Kard. Kasper: Benedykt XVI pozostawia trwałe ślady w historii Kościoła i papiestwa
01 stycznia 2023 | 13:18 | tom (KAI) | Rzym Ⓒ Ⓟ
Hołd zmarłemu Benedyktowi XVI oddał też niemiecki kardynał Walter Kasper, wieloletni przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan. „Papież senior pozostawił trwałe ślady w historii Kościoła i papiestwa, zwłaszcza przez rezygnację z urzędu w 2013 roku” – powiedział Radiu Watykańskiemu.
„Wiadomość o śmierci w naturalny sposób mnie dotknęła; znałem teologa, kardynała i papieża Josepha Ratzingera/Benedykta XVI od 60 lat, a nasze drogi wielokrotnie się krzyżowały. Oczywiście, od czasu do czasu toczyliśmy teologiczne spory, jak na prawdziwą teologię przystało, ale nigdy nie byliśmy zrażeni do siebie ani nawet wrogami. Zawsze była to między nami relacja oparta na zaufaniu. Oczywiście cenię jego teologię, która ma międzynarodowe oddziaływanie, był ważnym teologiem” – powiedział kardynał.
Za mylną uważa opinię, że „Ratzinger nie był pasterzem”. „Moja odpowiedź na to jest taka, że prowadził przez dawanie orientacji. Problem prawdy był na pierwszym planie jego zainteresowań i tam już wyznaczał znaki orientacyjne” – zaznaczył niemiecki purpurat.
Jego zdaniem, zrzeczenie się urzędu około dziesięć lat temu przez Benedykta XVI również pozostawiło trwały ślad w historii Kościoła i papiestwa. „Pokazał też coś – nie ze swojej słabości, ale z wielkości – że potrafi zrezygnować, gdy zdał sobie sprawę, że jego siły już nie wystarczają” – stwierdził kard. Kasper.
Zwrócił uwagę, że w ostatnich latach, relacje między papieżem Franciszkiem a Benedyktem XVI były zadziwiająco dobre. „Nie jest wcale prawdą, gdy podaje się, że mieli oni różne orientacje w sprawach teologicznych. To różne osobowości, nie ma co do tego wątpliwości, ale mieli ze sobą dobry kontakt, a papież Franciszek zawsze cenił teologię Benedykta, tak jak i ja” – powiedział niemiecki purpurat.
Wspomniał, że dwadzieścia dni temu otrzymał list od papieża emeryta Benedykta, w którym bardzo życzliwie zareagował na przesłanie mu przeze niego książki. „Z wielką przyjemnością przeczytałem w tych dniach ponownie ten list; świadczy on o tym, że istniało między nami głębokie porozumienie. W czasie jego pontyfikatu byłem także jego współpracownikiem: była to zawsze współpraca pełna zaufania i oddania” – powiedział kard. Kasper.
Na koniec stwierdził: „Smutno mi z powodu jego śmierci. Z drugiej strony on czekał na swoją śmierć, chciał umrzeć. To zrozumiałe dla osoby mającej 95 lat i w końcu się to spełniło. Teraz dzwoni do mnie bardzo wiele osób, które bardzo przeżywają jego śmierć. To pokazuje, że poza czasem, kiedy był papieżem, miał jeszcze wielu ludzi, którzy byli do niego przywiązani i którzy szukali u niego wskazówek”.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.