Kard. Nycz: Zmartwychwstanie to fundament orędzia chrześcijańskiego

Zmartwychwstanie to podstawa i fundament orędzia chrześcijańskiego – powiedział kard. Kazimierz Nycz w niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego. W archikatedrze warszawskiej przewodniczył Mszy św. , którą koncelebrowali prymas-senior kard. Józef Glemp oraz biskupi pomocniczy: Marian Duś, Piotr Jarecki i Tadeusz Pikus.

W kazaniu kard. Nycz podkreślił, że gdyby Chrystus nie zmartwychwstał daremne byłoby głoszenie orędzia chrześcijańskiego, ale także Chrystus byłby tylko człowiekiem, a jego nauczanie jeszcze jednym systemem filozoficznym.

Chrystus jednak zmartwychwstał i nie było to jedynie przywrócenie do życia, tak jak Łazarza czy córki Jaira, którzy ponownie musieli umrzeć, a przejście do Bożej rzeczywistości. Kaznodzieja zapewnił, że fakt Zmartwychwstania nie kłóci się z nauką – Bóg Wszechmogący stworzył jeszcze jeden wymiar życia, do którego wrócił Chrystus, do nowego świata, do którego zaprasza i otwiera drogę.

Kard. Nycz zwrócił uwagę, iż dziś najważniejsza jest wiara w zmartwychwstanie – Chrystusa i własne. Od pozytywnej odpowiedzi na to pytanie zaczyna się porządkowanie życia. Problem z wiarą w zmartwychwstanie jest poważny, dlatego potrzebujemy kolejnych świąt, ukazujących tę tajemnicę. Do tej wiary się dojrzewa tak jak uczniowie, którzy stali się świadkami Jezusa aż po krańce ziemi. Wchodzenie w wiarę jest jak wchodzenie do ciemnego pokoju – potrzeba światła łaski aby spojrzeć na rzeczywistość w Boży sposób.

Komentując czytanie z listu św. Pawła, by szukać tego, co w górze, kaznodzieja stwierdził, że taką sprawą dziś jest pojednanie i przebaczenie. Pascha trwa w nas, gdy powstajemy z grzechu, gdy potrafimy nazwać bratem i siostrą tych, którzy nas nienawidzą, gdy potrafimy przebaczyć im bez warunków wstępnych. Przebaczyć – to zmartwychwstać – podkreślił kard. Nycz.

Ważną sprawą, tym, co w górze – to także rodzina – przypomniał. Apelował, by otoczyć ja konkretną pomocą, wspierać, chronić. Powinny robić to jej członkowie, całe rodziny, powołane do tego instytucje, Kościół, państwo. Należy wspierać rodzinę i dać jej możliwość wyboru pomocy do niej skierowanej. Trzeba się spieszyć, bo wydaje się, że jest za późno, a rodzina jest przecież przyszłością narodu i ojczyzny – argumentował kard. Nycz.

Zachęcał do wychowania młodych pokoleń w duchu pamięci i otwartości na przyszłość, tak, jak tego pragnął Jan Paweł II.

Na zakończenie metropolita warszawski życzył, aby błogosławiony za tydzień Jan Paweł II był wsparciem, prowadził do Chrystusa i zmartwychwstania.

Przed rozpoczęciem Eucharystii biskupi wraz z kapłanami przeszli w uroczystej procesji z figurą Zmartwychwstałego Chrystusa, obchodząc wszystkie nawy świątyni.