Kard. Henryk Gulbinowicz – hierarcha nadzwyczaj zasłużony i niewolny od kontrowersji
20 listopada 2020 | 18:46 | bl, awo, mp / pz | Wrocław Ⓒ Ⓟ
Kard. Henryk Gulbinowicz niezależnie od zarzutów, jakie zostały ostatnio ujawnione, jest ważną postacią najnowszej historii Kościoła w Polsce. Archidiecezją wrocławską zarządzał przez 29 lat, mianowany na ten urząd jeszcze przez Pawła VI, a wcześniej był biskupem w Białymstoku, zarządzającym tą częścią archidiecezji wileńskiej, która po wojnie pozostała w Polsce.
Kard. Gulbinowicz był ceniony nie tylko za działalność duszpasterską, ale również za talent organizacyjny, inteligencję, kulturę duchową oraz otwartość na ludzi o różnych poglądach opcjach politycznych i poglądach.
Znany był jako „ojciec” dolnośląskiej „Solidarności”, opiekun ubogich, człowiek dialogu ze światem kultury i polityki oraz dialogu ekumenicznego. Ceniony uczestnik wielu gremiów polskiego Episkopatu jak również Stolicy Apostolskiej.
Kard. Henryk Gulbinowicz pochodził z Wileńszczyzny, urodził się 7 października 1923 r. w Szukiszkach (Archidiecezja Wileńska). Szkołę podstawową i jezuickie gimnazjum ukończył w Wilnie. Pod koniec wojny, w 1944 roku wstąpił do Arcybiskupiego Seminarium Duchownego w Wilnie, i już jako kleryk w lipcu 1945 roku zdawał – opóźnioną z powodu działań wojennych – maturę.
Gdy po wojnie władze radzieckie zlikwidowały wileńskie seminarium duchowne, alumn Gulbinowicz przeniósł się do Białegostoku, gdzie ukończył tamtejsze Wyższe Seminarium Duchowne i 18 czerwca 1950 przyjął święcenia kapłańskie z rąk abp. Romualda Jałbrzykowskiego.
Na pierwszą parafię trafił do Szudziałowa (koło Puszczy Knyszyńskiej), gdzie przez rok był wikariuszem. Potem w latach 1951-1955 studiował na Wydziale Teologii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, gdzie uzyskał najpierw licencjat (1953), a następnie doktorat z teologii moralnej (1955). Jego zainteresowania naukowe koncentrowały się wówczas wokół problematyki niewolnictwa, własności i pracy w pismach św. Ambrożego.
Po studiach prowadził duszpasterstwo akademickie w Białymstoku. W 1959 podjął wykłady z teologii moralnej i etyki w Wyższym Seminarium Duchownym „Hosianum” w Olsztynie. Tam też pełnił kolejno funkcje: prefekta alumnów (1960-62), wicerektora (1962-68), rektora (1968-70).
12 stycznia 1970 roku papież Paweł VI podniósł go do godności biskupa tytularnego Acci na Korsyce i powierzył mu stanowisko administratora apostolskiego archidiecezji w Białymstoku. Ks. Gulbinowicz święcenia biskupie przyjął 8 lutego 1970 w ówczesnej prokatedrze białostockiej z rąk kard. Stefana Wyszyńskiego. Jego dewizą stały się słowa „Patientia et caritas”, czyli „Cierpliwość i miłość”.
Pięć lat później – 15 grudnia 1975 – papież Paweł VI mianował go arcybiskupem metropolitą wrocławskim, a 10 lat później – 25 maja 1985 roku – już Jan Paweł II kreował go kardynałem.
W latach 1969 – 1985 Henryk Gulbinowicz – jak wskazują dokumenty IPN – podjął kontakty ze Służbą Bezpieczeństwa, nigdy jednak nie został zarejestrowany jako Tajny Współpracownik. Wygląda na to, że przez lata prowadził specyficzną – ale jak zawsze obciążoną dużym ryzykiem – grę z komunistyczną bezpieką.
W sierpniu 1980 udzielił wsparcia robotnikom strajkujących na Dolnym Śląsku, wyrażając zgodę na obecność kapłanów w zakładach pracy i odprawianie tam mszy. Wspierał struktury „Solidarności”, biorąc udział w święceniach lokali i sztandarów, uroczystościach narodowo-religijnych i obchodach zakazanych rocznic. Na początku grudnia 1981 r. ukrył w swojej rezydencji 80 mln zł wypłaconych z konta bankowego przez działaczy dolnośląskiej „Solidarności”, z których następnie była finansowana działalność organizacji. Po wprowadzeniu stanu wojennego udzielał schronienia (m.in. w swojej siedzibie) ukrywającym się działaczom opozycji antykomunistycznej. Publicznie potępiał postępowanie rządzących, apelował o respektowanie praw obywateli, interweniował u władz w sprawie internowanych, a także odwiedzał ośrodki odosobnienia. W marcu 1982 powołał we Wrocławiu Arcybiskupi Komitet Charytatywny, którego zadaniem była opieki nad internowanymi, więźniami i biednymi. W związku ze wspieraniem podziemnej „Solidarności” funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa zintensyfikowali działania operacyjne prowadzone wobec niego. Próbowano go zastraszyć, podpalając jego samochód w trakcie wizytacji w Złotoryi w maju 1984. We wrześniu 1984 przyjął zwolnionych z więzienia dolnośląskich przywódców opozycyjnych, udzielając im błogosławieństwa.
