środowiska. Powinniśmy tą iskrą zapalić cała naszą Ojczyznę, aby było w niej więcej miłosierdzia, więcej braterstwa, więcej solidarności, więcej zgody i prostej, ludzkiej życzliwości. Nie marnujmy więc czasu i życia na jałowe spory, na niechęci i urazy. Ponadto: Kanonizacja Jana Pawła II zobowiązuje! Dorastajmy do ideałów, na które on wskazywał, zarówno w sferze życia osobistego i rodzinnego, jak i społecznego i politycznego. Przecież stać nas na to! Przecież dopiero wtedy ta kanonizacja będzie miała głęboki sens!

Jan Paweł II liczył zwłaszcza na młodych. To ich nazwał w Roku 2000 „«stróżami poranka», czuwającymi o świcie trzeciego tysiąclecia”. Jestem przekonany, że również dzisiaj, z wysoka, święty Papież zwraca się do młodych, jak wtedy, na przełomie dwóch tysiącleci. Wołał wtedy: „Mówiąc «tak» Chrystusowi, mówicie «tak» wszystkim swoim najszlachetniejszym ideałom. Modlę się, aby On królował w waszych sercach oraz ludzkości nowego wieku i nowego tysiąclecia. Nie lękajcie się Jemu zawierzyć. On was poprowadzi, da wam siłę, byście szli za Nim każdego dnia i w każdej sytuacji” (15 VIII 2000, n. 6). Drodzy młodzi przyjaciele: czy możecie pozostać obojętni wobec tych słów świętego Papieża?

Bracia i siostry, otwórzymy się na przyjęcie płomienia wiary. Przeżywajmy radośnie Ewangelię, do czego tak bardzo zachęca nas Papież Franciszek. Nieśmy naszemu niespokojnemu światu nadzieję. Zapalajmy go iskrą miłosiernej miłości.
Amen!

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.