Kard. Nycz modlił się w intencji pokoju na Ukrainie

Kard. Kazimierz Nycz przewodniczył Mszy św. w kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i św. Józefa Oblubieńca w Warszawie, w intencji pokojowego rozwiązania konfliktu na Ukrainie. – Jest taki pokój, którzy trzeba wybłagać – apelował w homilii. Kardynał odebrał także życzenia z okazji siódmej rocznicy nominacji na metropolitę warszawskiego.

Na początku Eucharystii kard. Nycz poprosił wiernych archidiecezji oraz kleryków WMSD o modlitwę w intencji pokoju na Ukrainie. Zaapelował, aby ta modlitwa trwała w kolejnych tygodniach Wielkiego Postu we wszystkich parafiach archidiecezji.

W homilii kard. Nycz nawiązując do postaci św. Kazimierza, swego patrona, którego wspomnienie będzie jutro obchodzone, powiedział, że święty był przykładem człowieka rozumiejącego najgłębszy sens ubóstwa. – Mówi się o świętym Kazimierzu, że był człowiekiem szalenie dbającym o cnotę czystości i wielkiego miłosierdzia dla potrzebujących – podkreślił.

Nawiązując do trwającego kryzysu na Ukrainie kard. Nycz zaapelował o modlitwę w intencji naszych wschodnich sąsiadów. – Sami przeżywaliśmy podobne momenty 30 lat temu, potrafimy lepiej zrozumieć niż inni, co to znaczy być więzionym, co to znaczy zginąć na ulicy, lepiej rozumiemy cenę pokoju – powiedział.

Kard. Nycz podkreślił, że każdy kryzys, sytuacja wojny jest konsekwencją słabości, grzechu i niezachowywania Bożych przykazań. – Jest taki rodzaj pokoju, który trzeba wyprosić na kolanach, który trzeba wybłagać, błagając o skruszenie naszych, ludzkich serc (…). Kiedy modlimy się o pokój dla Ukrainy, róbmy wszystko co możemy zrobić tutaj na ziemi, żeby ten kraj uciemiężony w ostatnich miesiącach, dniach i tygodniach mógł doznać takiego czasu, kiedy podziękuje Panu Bogu za ocalony pokój – powiedział.

Mszę św. koncelebrowało ponad 50 kapłanów archidiecezji. Obecni byli klerycy WMSD, siostry zakonne oraz wierni. Po Komunii św. zebrani odśpiewali suplikację w intencji pokoju na Ukrainie.

Życzenia złożyli metropolicie warszawskiemu, ks. Wojciech Bartkowicz oraz klerycy Wyższego Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Warszawie.