Cechowała go duża wrażliwość na problemy najbiedniejszych i bezrobotnych. Już w 1989 roku erygował Caritas Archidiecezji Wrocławskiej. W archidiecezji powołał schroniska św. Brata Alberta, Hospicjum i Dom dla Narkomanów we Wrocławiu, Zakład Opiekuńczo-Leczniczy św. Jadwigi w Trzebnicy, Wrocławskie Towarzystwo Opieki nad Więźniami, Dom dla Emerytowanych Rolników w Henrykowie oraz Dom Samotnej Matki im. św. Faustyny Kowalskiej we Wrocławiu. Doprowadził do ukończenia budowy Domu Księży Emerytów we Wrocławiu. W trosce o Polaków za wschodnią granicą utworzył Komitet do Spraw Pomocy Katolikom na Wschodzie.
Wykazywał troskę o media katolickie. Powołał dolnośląskie pismo katolickie „Nowe Życie” oraz Katolickie Radio Rodzina.
Był również doktorem honoris causa Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu, Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, Politechniki Wrocławskiej i Akademii Medycznej im. Piastów Śląskich we Wrocławiu.
Znany był także ze bliskiej współpracy z przedstawicielami innych wyznań. Za jego rządów archidiecezją dwukrotnie odbyło się Europejskie Spotkanie Młodych organizowane przez ekumeniczną wspólnotę z Taizé.
Wrocław był też świadkiem dwukrotnej wizyty papieża Jana Pawła II. W 1997 r. odbył się tu 46. Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny.
Kard. Gulbinowicz słynął z niezwykłego poczucia humoru. Gdy w 2001 roku odbierał Order Uśmiechu, zgodnie z orderowym zwyczajem wychylił kielich cytrynowego soku i śpiewał piosenki, m.in. „Śmierć bladej twarzy, niech się usmaży. Czy w sutannie, czy w habicie, niech się smaży znakomicie”. Z kolei kiedy odwiedzał Wrocław Aleksander Kwaśniewski jako prezydent RP, kard. Gulbinowicz wręczył mu do ręki kropidło ze święconą wodą, prosząc o poświęcenie zgromadzonych.
W Konferencji Episkopatu Polski był przez lata członkiem Rady Głównej. Pełnił funkcję przewodniczącego Komisji ds. Duszpasterstwa Ludzi Pracy. Wszedł także w skład Komisji ds. Duszpasterstwa Ogólnego, Komisji ds. Duchowieństwa i Komisji ds. Duszpasterstwa Emigracyjnego.
Równocześnie był członkiem rzymskich Kongregacji: ds. Kościołów Wschodnich, ds. Duchowieństwa, ds. Ewangelizacji Narodów.
Postanowieniem prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego z 17 października 2008 został odznaczony Orderem Orła Białego. Wcześniej prezydent RP Lech Wałęsa postanowieniem z 3 lutego 1995 nadał mu Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.
W 2006 otrzymał Złoty Medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”, a w 2009 Złotą Odznakę „Zasłużony dla Ochrony Przeciwpożarowej”. W 2013 został udekorowany medalem Ministerstwa Kultury Litwy „Nieś swoje światło i wierz”.
6 listopada br. Nuncjatura Apostolska w Polsce wydała oświadczenie, iż były metropolita wrocławski kard. Henryk Gulbinowicz został pozbawiony przez Stolicę Apostolską prawa używania insygniów biskupich oraz będzie pozbawiony przywileju pochówku w katedrze. Zobowiązano go także do wpłacenia pieniędzy na rzecz ofiar nadużyć seksualnych.
Komentując tę decyzję rzecznik archidiecezji wrocławskiej zaznaczył, że surowość sankcji zastosowanych wobec kard. Gulbinowicza wskazuje, że dochodzenie potwierdziło prawdziwość stawianych mu zarzutów.
Kard. Gulbinowicz zmarł 16 listopada w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym we Wrocławiu z powodu niewydolności krążeniowo-oddechowej, wynikającej z ostrego zapalenia płuc.
20 listopada w uniwersyteckim kościele pw. Imienia Jezus odbyła się Msza św. żałobna w jego intencji, pod przewodnictwem abp. Józefa Kupnego, obecnego metropolity wrocławskiego. Uczestniczyła w niej wyłącznie rodzina i najbliżsi współpracownicy. Drzwi świątyni były zamknięte, a wierni mogli śledzić przebieg liturgii w internecie.
Zgodnie z wolą rodziny, uroczystości pogrzebowe śp. kard. Henryka Gulbinowicza odbędą się poza archidiecezją wrocławską. Na prośbę najbliższych zmarłego informacja o czasie i miejscu pochówku nie jest podawana do wiadomości publicznej. Archidiecezja wrocławska prosi uszanowanie tej decyzji.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.