Kard. Koch o Tygodniu Ekumenicznym
18 stycznia 2013 | 09:27 | kg (KAI/SIR) / br Ⓒ Ⓟ
Rozpoczynający się 18 stycznia kolejny Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan powinien stać się okazją do ich współdziałania na rzecz sprawiedliwości i pokoju, zwalczania wszelkich postaci nienawiści, rasizmu czy wykluczenia społecznego.
Przypomniał o tym przewodniczący Papieskiej Rady Popierania Jedności Chrześcijan kard. Kurt Koch w rozmowie z włoską agencją katolicką SIR. Zbliżająca się oktawa przebiegać będzie pod hasłem „Czego Bóg od nas oczekuje?” (por. Mi 6, 6-8).
Materiały do tegorocznego Tygodnia „świadczą o podstawowym problemie niesprawiedliwości, istniejącym w obowiązującym w Indiach systemie kastowym” – stwierdził kardynał. Nawiązał w ten sposób do faktu, że teksty modlitw i propozycje rozważań do obecnej oktawy przygotował Ruch Studentów Chrześcijańskich Indii. W kraju tym, zwłaszcza w stanie Orisa, dochodziło w ostatnich latach do pogromów chrześcijan, przede wszystkim, tych stojących najniżej w hierarchii społecznej – Dalitów. Wyznawcy Chrystusa z Indii, przedstawiając swe materiały, chcieli zwrócić uwagę Kościołów na całym świecie na problemy przemocy i ubóstwa, w których żyją Dalitowie.
W tym kontekście kardynał podkreślił znaczenie solidarności międzywyznaniowej. Zwrócił uwagę, że właśnie chrześcijaństwo jest dziś tą religią, której wyznawcy są najbardziej prześladowani na świecie, stanowiąc 80 proc. ogółu prześladowanych na tle religijnym. Przypomniał słowa Jana Pawła II, który „jako pierwszy mówił o ekumenizmie męczenników, gdyż wszystkie Kościoły i wspólnoty kościelne mają swych męczenników”. „Dlatego też (…) Kościół katolicki musi, także przez modlitwę, pogłębić nauczanie nt. wolności religijnej, która (…) jest fundamentem wszystkich praw człowieka” – stwierdził purpurat.
Zaznaczył następnie, że w zaistniałej sytuacji przemocy, nadużyć i prześladowań Kościoły winny być przede wszystkim solidarne; szczególnie w Europie chrześcijanie winni być bardziej świadomi tego, co się dzieje na świecie. „Mówimy o wielu sprawach, o problemach wiary i Kościołów, ale to ogromne wyzwanie nie jest wystarczająco obecne [w naszej świadomości]. Wydaje mi się bardzo ważne wyrażanie solidarności, aby prześladowani na świecie z powodu swej wiary nie czuli się osamotnieni” – podkreślił przewodniczący Rady.
Mówiąc o konkretnych zagadnieniach teologiczno-ekumenicznych, kard. Koch zaznaczył, że obecnie w ruchu ekumenicznym dla Kościoła katolickiego istnieją dwa podstawowe problemy. Najpierw celem jest osiągnięcie widzialnej jedności Kościoła w wierze, sakramentach i posłudze duchowej, toteż „zmiany warunków dostępu do tej posługi [dopuszczenie kobiet do kapłaństwa np. w anglikanizmie – KAI] dotykają samych podstaw procesu ekumenicznego” – stwierdził purpurat. Drugi problem polega, jego zdaniem, na tym, że największe wyzwania dla dialogów ekumenicznych mają dziś charakter nie tyle doktrynalny, ile przede wszystkim etyczny.
„W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XX w. mówiono, że wiara dzieli, ale działanie łączy. Dziś musimy stwierdzić, że jest raczej odwrotnie wraz z pojawieniem się podziałów na płaszczyźnie etycznej” – zauważył kardynał. Zaznaczył przy tym, że jest to wyzwanie, które należy pogłębić, i to nie tylko z myślą o wiarygodności Kościołów, ale także z uwagi na misję niesienia orędzia chrześcijańskiego w naszych społeczeństwach. „Jeśli Kościoły i wspólnoty kościelne mają bardzo zróżnicowane spojrzenie na sprawy etyczne, to nie możemy prowadzić dobrej ewangelizacji” – wyznał szwajcarski kardynał kurialny.
Wyraził też nadzieję, że nadal będą się rozwijały dobre stosunki ze Wspólnotą Anglikańską po ustąpieniu z urzędu arcybiskupa Canterbury Rowana Williamsa i że „będzie można kontynuować ten dialog miłości i przyjaźni, a nawet pogłębić dialog prawdy w sprawach, które nas jeszcze dzielą”. Kard. Koch życzył nowemu arcybiskupowi dużo sił i odwagi, aby „mógł nadal rozwijać swą posługę w chwili, gdy cała Wspólnota Anglikańska na świecie przeżywa liczne napięcia”.
Na zakończenie rozmowy przewodniczący Papieskiej Rady zaznaczył, że dziś podstawową trudnością w ruchu ekumenicznym jest to, że „nie wiemy już, czym jest ekumenizm i jaki jest jego ostateczny cel”. Wyjaśnił, że nie ma już konsensusu w sprawach podstawowych, a synonimem pluralizmu stała się tolerancja i „ta dogmatyzacja jest wielką przeszkodą”. Dzisiejszym wyzwaniem jest odnalezienie na nowo konieczności i piękna jedności i uświadomienie sobie, że chrześcijaństwo nie może bez niej istnieć.
„Szczególnie w Roku Wiary musimy pogłębić teologiczne korzenie ekumenizmu. Nie jest to ani dyplomacja, ani polityka, ale coś, co sięga korzeniami naszej wiary, gdyż tego właśnie Bóg od nas oczekuje. My, ludzie, nie możemy doprowadzić do jedności ani tym bardziej przewidywać daty, kiedy to nastąpi. Jedność jest darem Ducha Świętego, o którą mamy prosić, ale musimy być otwarci, aby przyjąć ten dar od Niego” – zakończył swą wypowiedź kard. Kurt Koch.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.