Drukuj Powrót do artykułu

Kard. Krajewski: życzliwość zawsze do nas powraca

16 sierpnia 2021 | 18:50 | Krzysztof Ołdakowski SJ /vaticannews | Watykan Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. ks. Paweł Kłys

Jałmużnik papieski opowiedział Radiu Watykańskiemu o letnich wyjazdach z bezdomnymi i ubogimi. Zauważył, że większość z nich w obecnym czasie podejmuje dorywczą pracę nad morzem lub w górach. Są bardzo pomocni turystom, a ci są dla nich życzliwi. „Część z bezdomnych, z racji bardziej psychologicznych, nie wyjeżdża, głównie ze strachu przed opuszczeniem miejsc, w których czują się pewnie” – zauważył kard. Konrad Krajewski.

Szef Urzędu Dobroczynności Apostolskiej przyznaje, że to, co możemy najcenniejszego ofiarować potrzebującym to nasz czas, wysłuchanie, to, że możemy z nimi być. Dodaje, że życzliwość jest nieprzeciętną cechą, która uzdrawia innych i bardzo szybko do nas powraca.

„Prawie każdego wieczora wybieramy się z nimi nad morze. Jedziemy dwoma busami, czyli około 15-16 osób. Udajemy się do Palidoro, niedaleko Rzymu lub do Castel Gandolfo, nad jezioro Albano. Tam spędzamy około dwóch godzin i potem wspólnie idziemy na pizzę, jeśli jesteśmy nad morzem, albo na słynną porchettę z Aricci. Niektórych bierzemy z naszych noclegowni, innych zabieramy spod pryszniców. Dziennie kąpie się około 200 osób, więc bardzo łatwo jest skompletować grupę. Są też dni, kiedy po prostu wychodzimy na ulicę i – ponieważ wiemy, gdzie przebywają – zapraszamy ich – zaznacza kard. Krajewski. Oni oczywiście jadą z całym swoim dobytkiem, zabierają plecaki i torby. Mamy dość duże samochody z bagażnikami więc nie jest to kłopot. Mamy dla nich ręczniki, spodenki oraz wszystkie inne rzeczy, które są potrzebne na plaży, nawet czapki. Są niesamowici, bardzo dużo się od nich uczę. Kiedy są na ulicy, to podlegają prawu ulicy, które czasami bywa bezlitosne. Natomiast kiedy jedziemy nad morze, zachowują się tak, jak wszyscy. Cechuje ich np. wielka skromność przy przebieraniu się. Nieraz chodzą kilka razy wokół samochodu, patrząc, żeby znaleźć ustronne miejsce, gdzie można się przebrać. To samo dzieje się w restauracjach. Ich właściciele są dla nas bardzo życzliwi. Wiedzą, że ma to być menu specjalne, dlatego, bo goście są specjalni, ale też dlatego, że za te kolacje płaci Ojciec Święty, więc one są po prostu papieskie“ – powiedział papieskiej rozgłośni kard. Konrad Krajewski.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.