Drukuj Powrót do artykułu

Kard. Hollerich: Instrumentum laboris nie zapomina o wyzwaniach i trudnościach

21 czerwca 2023 | 03:00 | Vatican News | Watykan Ⓒ Ⓟ

Dokument roboczy na Synod Biskupów nt. synodalności oddaje żywotność i dynamizm Kościoła na całym świecie, nie zapominając jednocześnie o wyzwaniach i trudnościach jakim trzeba stawić czoło. Wskazał na to kard. Jean-Claude Hollerich, który jest relatorem generalnym zgromadzenia synodalnego. Zauważył jednocześnie, że postulowany w procesie synodalnym dialog i przejrzystość mogą stanowić ważną drogę do pokonania nadużyć w Kościele.

Kard. Hollerich zauważył, że twórcom Instrumentum laboris nie chodziło o wypracowanie teologii synodalności, bo to jest zadanie uniwersytetów, ale o przekazanie tego, co do tej pory usłyszeli na różnych etapach procesu synodalnego. „To nie jest scenariusz dokumentu końcowego, to jest tekst, który dopiero trzeba przeżyć i przetrawić” – mówi relator generalny październikowego spotkania synodalnego.

„Nie chcieliśmy dawać dużego tekstu, który po uzupełnieniu o wystąpienia ojców synodalnych i niewielkich poprawkach byłby głosowany jako dokument końcowy. Przygotowaliśmy tekst pełen pytań służących dalszej refleksji. Refleksji, która powinna być konwersacją z Duchem Świętym, słuchaniem innych, i szukaniem w tym, co słyszymy odpowiedzi wskazujących nam dalszą drogę – powiedział Radiu Watykańskiemu kard. Hollerich. – Myślę, że to jest piękne. Ja nie znam końcowego wyniku synodu, naszym zadaniem nie jest ustalanie tego z góry, tym zajmą się uczestnicy Synodu Biskupów. Wśród pytań jakie się pojawiają, dla mnie jako Europejczyka, ważne jest znalezienie odpowiedzi na to, jak dziś możemy ludziom ukazywać oblicze Chrystusa. Wydaje mi się, że współcześnie wielu ludzi nawet z sympatią myśli o Jezusie, ale nie rozpoznaje i nie widzi Go już w Kościele. Pytanie więc, co zrobić by wyrazić całą dobroć i świętość Jezusa, nie znosząc przy tym jednocześnie nauki Kościoła. Myślę, że jest to najważniejsze zadanie. Musimy znaleźć nowy język mówienia dziś o Bogu konkretnym ludziom naszych czasów, na wszystkich kontynentach“ – stwierdził arcybiskup Luksemburga.

Kard. Hollerich zauważył, że synodalny dokument roboczy wiele uwagi poświęca kwestiom nadużyć, ponieważ ich istnienie dowodzi, że jako Kościół jesteśmy daleko od Jezusa. „Musimy naprawdę posprzątać w Kościele, nadużyć nie można dalej tolerować” – stwierdził hierarcha

„To jest coś, co wywołuje ból. Kiedy czytam o nadużyciach, czy spotykam się z ofiarami, to wraz z nimi płaczę. Nadużycia pokazują, że Kościół jest w tym czasie bardzo daleki od Jezusa. To kwestia seksu i władzy zarazem – podkreślił kard. Hollerich. – Myślę, że jeżeli Kościół stanie się prawdziwie synodalny, to nadużycia zostaną szybciej wytępione. Stanie się tak dlatego, że niejednokrotnie w tzw. Kościele klerykalnym ludzie obawiają się stawić czoło hierarchii. Niestety brak zmierzenia się z hierarchią oznacza przykrywanie grzechu i wyrządzanie krzywdy ofiarom. Ofiary muszą stanowić pierwszą troskę Kościoła. Myślę, że niestety jakieś nadużycia zawsze będą miały miejsce, jednak ich liczba będzie zdecydowanie niższa. W Kościele synodalnym istnieje większa przejrzystość, bardziej widać, to co się robi, myślę, że nadużycia byłyby o wiele trudniejsze. My naprawdę musimy posprzątać w Kościele, nadużycia są czymś, czego w żadnej mierze nie możemy tolerować. W Kościele synodalnym dużo trudniej będzie coś ukryć“ – zapewnił relator generalny zgromadzenia synodalnego.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.