Kard. Dziwisz: Wojna na Ukrainie to współczesna wersja historii, w której Kain zabija Abla
17 kwietnia 2022 | 21:07 | gie, BP ArKr | Kraków Ⓒ Ⓟ
„Nad naszą częścią Europy zgromadziły się czarne chmury zła w postaci bratobójczej agresji, która spowodowała ogrom zniszczeń, cierpienia i śmierci na pobratymczej Ukrainie. To współczesna wersja tragicznej historii, w której Kain zabija brata Abla” – mówił kard. Stanisław Dziwisz w sanktuarium św. Jana Pawła II w Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego.
Na początku kard. Dziwisz zaapelował o modlitwę i zawierzenie Bogu trudnych spraw Jezusowi, „Zwycięzcy śmierci, piekła i szatana”, bo „Jego zwycięstwo jest również naszym zwycięstwem”:
„Powierzmy w tej świątecznej Mszy świętej zmartwychwstałemu Panu wszystkie nasze sprawy, radości i smutki, niepokoje i nadzieje. W sposób szczególny powierzmy Mu los i przyszłość naszych sióstr i braci Ukraińców, by po tragedii, jaka spotkała ich ojczyznę, doczekali się zwycięstwa życia, dobra i miłości”.
W homilii kard. Dziwisz przywołał wydarzenie ukrzyżowania i zmartwychwstania Jezusa, które jest przełomowym wydarzeniem w dziejach ludzkości.
Kardynał nawiązał do trudnych współczesnych sytuacji, pandemii i wojny na Ukrainie: „Wielkanoc 2022 roku przeżywamy w trudnym czasie i wiemy, że nie są to retoryczne słowa. Od dwóch lat zmagamy się z epidemią, która jeszcze nie ustąpiła, a zebrała już pokaźne żniwo. Ponadto, w ostatnich miesiącach, na niebie nad naszą częścią Europy zgromadziły się czarne chmury zła w postaci bratobójczej agresji, która spowodowała ogrom zniszczeń, cierpienia i śmierci na pobratymczej Ukrainie. To współczesna wersja tragicznej historii, w której Kain zabija brata Abla.”
Kard. Dziwisz zauważył, że wciąż szukamy odpowiedzi na pytanie, dlaczego tyle zła na świecie, i zauważył, że zło nie jest anonimowe: „Zło rodzi się w chorym sercu człowieka, dotkniętym grzechem. To serce, często przewrotne, chciwe, żądne zysku, władzy, panowania nad światem, potrzebuje uleczenia. O własnych siłach człowiek nie rozwiąże takiego problemu. Dlatego Syn Boży przyszedł na ziemię, dlatego utożsamił się z naszym losem i wziął na siebie wszystkie ludzkie nieprawości, z nimi został ukrzyżowany i powstał z martwych, aby pojednać świat z Bogiem i przywrócić ludzkim sercom pokój. Nie ma innej drogi zbawienia człowieka i uratowania świata od zagłady. Dlatego Wielka Noc Zmartwychwstania Pańskiego niesie z sobą odpowiedź na nasze pytania i wskazuje nam, do kogo mamy przychodzić, kogo mamy słuchać, w kim mamy szukać siły, oparcia i motywów nadziei.”
Kar. Dziwisz wspomniał postać św. Jana Pawła II, który kierował nawą Kościoła również w niespokojnych czasach. „Dziś dziękujemy Bogu, że dzięki posłudze odważnego i świętego Papieża uwolniliśmy się od zła, któremu na imię bezbożny i nieludzki komunizm. Żywimy nadzieję, że również dzięki jego orędownictwu w niebie Ukraina doświadczy błogosławieństwa sprawiedliwego pokoju, że nie będzie przelewana niewinna krew, że ludzie powrócą do swych domostw i otrzymają pomoc do ich odbudowy.”
Na zakończenie kard. Dziwisz życzył wszystkim, by towarzyszyły nam dziś słowa wypowiedziane do uczniów w Wieczerniku: „Na świecie doznacie ucisku, ale miejcie odwagę: Jam zwyciężył świat”.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.