Drukuj Powrót do artykułu

Kard. Pizzaballa: chrześcijańska czystość wymaga solidarności

29 sierpnia 2024 | 16:14 | st | Jerozolima Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Mazur/cbcew.org.uk

„Czystość chrześcijańska nie polega na zewnętrznych rytuałach czy formalnościach, ale raczej na duchu braterskiej solidarności: osoba, która miłuje, jest naprawdę czysta” – stwierdza komentując fragment Ewangelii (Mk 7,1-8.14-15.21-23), czytany w  XXII Niedzielę Zwykłą roku B  (1 września 2024), łaciński patriarcha Jerozolimy, kard. Pierbattista Pizzaballa OFM.

Liturgia Słowa dzisiejszej niedzieli, po przeczytaniu, w ciągu minionych kilku tygodni całego szóstego rozdziału Ewangelii św. Jana, przenosi nas z powrotem do Ewangelii św. Marka. Fragment, który dziś czytamy, pochodzi z siódmego rozdziału Ewangelii św. Marka, nieprzypadkowo umieszczonego między dwoma opisami rozmnożenia chleba: pierwszy ma miejsce w ziemi Izraela, a drugi na ziemi pogańskiej.

Aby przejść z jednego brzegu na drugi, trzeba dokonać przejścia nie tylko z perspektywy geograficznej, ale także pod względem mentalności i idei. To właśnie proponuje rozdział 7. Stanowi on punkt zwrotny i oferuje uczniom możliwość dokonania prawdziwego skoku w ich drodze wiary, prawdziwego przejścia.

Niektórzy faryzeusze i uczeni w Piśmie z Jerozolimy widzą, że uczniowie Jezusa jedzą nie obmywszy rąk i są tym zgorszeni (Mk 7, 2). Zadają więc Jezusowi pytanie dotyczące tej dziwnej postawy (Mk 7,5). Kryje się za nim rozpowszechniona mentalność religijna, która mniema, że aby spotkać Pana trzeba wypełnić pewne warunki wstępne, takie jak określone rytuały, reguły i wymagania. .

Nie tylko spotkanie z Panem, ale także relacja ze światem jest naznaczona serią rytuałów. Mentalność ta opiera się na przekonaniu, że świat jest nieczysty i kontakt z nim jest w pewien sposób źródłem skażenia, a stąd wypływa nieustanna potrzeba oczyszczenia.

Podróż, w którą Jezus prowadzi swoich uczniów, ma na celu zakwestionowanie tej mentalności przynajmniej pod dwoma względami.

Pierwszy punkt znajduje się w wersecie 15, w którym Jezus stwierdza, że „nic nie wchodzi z zewnątrz w człowieka, co mogłoby uczynić go nieczystym; lecz to, co wychodzi z człowieka, to czyni człowieka nieczystym”. Stwierdzenie to mówi przede wszystkim, że świat, rzeczywistość i rzeczy nie są z natury złe lub nie są czymś, czego należy się wystrzegać lub unikać. Prawdziwe źródło zła nie leży w tych elementach zewnętrznych, lecz w nas samych. Jezus chce nas przestrzec przed pokusą szukania źródła zła poza nami. Błędem było by przypisywania go innym lub czynnikom zewnętrznym. Jezus wyzwala nas od tego złudzenia. Innymi słowy, samo stawianie barier, tworzenie separacji lub wykluczanie pewnych rzeczy lub osób nie wystarczają. Trzeba dostrzec i uleczyć zło u jego prawdziwego źródła.

Drugi aspekt dotyczy innego złudzenia, gdzie rytuały lub przestrzeganie pewnych przykazań wystarczyłoby do oczyszczenia serca. W szóstym wersecie Jezus daje wskazówkę: nieczyste serce to takie, które jest oddalone od Pana, co oznacza serce, które szuka zbawienia dla siebie i nie ufa zbawieniu, jakie daje Bóg. Nieczyste serce to także takie, które oddala się od innych, zwłaszcza ubogich i cierpiących; to serce samolubne, skupione tylko na sobie.

Dlatego czystość chrześcijańska nie polega na zewnętrznych rytuałach czy formalnościach, ale raczej na duchu braterskiej solidarności: osoba, która miłuje, jest naprawdę czysta.

Nie powinniśmy też czekać, aż będziemy czyści, aby szukać Pana i spotkać się z Nim. Nigdy nie będziemy dostatecznie gotowi. Powinniśmy natomiast zbliżyć się do Pana z całym ciężarem naszych grzesznych serc i naszej walki o miłość, aby mógł nas karmić prawdziwymi słowami i żywym chlebem, przemieniając nasze kamienne serca w serca z ciała.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.